p.s zapraszam na bloga o tekstach Tori! http://paulina5696.blogspot.com/

Jeśli na tym koncercie będzie tylko nobliwie siedzieć przy pianinku i strzelać w publikę minkami a la 'primadonna', jak w najnowszym teledysku, to chyba zostanę w domu i posłucham sobie jej starych płyt. Oby reszta 'Night of hunters' miała w sobie więcej życia niż to:
http://www.youtube.com/watch?v=9gzKwOcCOYA&ob=av2e

heheh :) wszystkie jej koncerty tak wyglądają.... tylko piosenki są czasem mniej czasem bardziej energiczne,
mi to nie przeszkadza!!! dla mnie najważniejsza jest muzyka, jej teksty są genialne. nie mam jeszcze nowej płyty ale nadrobię to :)
jak dla mnie to Tori + pianino= 7dme niebo. właśnie to w niej kocham, zero chórków, wielkich zespołów towarzyszących, efektów, projekcji itp itd wszystko żeby zatuszować niedoskonałości, zrobić "szopkę", zadziwić słuchacza a raczej to już widza, a Tori chodzi tylko o muzykę i wytworzenie więzi ze słuchaczem, nastroju i uczucia intymności. chcę jej posłuchać na żywo chociażby z samego szacunku i podziwu dla jej wcześniejszej twórczości.

pozdrawiam!

Nie chodzi mi o granie na pianinie przecież, wiem, że na tym polega klimat jej koncertów. Beznadziejna jest ta jej twarz bez wyrazu, ze sztucznym, nieobecnym wyrazem, i te idiotyczne "natchnione" miny, do tego jej głos brzmi jakoś martwo, bez emocji. Oglądam to i myślę: wtf? Dlaczego przy piosence Toro Amos nie czuję kompletnie nic, a wręcz mnie irytuje?
A nowa płyta jeszcze nie została wydana, więc raczej nikt jej jeszcze nie ma :)

no to peszek z tą płytą :)
no ja nie wiem i na to pytanie nie mogę udzielić odpowiedzi. ;) może i ta piosenka jest "troszku" patetyczna, ale jak to w życiu bywa nic nie jest idealne i ja jeszcze nie zakupiłam ani jednego krążka z wszystkimi idealnymi utworami. Również w życiu bywa i tak, że na singiel promujący wybrany zostaje taki nieco "słabszy" w odczuciu słuchaczy, ale cóż ja mogę biedny żuczek na to poradzić. :)
Dlatego też, nie zraża mnie jeden utwór nie udany, ponieważ jak sama powiedziałaś i miejmy nadzieję miałaś rację, reszta albumu będzie lepsza.
co do min... hmm, mi nie "wadzą" :) powiem szczerze że mi to nawet imponuje, mam na myśli fakt że przez tyle lat Tori się nie zmienia, znaczy drogi przekazu, nie ulega trendom i modom, ma swój własny styl śpiewania i ekspresji i to mi się podoba.

aczkolwiek rozumiem Cię, ponieważ moja siostra reaguje tak samo :)

No właśnie Tori jest super i nie chce mi się wierzyć, że nagle zmieniła się w woskową kukłę. Też mam nadzieję, że to tylko "wypadek przy pracy". Cała "Night of hunters" ma być w ogóle bardzo klasyczna - idealna na zimne miesiące, pod warunkiem, że nie będzie mdła.
W każdym razie baw się dobrze na koncercie - ja sama też jednak rozważam nabycie biletu droga kupna. Pozdrawiam!

nie zapeszam, więc "nie" Dziękuję! ;)
do zobaczenia zatem!!! ;D
Pozdrawiam!

BYŁO SUUUUUPER!!!! :* :*
JEJ WYSTĘPY LIVE SĄ GENIALNE! SEKCJA SMYCZKOWA DAWAŁA CZADU!!! :) WSPANIAŁY FINAŁ DO UTWORU "BIG WHEEL" PO PROSTU REWELACJA! KLIMAT W AMFITEATRZE BYŁ WSPANIAŁY, OWACJE NA STOJĄCO, KWIATY, WYZNANIA MIŁOŚCI ITP
DO NASTĘPNEGO RAZU!!!!! :]]]]