Recenzja filmu

Chłopiec A (2007)
John Crowley
Andrew Garfield
Peter Mullan

Coś dla wrażliwych

Zainteresowałem się tym filmem, ponieważ został uznany za jeden z najlepszych filmów 2008 roku. Tak więc oczekiwałem refleksyjnego dzieła na poziomie "Wszyscy twoi święci" Dito Montiela, również
Zainteresowałem się tym filmem, ponieważ został uznany za jeden z najlepszych filmów 2008 roku. Tak więc oczekiwałem refleksyjnego dzieła na poziomie "Wszyscy twoi święci" Dito Montiela, również mało znanego obrazu, ale za to bardzo dobrego. Niestety trochę się zawiodłem. "Chłopiec A" to historia Jacka (Andrew Garfield), który właśnie opuszcza więzienie, do którego trafił jeszcze w dzieciństwie za popełnienie morderstwa. Niestety musi się ukrywać, gdyż są ludzie, którzy zapłaciliby sporo pieniędzy za jego śmierć. Dlatego zmienia imię i nazwisko oraz otoczenie. W tym wszystkim pomaga mu kurator Terry (Peter Mullan). Jednak stare wspomnienia nie dają mu spokoju i to właśnie dzięki nim dowiadujemy się, za co Jack trafił do więzienia. Wydawałoby się, że będzie to coś niezwykłego, ale niestety tak nie jest. Obraz jest  trochę nudnawy, gdyż życie chłopaka po wyjściu z więzienia  jest po prostu zwyczajne. Chodzi do pracy, znajduje sobie dziewczynę, nowego przyjaciela, a gdy ma jakiś problem, dzwoni do swojego kuratora. Tak naprawdę przez większość filmu nic ciekawego się nie dzieje. Jedynie sceny z przeszłości są interesujące, bo nie wiemy za co dokładnie został aresztowany. Jednak jego przeszłość też nie jest oryginalna. Jack w dzieciństwie był cichym chłopcem bez przyjaciół, aż w końcu znalazł sobie kolegę, który był chuliganem. Na dodatek niektóre ze scen lat dzieciństwa są przesadzone, jak na przykład moment, w którym dwaj 10 latkowie (na tyle wyglądają) biją trzech nastolatków, dla mnie to lekka przesada. Szkoda jeszcze, że reżyser nie zdecydował się na pokazanie zbrodni, którą popełnił. Sama końcówka jest także mało przekonująca. Wszystko jest uproszczone, a niektóre wydarzenia przypominają momenty z "tanich" komedii romantycznych. Wielka szkoda. Mogło być znacznie lepiej. Aktorstwo w "Chłopcu A" jest całkiem przyzwoite, jednak pozostawia mały niedosyt. Miałem wrażenie, że reżyser specjalnie wziął aktora wyglądającego jak Andrew Garfield, aby wzbudzać u widza litość. W sumie można pochwalić ten obraz za ładne zdjęcia, które tworzą klimat Anglii. Mimo wszystko "Chłopiec A" nie jest tak zupełnie stracony. Zapewne przekona do siebie wiele osób i nakłoni do refleksji. Szkoda tylko, że będą to raczej bardziej wrażliwe osoby. Ja taki nie jestem i do mnie ten film nie przemówił tak bardzo, jak powinien.
1 10
Moja ocena:
4
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Film "Chłopiec A" powstał w oparciu o książkę autorstwa Jonathana Trigella. Opowiada losy młodego... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones