Recenzja filmu

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015)
J.J. Abrams
Waldemar Modestowicz
Harrison Ford
Mark Hamill

"Gwiezdne Wojny" naszych czasów

Przygoda, akcja, rewelacyjny klimat, duża dawka humoru, niesamowite efekty specjalne, świetna muzyka, a przede wszystkim umiar w każdym z tych aspektów. Tak pokrótce można opisać najnowszy,
Przygoda, akcja, rewelacyjny klimat, duża dawka humoru, niesamowite efekty specjalne, świetna muzyka, a przede wszystkim umiar w każdym z tych aspektów. Tak pokrótce można opisać najnowszy, siódmy epizod "Gwiezdnych Wojen". Wyczekiwana przez fanów superprodukcja wkroczyła w końcu do kin i mimo wszelkich obaw okazuje się kinem nowej przygody na najwyższym poziomie. 
 


Historia opowiedziana w siódmym rozdziale gwiezdnej sagi skupia się wokół dwójki głównych bohaterów, żyjącej samotnie Rey oraz uciekającego przed własną przeszłością Finna. W wyniku splotu różnych wydarzeń muszą oni połączyć siły, aby odnaleźć zaginionego przed laty mistrza Jedi. Na ich drodze niejednokrotnie staje złowrogi Kylo Ren, który nie cofnie się przed niczym, aby zniszczyć to, co przypomina mu o jego zaskakującej przeszłości.

J.J. Abrams w swoim najnowszym dziecku idealnie połączył to, z czym wielu ma problem- akcję, dobrą historię oraz charyzmatycznych i zapadających w pamięci bohaterów. Bez wątpienia jego film to w sporym stopniu hołd oddany pierwszym trzem częściom serii. Mimo to dzięki wielu nowym postaciom i dużej dawce humoru mamy do czynienia z tak sporym powiewem świeżości, iż ciężko zarzucić "Przebudzeniu Mocy" powtarzalność czy korzystanie z reguły "kopiuj, wklej".


Olbrzymią sympatię wzbudzili u mnie główni bohaterowie. Zarówno Kylo jak i Finn są postaciami z krwi i kości, mającymi zarówno swoje zalety, jak i wady. Głupkowate zachowania oraz czasami niezbyt zrozumiałe postępowanie wydaje się tylko umacniać więź między nimi a widownią, gdyż stają się dzięki temu bliżsi każdemu z nas.

Na duże brawa zasługuje także wprowadzenie postaci Kylo Rena, gdyż jest to bez wątpienia jeden z najlepszych czarnych charakterów w kinie rozrywkowym. Charyzmatyczny, w pewnym stopniu przerażający, ale po jakimś czasie budzący również uczucie żalu. Nie jest to kolejny dwuwymiarowy antagonista, którego jedynym celem jest walka z dobrem.

J.J. Abrams z olbrzymim szacunkiem wykorzystuje również to, co kilkadziesiąt lat temu stworzył George Lucas. Żaden z powracających bohaterów pierwszej trylogii nie zostaje wstawiony do filmu tylko po to, aby na siłę wzbudzić zainteresowanie "Przebudzeniem Mocy". Odpowiednio dawkowane są także potyczki na miecze świetlne- nie zobaczymy ich na ekranie zbyt wiele, ale gdy już są... dreszcze i emocje gwarantowane. Finalna walka to chyba jedna z najlepszych potyczek "dobry vs. zły" jakie oglądałem od lat. 


Cieszy mnie bardzo fakt, że Abrams nie poszedł w modny ostatnim czasie trend "mroku", a potrafił do swojego filmu przemycić olbrzymią dawkę humoru. W żaden sposób nie niszczy to opowiadanej historii. Co więcej, sprawia, że podczas seansu nawet dorosły widz poczuje się niczym dziecko. Nie bez znaczenia są także kawały wyśmiewające pewne konwencje gatunku, jak np. komentarz Hana Solo do uścisków głównych bohaterów, którzy w tym czasie powinni uciekać przed wrogiem. Należy pogratulować reżyserowi idealnego wyczucia podczas pisania dialogów oraz liczyć na to, że inni twórcy będą się uczyć na przykładzie jego filmu.

Podsumowując, siódmy epizod "Star Warsów" można nazwać jednym z najlepszych filmów swojego gatunku. Oczekiwana przez lata produkcja spełnia w pełni pokładane w niej nadzieje i sprawia, że obecne pokolenia otrzymuje "Gwiezdne Wojny", których nie musi się wstydzić. Ba! Otrzymujemy film, z którego możemy być dumni i pokazywać go za kilkadziesiąt lat młodszym pokoleniom mówiąc: "wtedy to się robiło filmy!".
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Gwiezdne Wojny to fenomen kulturowy o niebagatelnym znaczeniu. Niektórzy chełpią się tym, że nigdy nie... czytaj więcej
Po dziesięciu latach od premiery "Zemsty Sithów" ponownie udajemy się do odległej galaktyki. Siódmy... czytaj więcej
Gwiezdne Wojny George'a Lucasa i założonego przez niego studia Lucasfilm to kamień milowy w rozwoju... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones