Recenzja filmu

Krzysiu, gdzie jesteś? (2018)
Marc Forster
Ewan McGregor
Hayley Atwell

Odzyskane dzieciństwo

"Krzysiu, gdzie jesteś?" jest mądrym filmem, przypominającym wszystkim dorosłym, że i oni byli kiedyś dziećmi, których nic nie ograniczało, nawet wyobraźnia. Marc Forster stworzył przepiękny
Miś o bardzo małym rozumku powrócił. I jest to nie byle jaki powrót. ReżyserMarc Forster, odpowiedzialny za filmy: "World War Z", "007 Quantum of Solace" i "Marzyciel" wziął teraz na warsztat ulubieńca całych pokoleń dzieci, czyli Kubusia Puchatka. Jednak "Krzysiu, gdzie jesteś?", nie jest ekranizacją popularnych książeczek, ani fabularnym odświeżeniem bajki z 1977 r., ale dotyczy losów dorosłego Krzysia.



Krzyś, jako dziecko przyjaźnił się z mówiącymi pluszakami: Tygrysem, Prosiaczkiem, Królikiem, Kłapouchym, Maleństwem, Kangurzycą, Mądrą Sową, ale jego ulubieńcem był Kubuś Puchatek. Gdy kończy się lato, chłopiec musi pójść do szkoły z internatem, a czas beztroski się kończy bezpowrotnie. Obecnie Krzyś (Ewan McGregor, "Piękna i Bestia") jest mężem Evelyn (Hayley Atwell, "Captain America: Pierwsze starcie") i ojcem Madeline (Bronte Carmichael, "Czas mroku"), oraz zapracowanym pracownikiem fabryki walizek. Kiedy jego szef (Mark Gatiss, "Sherlock"), każe mu zostać na weekend w pracy, co niweczy jego wakacyjne plany i spędzenia czasu z bliskimi, mężczyzna staje przed przykrym wyborem i musi zrezygnować z odpoczynku. Obie panie nie kryją rozczarowania, ale ostatecznie same wyjeżdżają na wieś. W tym samym czasie Krzyś musi wymyślić sposób na podniesienie wydajności firmy, inaczej wiele osób straci pracę. Właśnie wtedy los płata mu figla i na jego progu ląduje zagubiony Puchatek, który zmusza go do przeżycia nowej przygody. Powrót do Stuwiekowego Lasu otworzy mu oczy na wiele spraw i zmusi do przewartościowania życia.



Kubuś został stworzony przez brytyjskiego pisarza Alana Alexandra Milna i narodził się 14 października 1926 r. Autor tworzył prawdopodobnie opowiadania, inspirując się zabawkami swojego syna Christophera, którego uczynił ich pobocznym bohaterem. Film jednak nie nawiązuje do tych faktów. Historia, którą otrzymujemy, opowiada nam losy dorosłego Krzysia. Jako dziecko umiał się cieszyć każdą chwilą. Wszystko się zmienia, gdy trafia do szkoły z internatem, gdzie najważniejsza jest nauka, a zabawa i wyobraźnia są spychane na margines, co jest dla niego pierwszym krokiem do dorosłości. W następnych scenach dowiadujemy się o śmierci jego ojca, przez co staje się "głową rodziny", jego miłość do Evelyn, narodziny córki, udział w wojnie, powrót z frontu, w końcu znalezienie pracy. Wszystko to coraz bardziej oddala go od dzieciństwa i zamyka w surowym świecie dorosłych, zaś codzienne troski czynią z niego człowieka chłodnego i smutnego. Jak zauważy w pewnym momencie jego żona, już od dawna się nie śmiał i dąży do całkowitego wypalenia.



McGregor, jako Krzyś okazał się znakomitym wyborem. Aktor podszedł do postaci z powagą. Jego bohater to człowiek na rozdrożu. Kocha żonę i córeczkę, które są dla niego najważniejsze. To dla nich tyra całymi dniami, pragnie zapewnić córce jak najlepszą przyszłość, dba o jej wykształcenie. Niestety, w pewnym momencie gubi prawdziwe znaczenie tych dążeń. Coraz rzadziej ma czas na to, aby zjeść z rodziną posiłek, czyta córce historię Anglii zamiast bajki, rezygnuje z wakacji na rzecz pracy, do tego namolny sąsiad nachodzi go i namawia na nudne partyjki kart, na które pan Robin nie ma czasu, ani ochoty. Wszystko to sprawia, że zapomina o dziecięcej radości i wyrzuca z pamięci przyjaciół ze Stuwiekowego Lasu. Ci jednak o nim nie zapomnieli. Zwłaszcza Kubuś.



Wygenerowane tu zabawki są urocze, zabawne i rozczulające, ale to właśnie Puchatek kradnie cały film dla siebie. Jego dobroduszność, naiwność, momentami nieporadność i zabawna interpretacja Londynu, muszą wywołać uśmiech na twarzy widza. Chociaż wszyscy wokoło nazywają go głupiutkim misiem, to właśnie on wygłasza najciekawsze kwestie, które zmuszają do myślenia i nieraz zbiją Krzysia z pantałyku. Jego dociekliwe pytania spowodują, że chcąc nie chcąc, będzie musiał zacząć się zastanawiać nad tym, co jest słuszne. Poszukiwania i wspólna zabawa z dawnymi przyjaciółmi, spowodują, że po raz pierwszy od lat zapomni o pracy, znowu zacznie się cieszyć życiem i odnajdzie drogę do rodziny. A nawet rozwiąże problem firmy. Odczuje to również las, który stawał się coraz bardziej ponury i zamglony, a po powrocie Krzysia na nowo zajaśniało w nim słońce, co mogło sugerować, że w dorosłym na powrót obudził się chłopiec.



Duże wyrazy uznania, dla partnerującym muAtwelli młodziutkiejCarmichael. Obie, żona i córka, kochają Krzysia, ale nie umieją zrozumieć, czemu się od nich odsuwa. O ile jednak Evelyn zdaje sobie sprawę, że mąż musi pracować dla zapewnienia bytu rodzinie, o tyle mała Madeline już nie umie tego zrozumieć. Ojciec chce, aby poszła do tej samej szkoły, co on kiedyś, dla tego oczekuje od niej wyników, nie zdając sobie sprawy z tego, że dziewczynka wolałaby zostać w domu, z rodzicami. Dopiero pojawienie się Kubusia i reszty ferajny, spowoduje, że obie nieco inaczej spojrzą na męża i ojca. Evelyn przekona się, że Krzyś miał kiedyś niezwykłą wyobraźnię, zaś Madeline odkryje w ojcu człowieka o wielkiej wrażliwości i ogromnych pokładach miłości.



"Krzysiu, gdzie jesteś?" jest mądrym filmem, przypominającym wszystkim dorosłym, że i oni byli kiedyś dziećmi, których nic nie ograniczało, nawet wyobraźnia.Marc Forsterstworzył przepiękny obraz, który zachwyci nie tylko maluchy, ale nawet dorosłych, którzy przynajmniej na chwilę przypomną sobie beztroskie lata dzieciństwa.

1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Chyba nie ma osoby, która nie słyszała o Kubusiu Puchatku. Miś o bardzo małym rozumku podbił serca dzieci... czytaj więcej
Christopher Robin i Kubuś Puchatek organizują przyjęcie pożegnalne. Przychodzą na nie wszyscy mieszkańcy... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones