Recenzja filmu

Panowie w cylindrach (1935)
Mark Sandrich
Fred Astaire
Ginger Rogers

Top Hat, White Tie and Tails

Szczytowe osiągnięcie duetu Ginger Rogers - Fred Astaire.
Po średnio udanym musicalu "Roberta", w którym grali na drugim planie, Astaire i Rogers znów dostali szansę zagrania głównych ról w dużej produkcji. "Panowie w cylindrach" osiągnęli ogromny sukces. Później Fred i Ginger zagrali jeszcze w 6 filmach, ale to ten uważa się za najlepszy.

Jerry Travers (Fred Astaire) jest tancerzem. Wraz z przyjacielem, Horace'em Hardwickiem (Edward Everett Horton), przygotowuje swój show w Londynie. Żona Hardwicka, Madge (Helen Broderick) zaprasza obu panów na weekend do Wenecji, w której aktualnie wypoczywa. Chce wyswatać ona Jerry'ego ze swoją przyjaciółką, Dale Tremont (Ginger Rogers). Pani Hardwick nie wie jednak, że Travers i Miss Tremont w Londynie zdążyli się już poznać, zakochać i pokłócić. Zapowiada się weekend pełen wrażeń...

Idealnie w swoich rolach sprawdzili się Rogers i Astaire. Jej cięte i sarkastyczne riposty idealnie dopełniają jego subtelny humor. Aż dziwi brak uznania dla aktorów ze strony Akademii, która nominowała film jako najlepszy obraz. Gdyby wtedy Akademia nagradzała aktorów drugoplanowych (kategorię najlepszy aktor/aktorka drugoplanowy wprowadzono rok później) to statuetki na bank powędrowałyby do Hortona i Broderick. Para świetnie sprawdziła się jako małżeństwo. Humorzasta Marge i gapowaty Horace idealnie się uzupełniają. Uwagę przykuwa też Eric Blore jako przemądrzały służący Hardwicka. Męczący natomiast jest Erik Rhodes jako włoski projektant Bedini, swego rodzaju sponsor Dale.

Piosenki napisał Irving Berlin, choreografią zajął się zaś Hermes Pan. Niewątpliwie sercem filmu jest romantyczny utwór śpiewany przez Astaire'a "Cheek to Cheek", w którym tańczy on z Rogers w cudownie kiczowatej Wenecji w stylu art deco. Piosenka ta została nominowana do Oscara. Piękny jest też ich duet "Isn't this a Lovely Day?" odtańczony w londyńskiej altance podczas burzy. Mamy jeszcze jedyny song śpiewany przez Rogers, urocze "The Piccolino" i dwie solówki Astaire'a: "Top Hat, White Tie and Tail" i "No Strings".

Uwagę zwracają piękne kostiumy autorstwa Bernarda NewmanaPanowie w cylindrach (1935). Swój urok posiada też rozkosznie kiczowata "Wenecja". Film został umieszczony na 15 miejscu w rankingu 25 najlepszych filmów muzycznych wg Amerykańskiego Instytutu Filmowego. Również 15 lokatę zajął utwór "Cheek to Cheek" na liście 100 najlepszych filmowych piosenek. Rogers umieszczono na 14 miejscu wśród najlepszych aktorek, Astaire zaś zajął 5 lokatę wśród aktorów.

Klasyka, po prostu klasyka. To trzeba zobaczyć!
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Stare filmy mają to do siebie, że... mogą się postarzeć. Tzn. próba czasu była wręcz katastrofalna w... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones