Rozumiem, że postać Zubka z założenia miała kontrastować z Borewiczem, została stworzona w nieco humorystyczny sposób, ale im dalej, tym bardziej mnie irytuje. Ma gość kilka lat do emerytury, ale totalnie wywalone w robotę. Nie dość że niczego nie rozumie, to jeszcze większość pomysłów Borewicza wyśmiewa. Niby rasowy, doświadczony gliniarz, ale nie jest zbyt łebski. Totalnie do zespołu nie pasuje.