Borewicz - Zubek vs Borewicz - Jaszczuk, Mój typ to zdecydowanie drugi duet :) - szczególnie ostatnia seria to już majstersztyk w wykonaniu Cieślaka (ja zastanawiam się czy te dialogi były spisywane czy po prostu improwizowano...)
Uwielbiam oba duety, ale jednak większy sentyment mam do duetu Borewicz-Zubek :)
Zdecydowanie Borewicz-Zubek. Jaszczuk mnie irytował. Poza tym jestem psychofanką Antoniego Zubka, więc nigdy nie pogodziłam się z faktem, że wysłali Zubka na emeryturę. I z całą pewnością porucznik Zubek nie mógł być spokrewniony z Jaszczukiem. Podmienili go w szpitalu.
-Panie majorze, demonizujecie tą sprawę...
-TĘ sprawę, poruczniku Zubek.
-Co? A tak.
Bo np. z muzeum w Potoku, co skradziono ten rysunek Durrenmatta...
-Durera - poprawia Borewicz.
-A może.
-To weźcie tą sprawę, Zubek, w swoje ręce...
-To już konsekwentnie, panie majorze: TĘ sprawę!
-Poruczniku Borewicz...
-Przepraszam.
https://www.youtube.com/watch?v=F7yZ3Mh3tKg