Borewicz jest tak nietwarzowy, a do tego zachowuje się jak ostatni burak, a kobiety i tak na niego lecą chmarami. Ja rozumiem, że fikcja, ale czasem się zastanawiam, kiedy oglądam te stare produkcje, czy rzeczywiście kiedyś aż tak nie było w czym wybierać wśród facetów. Bo jeśli tak, to szczerze współczuję pokoleniu naszych matek i babek.