kochani,właśieoberzałam,po raz który,nie wiem, pierwszy odcinek
07 wraz z felietonem (?) "Fenomen 07.." Otóż tego słowa brakowało
mi w ocenie mojego ukochanego serialu kryminalnego: FENOMEN.
Tak jak napisałam w tytule oglądam film z powodu, po pierwsze
porucznika Borewicza -- inteligentny,"pyskaty",dowcipny,no
i rzecz jasna skuteczny
po drugie porucznik Zubek.Gdyby go nie było ...czy porucznik
Borewicz jaśniałby nam tak pięknie?Uważam,że Zdzisław Kozień
zagrał bardzo pięknie safandułowatego Zubka
po trzecie Muzyka Pod Napisami.Tak jak powiedział dziś w programie
Włodzimierz Korcz : nie wstydzi się tej muzyki,bo uważa ją za dobry
kawałek. No cóż,muszę powiedzieć,że to chyba kokieteria?
Ten kawałek jest świetny,o ile nie jeszcze lepszy.Oglądam telewizję
najciszej,jakmogę (nie cierpię tych,którzy zmuszają innych do słucha-
nia tego co im się podoba),ale przy końcowych napisach aż mnie
skręca,żeby dać czadu... Przyznaję się bez bicia,czasem,o ile nie
jest późna godzina - daję czadu.
To oczywiście nie wszystko co chciałabym powiedzieć,ale na dziś
starczy.Odmeldowuję się.051.