..i tylko dlatego, że była golizna.. Pomijając już pojawiającą się na każdym kroku poprawność polityczną i absurdsalne dialogi, to Twórczyni owej historii, zdecydowanie przesadziła z Woman's Power.. często mniej znaczy więcej
30% to niezły, klasyczny cyberpunk, który przyjemnie się ogląda. Reszta to przegadana wypełniająca minuty papka z zagadką, która praktycznie się nie rozwija i nie trzyma w napięciu. Nierówno rozłożony rytm odcinków, który zapętla wątki i kręci się w kółko. Parę świetnych ujęć, parę niezłych pomysłów wizualnych, ale...
Jeden z najdroższych seriali Netfliksa, miał on swój urok a całe miasto było piękne. Sama Fabuła była zmyślna, jednak trochę za bardzo zagmatwana.
Zapraszam na https://okonapopkulture.blogspot.com/
ten serial zamienił sie trochę w cyrk. Standardowy model amerykańskich filmów.
Najpierw mieczykiem wybija kilkunastu ludzi a potem nagle nie pamięta jak sie walczy.
A juz scena aka oceans eleven to majstersztyk psujący klimat serialu.
Zobaczymy jak bedzie w sezonie 2
Youtube: "Jan Białek. GLOBALNY SYSTEM KONTROLI. Rozmowa z autorem książki TECH."
oraz samą książkę: "Tech Krytyka rozwoju środowiska technologicznego - Jan Białek"
"Świadomość można zapisać i przechowywać w postaci cyfrowej, ludzkie ciała są wymienne"
Ale skoro świadomość można zapisać nie tylko na dysku który ma się w kręgosłupie, ale można też zrobić kopię w chmurze czy gdziekolwiek. Gdy jeszcze żyje mogę stworzyć niezliczoną ilość kopii, to która będę naprawdę? Nie będę...
Pierwsze odcinki bardzo dobre. Im dalej tym gorzej.
Wątpię, żebym zajrzał w 2 sezon. Może domecze 1 sezon ale wątpie.
Wbrew większości opiniom, drugi sezon był lepszy niż pierwszy. Co prawda przy dwóch-trzech ostatnich odcinkach zaczął przynudzać, ale ogólem całkiem niezły, a i Takeshi lepszy niż pierwszy. Co prawda poprawność musiała wkroczyć (czarny Takeshi, lesbijki i walka o syna itp, itd), ale myślę, że jedna z lepszych...
Man wrazenie ze bez przeczytania książki nie ma sensu tego oglądać. Dlatego daje tylko 6. Nie wytrzymałem do końca, czułem ze dużo rzeczy mi umyka
Jestem po pierwszym sezonie i mam odczucie, że obejrzałem bieda wersję "Perfekcyjnej niedoskonałości" Dukaja. Jak sprawdziłem jest to ekranizacja książki jakiegoś brytyjskiego autora, ale wiele rzeczy się pokrywa - bohater, który budzi się w nowym świecie, ktoś zostaje zabity i trzeba to rozwikłać itd. Jednak sama...
Owszem, najpierw to jest film, który ma dostarczyć rozrywki, emocji, może nawet przemysleń.
I tu Was mam!
Jakieś przemyślenia?
Ja mam takie spostrzeżenie, że pierwszy sezon może jeszcze niewyraźnie, ale drugi na pewno, stawia takie pytanie: czy nieśmiertelność, albo przynajmniej maksymalne wydłużenie życia, do...
2 pierwsze odcinki nie wciągają w serial dopiero wciąga od 3-5 i zaczyna się coraz lepiej oglądać i zżera ciekawość co stanie się dalej.