nie, nie - nowy aktor dał radę

Zgadzam się , ostatni odcinek jakby z innej półki , połączenie Cobena i Archiwum X . Zmiana aktora kompletnie wybija ten serial z rytmu i psuje całość . Szczerze ledwie obejrzałam ostatni odcinek bo zwyczajnie mnie nudził a wcześniejszymi pod każdym względem byłam zachwycona . Wielka szkoda że poziom i klimat nie został utrzymany do końca

Mało wiesz o dorastaniu w takim razie.

Też mnie to wybiło z rytmu, ale jeszcze gorzej z tym telefonem i wizjami. Tutaj był potencjał, ale zepchnęli to na dalszy plan.

Dokładnie, zaczęli temat innego Universum i tego brata z przyszłości a później jakby nie wiedzieli jak to rozwinąć więc zostawili to nam do własnej interpretacji.

Też mnie to zirytowało ale wydaje mi się że będą kolejne sezony i ten czas zostanie jakoś przedstawiony…

Tak,tak! Też żałuję, że Eli dorósł. Gwiazdka mniej za dwa ostatnie odcinki. A było tak wspaniale!