PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=603904}

Dawno, dawno temu

Once Upon a Time
7,5 39 493
oceny
7,5 10 1 39493
Dawno, dawno temu
powrót do forum serialu Dawno, dawno temu

Jestem zażenowana

ocenił(a) serial na 4

OUAT to był dobry serial do 3 sezonu. Fabuła była logiczna, miała jakieś ramy absurdu, poza które nie wychodziła. Od 4 sezonu z odcinka na odcinek było coraz gorzej, a sezon 6 już kompletnie obrażał inteligencję widza. Z tego względu stwierdziłam, że daruję sobie siódemkę. Niestety - przyszła sesja i obejrzałam to wątpliwej jakości dzieło.
Nie wiem jakim cudem ktokolwiek z obsady, po przeczytaniu scenariusza tego chłamu, zdecydował się na takie poniżające upokorzenie i to zagrał. Aktorska prostytucja. Zresztą po kiepskiej grze obsady widać, że chyba wstyd im było wypowiadać te żałosne kwestie i grać w tych urągających wszelkiej logice i dobremu smakowi scenach. Mnie też by było wstyd.
Jest to świat fantastyczny, ale nieoparty na żadnej logice, przez to absurdalny i niemożliwy do zaakceptowania. Twórcom zabrakło czystej przyzwoitości, by nie robić z widza idioty. Albo pomysłów.
Przede wszystkim jednak zabrakło im godności, by zejść ze sceny cztery sezony temu, gdy ich dzieło trzymało się jeszcze kupy.
Absurdalność i kiczowatość 7 sezonu przekracza moje wszelkie wyobrażenia o złym kinie. Dublowanie postaci, powtarzające się wątki, przewidywalni i papierowi złoczyńcy, dobre postacie słodkie do porzygu. Moda na sukces to przy tym oskarowa produkcja.
Czy tylko mnie śmieszyło to, że w każdym odcinku było kilka scen, w których złol pojawiał się kompletnie znikąd wchodząc w słowo dobremu bohaterowi i odwalając monolog o tym, jak to teraz pokrzyżuje wszystkim plany? To już nie był „element zaskoczenia” tylko leitmotiv.
Świat stworzony przez życzenie stał się gwoździem do trumny 7 sezonu OUAT. Powielone postacie, kolejna klątwa i w efekcie 3 różnych Henrych naraz. Brak mi słów na tłumaczenie jak bardzo złe i prostackie to jest. A finał to już jakaś apoteoza głupoty i cukierkowatości rodem z filmów o Barbie. Chociaż nawet tam świat przedstawiony oparty był na logice - tu zrobiono z niej wiadomo co - panią spod latarnii.
Jedynym plusem tego sezonu była Alicja - dobrze zagrana postać, zwłaszcza jej psychiczne, dziwne stany. Niestety musiała też grać cukierkową idiotkę tęskniącą za zdublowanym/odmłodzonym tatusiem. To jest tak złe, że aż śmieszne.
Reasumując - zero logiki, robienie z widza debila, fatalne efekty specjalne, okropne dialogi, zła gra aktorska, a bohaterowie tak płascy, że wszystkim życzyłam szybkiej śmierci. Zwłaszcza Lucy, niech ginie.
Moja ocena spadła z 8 do 4. Nie daję w pełni zasłużonego 1 z sentymentu do trzech pierwszych sezonów.

ocenił(a) serial na 7
beth3

4 i 5 sezon jeszcze chwilami sie bronily i mialy jakies dobre elementy. 6 sezon mial balagan ale 7 to koszmar.

Tez nie podbalo mi sie to, ze serial skonczyl sie z 3 Henrymi, gdzie de facto 2 z nich powstalo na przestrzeni 3-5 odcinkow. Jest tyle pieknych bajek i postaci, ktorych mogli uzyc w 7 sezonie wiec nie rozumiem dlaczego zdecydowali sie po raz kolejny uzyc postaci z Kopciuszka czy tez zaserwowac ogrzewany kotlet w postaci Roszpunki i Alicji z Krainy Czarow.

Kraine Lodu zrobili na pare, a potem calkiem o niej zapomnieli. Herculesa zrobili po lebkach, a gdyby chcieli mogli sie na tym skupic w 7 sezonie, zamiast robic powtorke z Kopciuszka itp. Mulan tez olali. Pocahontas wcale nie roszuli.

Mam powazny dylemat z wystawieniem oceny bo to jakbym oceniala dwa seriale jako jeden. Z reszta podobna sytuacja jak z Arrow - tam byl sezon bardzo dobry, sezon swietny, sezon slaby, sezon koszmarnie slaby, sezon slaby, a tutaj... kazdy wie.
Przez sentyment do poczatkowych sezonych waham sie miedzy ocena 6 a 7.

ocenił(a) serial na 6
keteek

Ja już nie dotrwałam do końca, masakra tam się zrobiła, z Arrow tak samo. Weszłam tu, żeby zobaczyć czy ktoś dotrwał i czy serial się już skończył całkiem. Tak samo mam problem z oceną, każdy sezon by trzeba oceniać osobno.

beth3

Dokładnie. A gra aktorska kopciucha to już totalna żenada. Wyrazem i mimiką twarzy bardzo przypomina mojego znajomego wieloletniego ćpuna i alkoholika.^^

viatori

Mimika twarzy...

beth3

A gdzie oglądacie? Na netflixie? Ja jestem na drugim sezonie. Póki co nie ma jakiejś tragedii, nawet fajny. Rozbraja mnie wyobraźnia twórców o losach bohaterów, które działy się jakby "między kartkami" w ich oryginalnych wersjach. I dziwi mnie to, że ludzie przypisują te wydarzenia jako wytłumaczenie poniekąd genezy tych bohaterow

beth3

Jakbym czytał recenzję ostatniego sezonu Grimma. Tam było dokładnie to samo, przy czym serial od początku nie był najwyższych lotów, ot dało się oglądać, ale te kilka ostatnich odcinków, szczególnie ostatni, to była żenada na poziomie kina klasy Z z lat sześćdziesiątych.

ocenił(a) serial na 7
marekskiba

Uwielbiałem Grimma ale ostatni sezon to rzeczywiście porażka. Ostatni odcinek dramat.

beth3

Sezon 1 i 3 też nie były za dobre, cała ta bieganina by sobie co kolwiek przypomnieć w 1 sezonie ale jeszcze bardziej wkurzająca Nibylandia w 3 sezonie i Piotruś Pan który był ojcem Rumpla...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones