Nie jestem fanką fantasy, ale serial wciągnął mnie od pierwszego odcinka.
Oczywiście, każdy kolejny sezon szedł w kierunku fantasy, ale nie przeszkadzało mi to.
To chyba pierwszy serial od długiego czasu, który pokochałam ^_^
Fakt, że z oryginalnych bajek zostają tylko postacie oraz wstępny zarys przeszłości, pozwolił na stworzenie zupełnie nowych osób :)
Aby nie było - oceniam serial gdy jestem na etapie s06e13, ponieważ 3 kolejne odcinki są dla mnie nie uchwytne i nie wiem jak mogę je obejrzeć, ale jednocześnie wiem jaka jest fabuła w sezonie 7.
Dla mnie najmocniejszym punktem serialu jest postać Złej Królowej-Reginy. To moje ulubiona postać i moim zdaniem to ona ciągnie ten serial.
Generalnie w tym serialu najlepsze są złe postacie, te dobre są nijakie i bez polotu.
Najbardziej irytująca jest Bella, zaraz po niej "plotkara" Śnieżka.
Żałuję, że "prawdziwy serial" skończył się po 6 sezonie. Siódmy według tego co przeczytałam tutaj jest zrobiony na siłę.Szkoda, bo serial jest nieziemski.
Oczywiście ma swoje minusy...
Największym jest to, że od 3ciego sezonu zaczęli dzielić sezon na dwie osobne historie.
4. i 5. sezon na tym mocno ucierpiał, ponieważ część historii i postacie została potraktowana po macoszemu. Nie wspominając o 6. sezonie, gdy w ogóle wyśmiali widza, gdy np. Hrabia Monte Cristo nim się pojawił to już go nie było. Tak samo historia Kopciuszka.
Mimo jego wad, żałuję, że nie ma więcej sezonów. Bawiłam się przednio i chciałabym, aby powstał kolejny sezon.
Rozumiem to, że ostatni sezon miał słabszą oglądalność, jednak nie można porównywać jej do oglądalności z 2011 czy 2012 roku, bo to inne czasy ....