No zgadzam się, ze Martin dał dupy i on tez jest odpowiedzialny. Jednak gdyby z 4 i 5 książki zrobili 3 sezony może wtedy staruch miałby motywacje do kończenia 6 książki. A tak to musiał pisać o postaciach jak Stooneheart albo Gryf których już wiedział , ze nie uwzględnią w jego wymarzonej ekranizacji, którą chciał mieć. Tak czy inaczej, ten świetny świat już na zawsze zostanie przeklęty zakończeniem. Fatalnym serialowym i książkowym którego brak. Smutne

Jezeli Martin faktycznie ma zamiar wydac ta ksiazke, to zrobil najlepszy chwyt marketingowy wszechczasow :) serial wszystkich zawiodl, on juz wie jakiego zakonczenia unikac, na necie tysiace spiskowych teorii (co pokazuje jak niejednolite sa watki ksiazkowe), a Wichry Zimy to chyba najbardziej oczekiwana ksiazka na swiecie... jezeli nas trolluje i to wyda to drukarnie i ksiegarnie nie wyrobia z zamowieniami, a janusze biznesu beda sprzedawac kazdy tom po 500zl, zobaczysz :)

Czyli podobnie jak teraz z kartami graficznymi i konsolami PS5 które sprzedają po zabójczych cenach? ;) Zapewne tak będzie a wszyscy którzy lamentują, ze już ich ten świat nie obchodzi, polecą i kupią. Tylko, że ja pomału zaczynam wierzyć, ze nigdy nie wyda nawet wichrów zimy.

Ale co do unikania zakończenia to zawsze zapewniał, ze nie zmieni niczego pod wpływem krytyki fanów albo jak fani na coś wpadną. A niestety coraz więcej jest wskazówek, że to się tak skończy. Na przykład spalenie córki Stannisa czy król Bran, jest już potwierdzone

Spalenie córki Stannisa, jakkolwiek jest okrutne, to jednak logiczne. Zwłaszcza, że zwróćmy uwagę, iż książkowy Stannis ma swoje zdanie na temat "wybryków" Melisandre, ale Lady Selise (jego żona) jest fanatyczką R'hlorra, więc to ona ślepo wyda córkę na stos... a Shireen jest pod jej opieką w Czarnym Zamku, podczas gdy Czerwona Kapłanka w pokoju obok. Davos też jest daleko (misja poszukiwania Rickona), a Jon Snow oficjalnie dead. Co do Brana - bycie królem nawet mnie przekonuje, jednak myślę, iż w książce jego rola będzie znacznie bardziej rozbudowana niż ślepe gapienie się w ludzi, siedząc na wózku.
Każdy już porzucił nadzieje na "Wichry zimy", ale mi coś mówi, że człowiek, który stworzył świat pełen intryg, tworzy własną intrygę i manipuluje oczekiwaniem na książkę. Biorąc pod uwagę, że wiele już napisał, trochę nierozsądnie byłoby to porzucić.

Gość stracił do tego serce, ma 73 lata. Umówmy się, nigdy tego nie skończy

Zobaczymy, szkoda tak wielką historię porzucić.

Mi też szkoda ,Życzę zdrowia pisarzowi ale nadzieję już straciłem. Nawet jeśli zmęczy wichry a pewnie zrobi to w 2022/23 to Snu o Wiośnie już pewnie nie zdąży. A świadomość, ze watki z wichrów prawdopodobnie nie zostaną dokończone, zabija mi hype na tą książkę.

Mimo wszystko sledze sytuacje z ksiazka, 2 dni temu byl wywiad z nim, w ktorym sie wypowiadal, ze zakonczenie bedzie inne niz w serialu :)

Oczywiście, ze będzie inne za dużo jest zmiennych. Pierwsze lepsze przykłady: Stooneheart, Młody Gryf, Arianne Martell czy ten prawdziwy Euron Greyjoy i brak Nocnego Króla. Sama obecność tych postaci sprawia ze wszystko co widzieliśmy w sezonach 6,7,8
a nawet w dużej części 5 będzie wyglądało inaczej

Co prawda sądzę ze Bran będzie królem i Daenerys na 100% dead, Jon pewnie wygnany ale wydźwięk każdego z wątków będzie mniej absurdalny i rozczarowujący

Przede wszystkim pasowaloby rozwiac czesc tajemnic ktore Martin pozostawil w ksiazkach :) najciekawsze intrygi to ta, ze Littlefinger doprowadzil cale Westeros do wojny domowej, a Varys dąży do usadzenia Daenerys na tronie... w serialu oczywiscie watek zaczeli ale sie nie skapneli ze to moze byc istotne. Pamietasz scene co Arya goniac kota podsluchala rozmowe Varysa z Magisterem Illyrio? Ten sam Magister dal Dany smocze jaja... jakby obydwaj dążyli do tego by wychowala te smoki. A proby zamachu na Dany? Coz, podobno mial je zlecac Varys, ale to byla przykrywka przed krolem Robertem. Dziwne, ze facet co mial ja otruc zachowal sie w amatorski sposob a Jorah nagle znikad zareagowal... skoro on byl czlowiekiem Varysa to mial tez zapewne chronic Daenerys, wiec jakby nie patrzec nie zdradzil jej... pozniej Varys-Illyrio wyslali Tyriona do Mereen razem z rzekomym Targaryenem... tez ciekawe jak to sie potoczy. Ciekawe tez bylo ze to Varys zalatwil Maestera Pycelle i Kevana Lannistera... ogolnie Martin zostawil duzo watkow a internet az wybucha od szczegolowych analiz i interpretacji.

Wydaje mi się ze Varys to fałszywy Targaryen Blackfyre tak jak jego podopieczny Aegon Młody Gryf.A wysłali Tyriona i Aegona bo kto by nie chciał młodej królowej ze smokami przed inwazją? :)

Ale osobiście uważam że na 100% Varys i Aegon to będą antagoniści Daenerys razem z Arianne Martell która ma taką paranoje na jej punkcie jak serialowa Sansa :)
Być może będą ja kreować na szaloną(Arianne już to robi) przed ludem Westeros a Kings Landing spłonie w wyniku bitwy 2 stronnictw Targaryenow. Dany moze i odzyska Tron ale kosztem miasta i nienawiści ludu co doprowadzi ją do zguby

Z tym Blackfyre to już wiem, że czytaliśmy teorie z tych samych źródeł :)
Z tym, że Jon Snow okaże się Targaryenem to też już raczej potwierdzone (podobno Martin zapytał D&D kto ich zdaniem nim będzie, a jak udzielili odpowiedzi to dał im prawa do ekranizacji). Ciekawi mnie jeszcze, jak to będzie ze wskrzeszeniem Jona - teoretycznie Melisandre może to zrobić jak w serialu (R'hlor wskrzeszał Berica, a Kapłanka jest w Czarnym Zamku), choć obstawiają, że Jon stanie się wargiem - zwłaszcza że pierwszy rozdział "Tańca ze smokami" opowiada o jakimś wargu co po śmierci w wilka się wcielił (słabo już pamiętam ten wątek).

Młody Gryf i Varys jako Blackfyre to dość ograna teoria w fandomie, wszyscy o tym mówią

Co by złego nie powiedzieć, serial ujawnił wiele talentów aktorskich, młodych i nie tylko. Mam nadzieję że zobaczę jeszcze tych aktorów i aktorki na ekranie nie raz. A gdzie ja chciałbym ich zobaczyć?
- Richard Madden lub Kit Harrington - nowy Bond,
- Iwan Rheon lub Aiden Gillen - czarny charakter Bonda,
- Maisie Williams - dziewczyna Bonda,
- Isaac Hempstead-Wright (Bran) - szkoda że nie jest aż tak znany, mógłby zagrać główną rolę w "Diunie" zamiast Chalameta,
- Joseph Dempsie - z taką krzepą mógłby być następcą Sylvestra Stallone.

też byłam rozczarowana tym bardziej że byłam od początku wielką fanka tego serialu

Co za bzdury