Gdyby realizować konkurs na najgorszy serial wszech-czasów, to mam tylko jednego kandydata. Wszystkie polskie tasiemce się gubią przy temu czemuś.
Niech ktoś nie mówi mi, że to niby jest amatorska produkcja i ma się ją nieco inaczej oceniać. Jeżeli coś jest w bazie filmowej, to mam prawo to ocenić - niezależnie czy...
Jeśli uważacie, że M jak Miłość, Klan czy Plebania to najgorszy serial, to z pewnością nie
widzieliście "Lustro-podglądacza". Wprawdzie jeden odcinek trwa tylko 7 minut, ale i tak jest
wystarczająco zły, by być ponad wszystkimi tasiemcami zebranymi do kupy. W tym pseudo-
serialu leży wszystko - gra "aktorska",...