Jako, że dom dzielilismy z babcią w dziecinstwie byłam zmuszona zawiesić oko na wielu telenowelach. W niektóre wciagałam sie bardziej, w inne mniej, ale na drugą, tak złą produkcje jak Marimar jeszcze nie trafiłam. Prymitywne intrygi, koszmarne dialogi, nielogiczne wyciąganie wniosków przez bohaterów (nawet jak na...
oglądałam mając może jakieś 12-13 lat, po Marii z Przedmieścia było to moje drugie zetknięcie z Thalią - serial całkiem przyjemny, zabawny (wkurzał mnie jedynie wątek gadającego psa)...Marii z Przedmieścia nie dorównuje, ale mimo wszystko zaliczam do ulubionych telenowel ;)