z cyklu ćpałem (ćpałem i przetrwałem) sobie spokojnie w toalecie..
coś dla namiętnych kolekcjonerów szalonych anegdot ze świata miksu prawdy, baśni, mitu, mityngu, wściekłości i wrzasku na granicy załamanie nerwowego; jest czego słuchać, ale zupełnie nie ma czego oglądać.. w ogóle jaki jest sens, ma, rysowanie...