Co sądzicie o nowym odcinku? Mi się podobał. Szczególnie Hipster Dean :D Serial chyba powoli wraca do formy :)
Wszystko spoko tylko w jaki sposób Sam ma ucierpieć, przecież go znowu nie uśmiercą? ;P
Zobaczyć Dean'a w okularach bezcenne :D swoją drogą fajny ukłon w stronę serialu Dallas z tą rodzinką i farmą :D
Zgadzam sie, na początku sezonu myślałem że będzie lipa do końca ale od odc z dziadkiem sie rozkręcił, a odc z golemem jest mega kozacki. Ten odc troche słabszy od poprzedniego ale przynajmniej jest fabularny
W, którym momencie? Ja prawdę mówiąc jedyny raz przestraszyłem się w odcinku z "Krwawą Merry"
Wtedy, gdy ta laska miała halucynacje i Dean miał dziwną twarz. Tak nagle wyskoczyło, że aż odskoczyłem ;D
Trzeba przyznać, że to było mocne. Supernatural wraca i trzeba się z tego cieszyć :)
Dopiero zaczynam oglądać, ale widzieć Dean'a, który odpicowuje swój pierwszy w życiu pokój to po prostu coś pięknego, chcąc nie chcąc "morda się cieszy". ;)
Witam,
Dziwne to wszystko, Sam po przygodzie z Lucyferem stał się normalny ? co nie powinno się stać zresztą nawet "śmierć" nie mogła dać rady a tu proszę. Den dostaje po 4literach a ratuje go Sam i bez niczego załatwia czworonoga - no coś tu nie gra.
Piekła zamknąć nie mogą, a nawet jak to zrobią to kilka furtek na pewno zostanie bo jest to logiczne - zresztą muszą z kimś walczyć. Ten film jest o braciach z których każdy jest inny i nie do końca to wszystko gra ze sobą jak Sam robi się twardszy od Deana.
No właśnie że uważam. W rozmowie z Deanem, Śmierć mu wyraźnie powiedział że jest "bardzo potężny" i BÓG kiedyś umrze i Śmierć go ... generalnie wyszło że Pan Śmierć jest najpotężniejszy ale neutralny i on nie dał rady ? tylko założył blokadę która padła po kilku akacjach ? bez sensu !
Cass przejmuje wszystko i Sam nagle zdrowieje w dodatku i zapomina ? w między czasie pojawia się między "żywymi" Pani z SG i zeruje wszystko ? no za chiny nie trzyma się to kupy. Przez cały serial to Dean był twardzielem a tu nagle ?
Ale Cass tego nie naprawił tylko przeją jego wspomnienia co go zniszczyło a Śmierć jest potężna ale nie chciała się tak poświęcać dla Sama i nie rozumiem czemu uważasz że to Sami jest "twardszy" o Deana
No właśnie że nie. Cass nie mógł naprawić "piekła" w Samie bo niby jak? Więc w jakiś magiczny sposób przejął nie wspomnienia ale wyciągnął z Sama "złą część" - nie naprawił duszy która wg Śmierci była "rozszarpana" i nie naprawialna - Generalnie finisz to: Cass, uzdrowiciel przejmuje ... a na końcu "Amanda" itd. nic nie zostało wytłumaczone, zresztą nie mogło - bo nikt nie może uleczyć Duszy - nie wspomnienia tylko dusza. Konic.
Co do Deana vs Sami to Sami jest tym uczuciowym intelektualistą a Dean to macho z syndromem starszego brata który zrobi wszystko aby uratować młodszego brata. Proste. Trochę tak jak Kirk i Spock w Startreku - muszą być razem. Nie chodzi o fizyczną "twardość" inne charaktery. Spróbuj Deanowi zabrać "burgera" albo placek - to skumasz różnicę.
Też się setki razy zastanawiałam, czy Sam ma jeszcze wspomnienia z Klatki, czy Cass przejął tylko jego halucynacje, i nie podoba mi się, że twórcy w taki sposób ucięli ten wątek. No żesz cholera jasna, Sam spędził półtora roku z Luckiem, Castiel przestrzegał Deana przed skutkami wrócenia mu duszy, mówił że Sam umrze lub będzie warzywem, a on - raz klapnął o podłogę, nie mógł spać i strzelał w powietrze. Jeden odcinek i pozamiatane, nie wspomnieli o tym więcej.
Co do tego, którego Winchestera można nazwać twardzielem - miałam napisać, że raczej Dean, i trochę mnie wcięło. Sammy nie jest typem macho, który przesiaduje w barach, ale miewa swoje momenty :) zabicie ogara nie jest pierwszą sytuacją w serialu, gdy role się odwracają.
Nareszcie znowu oglądam Supernatural z wielkim zaciekawieniem, już myślałam, że po serialu, zrobiło się smętnie, nudno i ciągle tylko gadanie o zranionych uczuciach, aż tu nagle, od odcinka z dziadkiem coś się zaczęło dziać,-akcja, magia, humor,klimat czyli to co najlepsze w tym serialu. Dostali więcej kasy na efekty specjalne? Bo jest ich teraz znacznie więcej.
No i kolejny dobry odcinek w 8 sezonie Supernatural! Serial już nawet nie wraca do formy, ale wrócił i chyba tak już zostanie (mam nadzieję). Po siódmym sezonie i początku ósmego myślałam, że już nic ciekawego nie wymyślą, ale ostatnich kilka odcinków jest super. I świetna wielka, bogata rodzinka, trochę jak w "Deception".