Jakiej narodowości jest każdy z pingwinów? Jak myślicie?
Skipper: Chyba USA. Strasznie patriotycznie wobec tego narodu się zachowuje.
Kowalski: Polak. Choć nie pasuje moim zdaniem, to nazwisko i ,,Kończ waść, bólu oszczędź'' Mówią same za siebie.
Rico: Meksykanin. Wszystko się zgadza.
Szeregowy: Anglik. Za akcent.
Julian: Francuz: Taki Francuski piesek.
Bulgot: Niemiec. Złe skojarzenia.
Parker: Włoch. W sumie nie wiem czemu.
Hans: Duńczyk. Wiadomo.
"Niemiecka" szkoła a Niemcy to dwie różne sprawy, naprawdę xd Jak natrafisz na Polaka z niemieckimi "korzeniami" to w większości przypadków to masakra jakaś. Natrafisz na przeciętnego Niemca ( pod warunkiem, że nie wychlapiesz, żeś z Polski xdd) - jest okej.
Tak, wiemy, że lubisz Hitlera. xd
Jak cholera xd Ale to raczej dobrze, nie sądzisz? xd Język to dyskusyjna sprawa xd
Cicho xd hehe xd No ba! xdd
Cicho xd
Nie, to bardzo, bardzo, cholernie niedobrze xd Racja xd
A czemu? xD
A tak btw... co byś zrobił, gdybyś był niewidzialny? Poza mordowaniem? xDD
Bo po dość długim okresie jeżdżenia wśród Polaków, gdzie przepisy leżą martwe i połamane, Niemczyzna to konkretna odskocznia xD
Eeee.... Nie, to jest niestosowne, nie powiem xd
Taki lekki wstrząs, gdy się wjedzie na niemiecką ulicę, nie? xD
Domyślałem się w sumie xdd
Bulgot nie może być żadnej narodowości, bo urodził się gdzieś w oceanie ;)
Do Juliana zaś bardziej pasuje mi Grecja. Sam nie wiem, czemu.
Bo Grecy zapewne tacy weseli, nie? ;D Taki luzik xd
No i w sumie z Blowhole racja...
A Julian nie jest z Madagaskaru ??xDDD
Wtedy byłby Madagaskarczykiem xDDD
A co z Marlenką ??
Hiszpanka ??
<Skojarzenie z Hiszpańską gitarą>
Czerwony Wiewiór jest Ruskiem xD
W sumie Julian nie urodził się na Madaskarze, choć swoja drogą, ciekawe jak się tam znalazł. Z resztą się zgadzam.
Clemson mógł przecież sfałszować ten dokument, więc nie ma co do tego pewności.
Marlenka to raczej yyy... Białoruśka?
A Czerwony to rzeczywiście Ruski.
Doris może być z Majami.
Maurice to Szwed.
A Mort Chińczyk.
Bulgot na bank nie jest Niemcem xD
Pewnie pochodzi z USA...
Albo z miejsca, gdzie w Oceanach pływają delfinki <na pewno to nie Niemcy xD>
Nie wiem, gdzie to jest, słabam z Gegry ;p
Morze Śródziemne i Floryda. Dwa największe skupiska. Geografia, to jeden z niewielu, które mi idą dobrze.
Morze Śródziemne ??XD
Włochy, Grecja, Turcja i te sprawy ??
Tam są delfiny ?!
Nie wiedziałam xD
Hiszpania, Portugalia, Francja, Włochy, Chorwacja, Czarnogóra, Albania, Grecja, Turcja, Liban, Syria, Izrael, Egipt, Algieria, Tunezja, Algieria, Maroko, Cypr, Malta,
Może Słowenia, ale nie chce mi się sprawdzać.
Też bym prędzej Australię stawiała
Słowenia nie ma chyba w ogóle dostępu do Morza.
Tak sądzę...
Marlenka to bardziej hiszpanka, to tłumaczyło by jej zafascynowanie hiszpańskimi gitarami
Co do Parkera, to na sto procent jest on Australijczykiem, w końcu dziobaki żyją tylko w Australii ;O
Skipper: Chińczyk. Bo jest taki jak chińska kultura. Jest silny i wysportowany, ale równocześnie umie ruszyć mózgownicą. Tak samo jest z Chinami. Mają kung-fu itd. Ale żeby zbudować Wielki Mur, wymyślić proch strzelniczy itd. trzeba było umieć ruszyć głową.
Julian : Brazylijczyk, bo kocha zabawę, taniec i napoje z egzotycznych owoców i jego korona wygląda jak element stroju na karnawał w Rio de Janeiro.
Hans : Duńczyk....wiadomo z jakiego powodu.
Kowalski : Niemiec, to mózgowiec, naukowiec a Niemcy mieli w historii wielu wybitnych naukowców i wynalazców.
Marlenka: Hiszpanka. Kocha muzykę flamenco i tego typu klimaty. Poza tym, tak jak Hiszpanie czasem dużo gada nie zwracając uwagi na to czy ktoś ją słucha.
Rico : Japończyk. Japończykami podobnie jak Rico kieruje bezmyślna agresja i przemoc. Co pokazali podczas II wojny światowej masakrując tysiące Chińczyków. Rico tak samo, najpierw "obcina głowę mieczem" a dopiero potem pyta się za co.
Szeregowy: Anglik, ten naród kojarzy mi się jako , ugrzeczniony, przynajmniej w wydaniu jakie znam z tv. I taki właśnie jest Szeregowy.
Maurice: Francuz. Takie skojarzenie przyszło mi do głowy biorąc pod uwagę zajęcie Maurica i historię Francji zwłaszcza tę od 1939 roku.
Mort: Włoch. Mort jest taki jak Włochy w obu wojnach światowych. To takie popychadło, chłopiec do bicia. Wszyscy nim pomiatają.
Bolo i Lolo: Kraje afrykańskie. Tak jak te kraje, są nieuczciwi, skorumpowani. Wojny domowe wybuchają tam co chwilę a te dwa goryle podobnie, biją innych z byle powodu.
Dr. Bulgot: Hitlerowski Niemiec. Wiadomo dla czego. Bo tak jak hitlerowscy Niemcy chce zniszczyć/podbić świat. I nie wiem dla czego ale tylko od momentu w którym pierwszy raz go zobaczyłam jakoś skojarzył mi się z Hitlerem.
Czerwony wiewiór: Korea Północna. Tak jak ona też miał rakietę i również jest raczej sam w swojej walce. Chce zwojować świat, ale jest z góry skazany na porażkę.
Kapitan X: Rosjanin. Aluzje oczywiste. Tak jak Rosja (była kiedyś potężnym ZSRR), był kiedyś najlepszym agentem Miejskich Służb Weterynaryjnych. Później stracił tę robotę. Z Rosją było tak samo (imperium się rozpadło). Ale tak jak Rosjanie wciąż liczy, że karta się odwróci i dawna chwała powróci.
Co do Kowalskiego się nie zgadzam.
1. A my to niby żadnych geniuszy nie mieliśmy?
2. Nazwisko Kowalski w innych krajach słowiańskich (inne niż słowianśkie wykluczam) brzmiałoby Kovalski, Kovalsky albo jakośtam. Kowalskiego mamy tylko my.
Skipper- mnie tuutaj pasuje USA
Kowalski- Polska, wiadomo ;)
Szeregowy- Anglik zdecydowanie
Rico- Meksykanin
Julian- Rio XD
Maurice- jw
Mort- Chińczyk
Marlenka- Hiszpania
Bulgot- Niemiec
Czerwony Wiewiór- Ruski