Poplątana (2019)
Poplątana: Sezon 1 Poplątana sezon 1, odcinek 1
odcinek Poplątana (2019)

Wypadek

The Crash 23m
7,3 133
oceny
7,3 10 1 133
Poplątana
powrót do forum s1e1

Podobał mi się zwiastun. Styl wzorowany na niedocenianym Scanner Darkly z Keanu Reevesem. A raczej żywcem skopiowany ale to jest spoko bo przynajmniej jest już więcej niż tylko jedna produkcja w tym unikalnym stylu. Mam oczywiście nadzieje, bo nie oglądałem wywiadów, że twórcy nie są zwykłymi niehonorowymi złodziejami uważającymi się za artystów i otwarcie mówią, że nie jest to nic nowatorskiego i nie wymyślili tego stylu.

W każdym razie miałem pozytywne nastawienie względem tego serialu. Więc po pierwszym odcinku już nie mam? Nie zupełnie. Za wcześnie by oceniać. Jak na razie mamy tutaj zwykłą typową narcystyczną toksyczną pindę, dla której wielką tajemnicą kosmosu jest dlaczego ktoś kto tyle w życiu ma wyparte, i jest zwykłym uzależnionym od alkoholu dupkiem, może czuć się tak pusto. Póki ci oglądam to i wszyscy mamy takie same problemy jak ona, jedyna różnica polega na tym, że człowiek odpowiedzialny nie obwinia za nie absolutnie wszystkiego w około tylko siebie, i tylko dlatego sobie z tym radzi. Życie. A tu mamy babkę bez prawdziwych problemów w życiu, która ze wszystkiego robi problem, bo jest uzależniona od swojego własnego wewnętrznego nieprzetrawionego dramatu więc wszyscy w okół niej muszą cierpieć jak ona.

Rozumiem, że serial będzie o jej odkupieniu, co nie? Mam nadzieje, że będzie o czymś więcej bo ma tak typowe problemy, że każdy ślepy widzi, że musi wziąć się za siebie i zacząć żyć prawdziwym życiem a nie w tej swojej bańce komfortu, w której unika prawdziwego życia. Jedyne słuszne zakończenie, które bym tu widział to gdyby próbowała na koniec wrócić do tego swojego a on by jej już nie przyjął z powrotem. Bo tak postąpiłby każdy normalny zdrowy emocjonalnie człowiek. Od toksycznych ludzi się nie odchodzi, od nich się ucieka. Wtedy byłaby to dojrzał końcówka, w której ona by miała szanse nauczyć się czegoś o prawdziwym życiu, bo tylko płacąc za błędy człowiek w prawdziwym świecie ma szansę nauczyć się odpowiedzialności. Inaczej mamy kolejną kreskówkę.

Mam po prostu nadzieję, że będzie tu coś więcej poza ładnymi obrazkami i kwestiami , które są oczywistymi oczywistościami dla każdego normalnego człowieka, który żyje w prawdziwym świecie, i nie są oczywistościami tutaj tylko i wyłącznie dlatego, że główna bohaterka jest narcystyczną uzależnioną od alkoholu toksyczną pindą. Mam nadziej, że scenariusz nie wymaga ode mnie współczucia dla niej bo ona płacze. Bo takim ludziom to nie współczucie pomoże. Ale definitywnie odczuwam współczucie dla wszystkich w okół niej.

Podsumowując, nie lubię jej na tyle, żeby trzymało mnie w skupieniu jedynie oglądanie jak przechodzi przez te swoje emocjonalne problemy, które ma bo jest tak jasno i ewidentnie niedojrzała emocjonalnie. Nie trzyma bo to jakbym oglądał film o jakimś zwykłym niekonstruktywnym hejterze piszącym komentarze na youtubie:), wiadomo, że każdy z nich ma problemy emocjonalne w swoim życiu i powinien się zmienić i zasługuje na odkupienie jeżeli w końcu weźmie za siebie odpowiedzialność bo takie jest życie. Nie będę darzył jej sympatią tylko na dlatego ponieważ miała chwilę, w której zachowała się jak człowiek bo się otworzyła przy dziecku. No jasne, że się otworzyła przy dziecku, po pierwsze sama jest dzieckiem, umywa ręce od odpowiedzialności nawet za to co czuje (dlatego sama nie widzi u siebie jakim jest dupkiem), po drugie dziecko jej nie skrzywdzi więc czuje się przy nim bezpiecznie.

Takie jest moje pierwsze wrażenie. Jest tu potencjał i chcę oglądać. Ale mam nadzieje, że cała magia tego serialu to nie ładne obrazki oraz oglądanie babki, która nie może sobie poradzić z problemami, z którymi wszyscy żyjący w prawdziwym świecie już dawno musieliśmy sobie poradzić sami. Niech twórcy tylko mi nie każą traktować przez to jej wnioski z normalnego życia jako jakiś kosmos:) Mam nadzieje, że laska dostanie prawdziwą nauczkę za to co robi wszystkim w około i będzie musiała jakoś za to realnie zapłacić, nie tylko samym magicznym wypadkiem. Na razie zdecydowanie daje szanse. Oby to nie była zwykła najprostsza na świecie i najbanalniejsza historyjka dla dużych dzieci sprzedawana na dramat. Tyle.

Hmm. Uwierzycie, że jestem optymistyczną osobą:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones