Zanim zacznie się wpychać na siłę poprawnośc polityczną warto byłoby najpierw zbudować sensowny świat. Tymczasem wita nas poprawny stereotyp za stereotypem:
- ojciec pracoholik, który nie ma tak naprawdę kontaktu z dziećmi
- dziwna nastolatka, której nikt nie lubi od czapy zaczyna kłócić się z weganką, chwali się polowaniami i spuszcza jej łomot
- jakieś grożenie drugiemu ojcu w szkole ze względu na stanowisko
- mądra czarnoskóra pani naukowiec
- New Raccon City wygląda jak najgorszy kurnik deweloperski, zastanawiam się czy to nie parodia korporacjonizmu
- dzieciak na przepustce dla gości wchodzi do kompleksu umbrella i przechodzi jakby nigdy nic przez laboratoria i dział marketingu
- każdy gość w korporacji umbrella może podejrzeć, że testują na zwierzątkach
- superzaawansowany system bezpieczeństwa można oszukać odtwarzając nagranie z telefonu z głosem dyrektora
- pierwszym złym jakiego poznajemy jest... biały facet w garniaku
- prolog i pierwszy odcinek to zerżnięcie 1:1 z prologu od 28 dni później. Aktywistki wpadaja do laboratorium ratować biedne zwierzątka zarażone cholibcia wie czym