Co mnie irytuje w tym naprawdę fajnym serialu, to fakt, że z sezonu na sezon znikają wszystkie interesujące postaci. Fionę i Steve'a reżyser wysłał do Holandii (sic!), Monica i Kev również wyjechali. Nie widuję już Marty'ego i jego dziewczyny, a obecnie (4 sezon) niemal wyjechał Ian. Na szczęście reżyser się opamiętał. Dokąd to nas zaprowadzi?
Dodam jeszcze, po obejrzeniu kolejnego sezonu, że wysłali Lipa (na studia). :D
ja kończę 10 sezon i z całej rodziny Gallagherów został Frank i Stella, której też nawet za bardzo nie pokazują
Zgadzam się, bardzo to irytujące. To, co wymieniłeś, to dopiero wierzchołek góry lodowej. Z ważniejszych postaci zniknęli jeszcze Debbie, Liam, Carl, Mickey. No właśnie, z Mickey'em mam ogromny problem, gdyż była to jedna z moich ulubionych postaci, a nawet nie wiem dlaczego zniknął. Podali w ogóle jakiś powód, zamknęli jego wątek? Mam wrażenie, że w jednym odcinku był i miał się dobrze, a w następnym już się nie pojawił...
Moim zdaniem serial byłby o wiele lepszy, gdyby nie skupiał się tak na rodzinie Maguire, szczególnie w końcowych sezonach. Mickey im się udał, to fakt, ale reszta, z okropną Mimi na czele, to jakieś nieporozumienie. Od czasu do czasu mogli się pojawiać, ale jak stali się głównymi bohaterami serialu to przestało być tak ciekawie. W sumie nic dziwnego - z sezonu na sezon znika coraz więcej Gallagherów, więc trzeba jakoś wypełnić tę pustkę....
Podsumowując, gdyby CAŁY serial był rzeczywiście o rodzinnie GALLAGHERÓW, to na pewno bardzo mile bym go wspominała, a tak pozostaje jednak niesmak :/ Szkoda.
Prawie co sezon znika jakiś Gallagher, a wszystko się zaczyna od sezonu pierwszego, po którym to już znika Fiona. Tak szczegółowo to nie pamiętam, ale powiedzmy że gdzieś do połowy serial jest rzeczywiście o Gallagherach, a potem coraz więcej czasu antenowego dostają Maguire, aż w ostatnim sezonie to "honoru" Gallagherów broni już chyba tylko Frank, który w sumie i tak żadnych wątków już nie ma, tylko się kręci tu i ówdzie.
Generalnie są to absolutnie 2 różne seriale. Podobna jest jedynie ogólna koncepcja (patologiczna rodzina) i kilka podobieństw w pierwszym sezonie. Potem oba seriale mają różne wątki. Nawet bohaterowie, mimo że noszą te same imiona, przeważnie są całkiem inni.