PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=750359}
8,3 287 572
oceny
8,3 10 1 287572
7,3 38
ocen krytyków
Stranger Things
powrót do forum serialu Stranger Things

No cóż, jestem świeżo po lekturze "Mitu indywidualnego neurotyka" Jacquesa Lacana, następnie oglądam za jednym zamachem cały sezon "Stranger Things" więc nie mogłem nie znaleźć wspólnych elementów, bo jakby nie patrzeć ten film jest właśnie o takich indywidualnych mitach bohaterów-neurotyków, którzy zagubili się w swoim życiu. Przede wszystkim mam tutaj na myśli dorosłych bohaterów, ale nie wszyscy przeżyli aż taki wyrazisty wstrząs, w ostatnich odcinkach wynika, że tym głównym neurotykiem jest szeryf, którego wciąż dręczy śmierć córeczki, można powiedzieć, że uratowanie Willa pozwoliło mu na pogodzenie się ze stratą dziecka w momencie ratowania innego. Ale to nie oznacza, że to jedyny neurotyczny schemat jaki możemy odnaleźć w tym filmie.
Rzucają mi się w oczy jeszcze inne elementy lacanowskiej psychoanalizy. Przede wszystkim miejsce do którego trafia Will, dla mnie to bardzo istotne, ponieważ podkreśla znaczenie tej sfery, która w mniemaniu lacanowskim jest zarazem strefą Realnego jak i Wyobrażeniowego. W sumie te dwie strefy są prawie jak jedność. Mimo to wkraczają do prawdziwego świata, a więc do Symbolicznego, ale takie usytuowanie tych wymiarów pokazuje prawdę o Symbolicznym, że on nie istnieje, że on nie jest prawdziwy, właściwie powinno dokonać się transfiguracji, swoistego przeniesienia, ponieważ to właśnie Symboliczny jest fałszywym i nierzeczywistym wymiarem, któremu bliżej do fantastycznego Wyobrażeniowego, a tymczasem autentyczny Wyobrażeniowy wraz z Realnym cały czas stara się zakłócić proces symbolizacji. Jednak to jeszcze za wcześnie by kontynuować tego typu przemyślenia, ale czemu właśnie nie iść tą drogą, być może z lekka to przekształca oryginalną myśl Lacana, ale może właśnie o taki rozwój tutaj chodzi. Trudno w końcu odróżnić co jest prawdą a co bujdą, a przecież to oczywiste, to właśnie my żyjemy w pozornym i wyobrażeniowym Symbolicznym, a tymczasem dwa pozostałe wymiary atakują nas z dwóch stron, jedną jest nasze wnętrze czyli nasze mity, fantazje, wyobrażeniowe scenariusze, które narodziły się w nas z powodu nie spełnienia w Symbolicznym, i drugim jest to co nas otacza: świat, ale nie tak jak go widzimy, tylko tak jak istnieje naprawdę. Stąd to bliska relacja Wyobrażeniowego i Realnego. Łączy to wszystko potwór, który jest zarazem tworem Wyobrażeniowym (dzieci nazywają imieniem smoka z gry) jak i Realnym ( jego kształt przypomina człowieka, człowieka bez twarzy, a więc jest w tym ewidentne zakwestionowanie fazy lustra). Jak lacanowska Rzecz jest zarazem czymś co odpycha i przyciąga. Jest też łącznikiem między Realnym a Wyobrażeniowym.
Dopiero dzisiaj oglądając ten serial zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę Symboliczne nie jest istotne. Już przez sam fakt, że Lacan z całej siły napierał, aby walczyć o Symboliczne, aby ukrywać fakt, że ono jest tylko złudzeniem. Ale może właśnie w tym tkwił błąd, może jednak należy zanegować Symboliczne, może wtedy będzie łatwiej stanąć twarzą w twarz z Realnym. Zbyt dużo kwestii by od razu je rozwiązać.
Tak czy siak pokonanie potwora jest po prostu neurotycznym mitem, który ma na celu zbliżyć do siebie głównych bohaterów, co zresztą jest zasadą w filmach młodzieżowych, szczególnie tych z lat 80, do konwencji których między innymi nawiązuje serial.
Jednak jak widzimy po ostatniej scenie z Realnego w pełni nie da się uciec. Will w łazience ponownie przeżywa wstrząs, przez chwilę przenosi się do tamtego świata, ale co to może oznaczać? Jak dla mnie może zapowiadać fakt, że Realny wciąż będzie go nawiedzał i żył w nim, ale przecież chwilę wcześniej wypluwa część Rzeczy z siebie, a więc w pewnym sensie wyzwala się spod wpływu tego. Moim zdaniem to ważna scena pokazująca, że miesiąc po tych okropnych wydarzeniach Will odrzuca traumę. Choć powracając do stołu wydaje się dalej nieco zakłopotany, ale to oczywiste, bo niepokój przeniesie się na innych (zupełnie jak wcielone Zło w postaci Boba przechodzi na Coopera w "Twin Peaks") , dlatego wypluta Rzecz przenosi się do kanalizacji, aby tam jak element gówna przeniosło się na kolejną osobę.
Jeśli to sezon 1, to w takim razie to jeszcze nie wszystko. Tak naprawdę to dopiero początek, więc trudno w pełni omawiać całość widząc tylko pewną cześć. Warto jednak skupić się na tych aspektach, aby poprzez nie zanalizować serial i bacznie przyglądać się kolejnym częściom. Czekam więc na sezon 2, a w między czasie jeśli jeszcze coś mnie zainspiruje to dopiszę, chyba, że ktoś inny poczuwa się do rozszerzenia mojej wypowiedzi, co bardzo mnie ucieszy:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones