Oglądałem z zapartym tchem. Max jest obecnie jedną z moich najulubieńszych (i najlepszych moim zdaniem) postaci w całym serialu! W tym odcinku była przecudowna, idealnie się sprawdza na pierwszym planie, a przy końcówce i montażu się popłakałem, do tego świetny gościnny występ Englunda gdzie przecież Vecna jest wyraźnie ogromnie nim inspirowany i duet Nancy-Robin którego nie wiedziałem że potrzebuję ale wypadają razem na ekranie świetnie, mają bardzo fajną dynamikę. Fajnie że ogólnie coś robią z Nancy bo w 2 i 3 sezonie była meh a w tym naprawdę bardzo ją lubię i dodanie jej do tej drużyny wyszło na plus dla jej postaci. Team obecny z Hawkins jest chyba w tym momencie moim ulubionym. Wątki w Rosji i Kaliforni wypadają słabiej. Rosja ponieważ ten wątek jest tak dziwny i inny klimatem od pozostałych że ma się czasem wrażenie jakby się 2 inne seriale oglądało a ten w Kaliforni głównie dlatego że ma najbardziej nudne i nijakie postacie, ale mimo to sezon ogląda mi się naprawdę świetnie i zdecydowanie jest to mój 2 ulubiony sezon, jeśli będzie lepiej jeszcze to bardzo możliwe że nawet będzie ulubionym.