Stranger Things (2016)
Stranger Things: Sezon 4 Stranger Things Sezon 4, Odcinek 9
Odcinek Stranger Things (2016)

Rozdział dziewiąty: Na gapę

Chapter Nine: The Piggyback 2h 30m
8,2 2 251
ocen
8,2 10 1 2251
Stranger Things
powrót do forum s4e9

Oglądając zagraniczne odcinki z teoriami o Stranger Things na YouTube, przeczytałam w komentarzach do jednego z filmików teorię o możliwym powrocie Eddy'ego w 5 sezonie. Z finału 4 sezonu wiemy, że Eddie zmarł pogryziony przez nietoperze, ale czy aby na pewno? Pokazano nam tylko reakcję Dustina na śmierć Munsona, a potem zrobiono 2-dniowy time skip. Tu przechodzimy do teorii. Otóż dowiedziałam się, że w grze D&D (Dungeons & Dragons), która jest swego rodzaju bazą dla potworów występujących w serialu (każdy z nich ma odpowiednika w grze), Vecna posiada pomocnika o imieniu Kas the Bloody-Handed, który jest wampirem, posiada długie czarne włosy, a na dodatek okazuje się zdrajcą i zabija Vecnę, więc co jeśli w 5 sezonie okaże się, że Eddie jako wampir ocknie się w Upside Down tchnięty mocą Vecny, będzie walczył po jego stronie by na koniec dzięki Dustinowi i reszcie przypomnieć sobie kim jest i zabić Vecnę? To by było epickie, a do tego bazowałoby na grze, która odgrywa sporą rolę w serialu. Generalnie mam nadzieję, ze tak się stanie. A wy co o tym myślicie?

Ayame_Cana

O bardzo by mnie to ucieszylo, bo strasznie smutno mi bylo gdy Eddie zmarl.

ocenił(a) serial na 9
Ayame_Cana

Jestem za. Postać miała (ma?) potencjał i bardzo byłoby mi szkoda gdyby na tym sezonie jego udział miał się zakończyć.

ocenił(a) serial na 6
wolfcry

Właściwie jedna z lepszych śmierci, super że był lubiany bo tym bardziej strata boli widza. To nie jest "jezioro marzeń". Już dawno powinni uśmiercić jakąś ważną postać. Zmyło by to ten cukierkowy klimat. Wiem że to miał być serial dla dzieci ale mimo wszystko brakuje takiego zwrotu akcji. Oby na siłe go nie wskrzeszali

ocenił(a) serial na 9
tihomax

Ależ ja to wszystko rozumiem i również czekałem na jakieś spektakularne pożegnanie. Tyle, że Eddie nawet nie zdążył stać się ważną postacią i uśmiercenie go to takie pójście na łatwiznę. Niech go wskrzeszają, ale w zamian oczekuję od scenarzystów naprawdę odważnych decyzji w następnym sezonie.

ocenił(a) serial na 9
wolfcry

Faktycznie, śmierć Eddiego była pójściem na łatwiznę, ale od momentu jej zobaczenia odnoszę wrażenie, że kryje się za nią coś jeszcze i może mieć ogromny wpływ na bohaterów w 5 sezonie, może skupią się w nim na wyrzutach sumienia, może faktycznie Munson zostanie wskrzeszony przez Vecnę, a do tego okaże się być 010? Fajnie by też było w 5 sezonie zobaczyć taki powrót do przeszłości, zobaczyć ich wspomnienia, właśnie wyrzuty sumienia, jakieś wnioski, do których doszliby po tym wszystkim, co ich spotkało, takie ostateczne domknięcie wszystkich wątków i pożegnanie się ze sobą nawzajem i z widzem. (Tak, wiem trochę chaotycznie to napisałam)

ocenił(a) serial na 8
Ayame_Cana

Munson 010? Gdyby tak było, to nie dziwiłby się tak wszystkiemu, co zobaczył. Właśnie to było siłą tej postaci - gość, który jest odludkiem, ma swoje hobby, jest zapaleńcem, ale nie miał styczności z tym co widziała ekipa.
Niemniej pomysł ze wskrzeszeniem go jest całkiem niezły, jestem ciekaw, czy za tym pójdą. Biorąc pod uwagę jak bardzo ta postać jest teraz na językach to wcale bym się nie zdziwił.

ocenił(a) serial na 9
Vid

Mam teorię, że Eddie po tym co się stało w laboratorium, mógł dostać amnezji i stracić moce (Moce mogły zostać wchłonięte przez 001). Brenner to wykorzystał i wmówił mu kilka rzeczy, choćby to jak znalazł się w szpitalu (najpewniej tam trafił), oraz że ma wujka. Nadali mu imię i nazwisko i przekazali Wayne'owi pod opiekę. Nie był im potrzebny dzieciak bez mocy, więc się go pozbyli i o nim zapomnieli. Wiem, dosyć mocno gdybam, ale dziwne dla mnie było, że poświęcili te kilka scen w laboratorium właśnie 010, równie dobrze mogli pokazać również inne dzieci. Jeszcze jak Brenner podniósł ciało 010. Nie wiem, może tak będzie, a może nie? Nie wiem co bracia Duffer wymyślą, ale nie uwierzę, w nic co powiedzą, po tym jak mówili, że w 4 sezonie nikt nie będzie bezpieczny. Dopiero 5 sezon wszystko wyjaśni. Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 8
Ayame_Cana

Bardzo naciągane, ale zobaczymy co będzie. Sama teoria z wampirem brzmi dużo sensowniej choćby z uwagi na lore DnD.

ocenił(a) serial na 8
Ayame_Cana

Pół internetu o tym trąbi więc taki scenariusz byłby zbyt oczywisty :)

ocenił(a) serial na 9
_MAX_

To, że ta teoria jest popularna, nie sprawia, że jest zbyt oczywista, a wręcz przeciwnie, jest zwyczajne logiczna i spójna z materiałami, z którymi pracują scenarzyści (D&D). Scenarzyści prawdopodobnie wezmą taką teorię pod uwagę, zwłaszcza że ludzie pokochali Eddiego i najpewniej jeszcze chętniej zobaczyliby finałowy sezon, by zobaczyć go znowu w akcji. A tak poza tym to kasa musi się zgadzać, więc wysoka oglądalność, przekładająca się na wysokie zyski jest jak najbardziej w ich interesie.

ocenił(a) serial na 7
Ayame_Cana

Mam nadzieję że nie zmartwychwstanie, postać doklejona na siłę, bez charakteru, mam nadzieję że nie będą ciągnąć tego wątku ani nawet go wspominać. Irytująca postać, solo na gitarze nie potrzebne i żenujące jak jego śmierć. Tęsknię do dziś za postacią Billego , ale raczej.mogę zapomnieć o przywróceniu tej interesującej postaci.

ocenił(a) serial na 10
Bonita_fw

To może Billy jako żołnierz Vecny (tez jedna z moich ulubionych postaci)

ocenił(a) serial na 8
Ayame_Cana

No ciekawe, co może się stać po śmierci z fanem Iron Maiden imieniem Eddie...

Smokowica

Metalliki

ocenił(a) serial na 8
RainMaker86

A scena gdzie Eddie trzyma kasetę z Iron Maiden i mówi "THIS IS MUSIC!"?

Smokowica

fakt, pamięć już człowieka zawodzi, dzięki za przypomnienie

ocenił(a) serial na 8
RainMaker86

Spoko :)

ocenił(a) serial na 10
Ayame_Cana

Tak jak nie lubię tych wszystkich teorii na temat seriali, filmów itd, bo w większości są cholernie naciągane, to ta ma naprawdę ręce i nogi i cholernie chciałabym aby to się stało. Za serial wzięłam się dopiero w grudniu, obejrzałam w nieco ponad tydzień i dalej nie mogę pogodzić ze śmiercią tak zajebistej postaci jak Eddie... Ostatnio miałam tak chyba z kilkanaście lat temu jak czytałam HP: Zakon feniksa i płakałam po śmierci Syriusza... W jednym i drugim przypadku, śmierć była po prostu cholernie przykra i smutna, bez której można by było się obejść. Absolutnie jest to moje największe marzenie co do 5 sezonu aby Eddie wrócił jako Kas, ale niestety ostatnio twórcy zapowiedzieli, że "Historia zaczęła się na Willu i skończy na Willu", co strasznie mnie frustruje, bo Will jest dla mnie tak nudną postacią, że ktoś mógłby zakończyć tę historię za niego.... Eddie byłby do tego idealny. Wprowadził do 4 sezonu strasznie dużo świeżości, mnóstwo humoru a do tego postać cholernie dobrze napisana. Byłby przekozackim wampirem, pewnie jednym z zabawniejszych w historii kultury masowej i jeszcze w tym badassowym metalowym wydaniu :D Jeśli mam być szczera, to tak lubię tę postać, że nie miałabym nic przeciwko aby wrócił nawet w najgłupszy możliwy sposób. Kupię nawet najbardziej naciąganą historię jego powrotu. Chociaż myślę, że w 5 sezonie Joseph Quinn i tak się pojawi i to na 100%. Pytanie tylko jak? Czy jako wspomnienie na 30 sekund czy jednak coś więcej? Dufferowie zmienili zdanie na temat jego postaci i gdzieś ostatnio mówili (nie mogę niestety teraz znaleźć linku aby potwierdzić), że historia Eddiego nie jest jeszcze skończona. To już daje do zrozumienia, że wzięli do serca uwagi fanów, bo na początku gadali, że "miał być tragiczną postacią i koniec". Nie są też głupi i wiedzą, że Eddie to teraz maszynka do produkowania pieniędzy. Sami się zdziwili jak ludzie go pokochali. Po drugie w wywiadzie sprzed kilku miesięcy, Jospeh Quinn powiedział, że nie pozwolili mu zabrać peruki na pamiątkę. Kiedy ekipa nie pozwala aktorowi zachować jego rekwizytów, oznacza to, że jeszcze się przydadzą. Kolejna sprawa, podczas promocji serialu aktorzy Joe Keery (Steve), Maya Hawke (Robin) czy Gaten Matarazzo (Dustin), mówili w wywiadach jakie mają teorie co do postaci Eddiego i podsuwali publicznie pomysły na jego przywrócenie w 5 sezonie. Jak Eddie nie wróci będę cholernie rozczarowana. Najbardziej mi w tym wszystkim szkoda Josepha Quinna. Chłop włożył tyle serca w tę postać i do roli przygotował się po mistrzowsku. Jak się dowiedziałam, że Master of Puppets nie było wklejone do tej słynnej sceny i że to serio on zagrał na gitarze to opadła mi szczęka. Wiem, że to normlane, że czasem postać umiera, ale zmarnować taki potencjał to istny strzał w kolano dla twórców.

ocenił(a) serial na 8
Ayame_Cana

Phi, wiadomo, że nie umarł, w takich bajkach dla dzieci bohaterzy są nieśmiertelni i nie giną ot tak.

ocenił(a) serial na 8
Ayame_Cana

Moim zdaniem byłoby bez sensu gdyby główny villain został skasowany przez jakiegoś randoma.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones