Jak myślicie czy taka relacja jaka występuje między Basią a jej córką Ewą jest możliwa w rzeczywistości?
A co jest w takiej relacji nadzwyczajnego? Basia jest dobrą matką, stara się zrozumieć wybory córki i powiedzieć jej kiedy robi głupotę. Robią razem zakupy, rozmawiają o miłości, ale nie o seksie (w którymś odcinku Ewa sama mówiła, że nie chce nic wiedzieć o życiu erotycznym jej rodziców). Jak dla mnie taka relacja jest całkiem normalna.
Jak dla mnie to trochę przesłodzone te relacje, rozumiem że to serial komediowy ale najbardziej nie podobało mi sie to jak Ewa dowiedziała sie prawdy o swoim ojcu.Nawet nie porozmawiały normalnie,trochę to głupie jak na taką sytuacje mogło być poważniej w stylu ewka płacze albo jest przez jakis czas zła na matke.A ogólnie chciałabym żeby takie relacje istniały pomiędzy matkami a córkami :)
Zgadzam się z tą informacją o ojcu. Jeden z tragiczniejszych momentów tego serialu.