Przez chwilę pomyślałem, że fajnie byłoby zrobić coś takiego w naszym kraju. Potem uświadomiłem sobie, że pewnie grałby tam Karolak i Jakubik.
Znam ludzi, którzy robią dużo rzeczy charytatywnie. Sam do takich należę. Ale gdybym miał robić coś dla kogoś, kto zarobi na tym kasiorę, to chciałbym też mieć jakiś zysk, skoro pomagałem. Czyli chętnie pomogę w balu charytatywnym dla niepełnosprawnych dzieci, ale niekoniecznie będę za darmo coś przygotowywał dla kogoś, kto na tym ukręci biznes, nie dzieląc się zyskiem. Czyli gdyby mnie nie kręciła opcja zagrania w filmie, a miałbym robić nawet za statystę w jakimś "Klanie", za który ekipa weźmie kilka baniek, to nawet do stania za kolumną chciałbym dostać gażę. I to większą niż 50zł. :D
zależy co masz na myśli
właściwie parę lat temu miałam scenariusz odcinków serialu na podstawie książki, wszystko zaplanowane, ale brak sponsorów i rąk do pracy, że tak powiem, były też problemy z paroma miejscami, w których mieliśmy nagrywać np. bo trwały tam prace budowlane, obecnie są zakończone, ale no... efekt nie pasuje już do sceny :( także jeśli potrzebujesz jakichś szczegółów to pytaj śmiało
Eee idę o zakład, że daliby radę, mnie martwi co innego... do dziś nie pozbierałem się po Wiedźminie. I nie wiem co było najgorsze, smok, strzyga...
W Polsce to nie Karolak jest winny, ze taki serial nie powstanie, tylko twórcy i producenci, którzy jak już robią serial, to jest w nim mnóstwo takiego żałosnego "cwaniactwa z blokowisk", klimatu typu "polish hio hop gangsta" i tak dalej.
Do zrobienia serialu s-f potrzeba wyobraźni i kunsztu, a nie rzucania co chwile "ku-wami" i cwaniackimi tekstami.
Przeciez jest. Rowniez produkcja netfliksa. Rowniez zrobiona wedle tego samego schematu - ladne zdjecia, beznadziejny scenariusz i zmarnowany potencjal.
1983.
https://www.filmweb.pl/serial/1983-2018-804769