Wniosek z serialu jest taki 99 procent nastolatkow to idioci a jedyny sensowny umiera (nie mowie tu o glownej bohaterce:)). Autorzy zrzucili na glowna bohaterke wszystkie plagi egipskie a ta z mozgiem kretynki we wszystko dawala sie wplatac. Jej podejscie wrecz graniczy z choroba psychiczna. Naiwny, momentami glupi, wydluzony i wnerwiajacy.
Ja wiem ze nastolatki potrafia swoje problemy wyolbrzymiac do wielkosci losow swiata ale serial (choc ma mnostwo czasu) wszystko przedstawia w bardzo plytki sposob.