Jeśli czytaliście książkę to wiecie jak koszmarnie przekształcona została fabuła.
Dla mnie osobiście Hannah (ta z książki) sama się podkładała i zamiast zignorować głupi żart Alexa dała do zrozumienia, że jest łatwym celem. Stąd efekt kuli śnieżnej. Skoro nie lubiła towarzystwa to po ch*j się tam pchała? Odpowiedź znajdziecie w książce (chyba).
A. I byłbym zapomniał, ten mały szczegół. Wiecie dlaczego Clay (ten z serialu) ma plaster? Żeby mniej inteligentni się skapnęli kiedy jest retrospekcja.
Pozdro