Ludzie wciąż się kłócą o gwałt na Hannah i zauważyłem jeden irytujący element tych kłótni. Otóż jak ktoś zarzuca Hannah głupotę padają odpowiedzi "jak możesz ją obwiniać, winny jest zawsze gwałciciel". To kompletnie nie o to chodzi! Gwałciciel zawsze jest winny nikt nie twierdzi, że jest inaczej. Problem w tym, że to było wyjątkowo głupie rozwiązanie scenariuszowe.Bo pomyślcie, widzicie jak waszą koleżankę gwałci jakiś gość, widzicie kto to jest. Poszlibyście do niego do domu na imprezę i wskoczyli do Jacuzzi?
Drugim argumentem jest "ona nie wskoczyła do Bryce'a do Jacuzzi to on do niej przyszedł jak reszta sobie poszła". Ok, ale to było w jego domu! Mogła przecież przewidzieć, że on będzie się kręcił i może dojść do sytuacji, że będą sam na sam. Naprawdę nie trzeba być mistrzem dedukcji by wpaść na to.
Nie ma żadnego wytłumaczenia postępowania Hannah, scenariusz tego potrzebował i tak wyszło. Spójrzcie na to chłodniejszym okiem już bez emocji, sami przyznacie rację, że to było po prostu głupie i nierozsądne.