Doprowadziło to przecież Alexa do próby samobójczej. Kasety nie były dobrym rozwiązaniem, krzywdziły ludzi, sprawiały, ze robili zle rzeczy. Ale ona nie dwa rady. Trudno ja winić, miała 17 lat i mnóstwo bólu w sobie. Jak czytam te komentarze "każdy tak ma w liceum przecież" to nie mogę uwierzyć. To prawda, każdy tak ma. Chodzi o to, żeby nie uznawać, ze tak musi być, i czegos nas nauczyć. Żebyśmy tak nie robili i tego nie akceptowali. That's the point.
Raczej życie a nie liceum. Każdy ma jakąś granice odporności po której ma już wywalone...
Masz sporo racji tylko ja nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie nie widzą winy Hannah. Jak popełniła samobójstwo to zmywa jej winy. Skoro taki Zach jest winny choć nic nie zrobił to jak ocenić w ogóle Hannah. Doprowadziła kasetami do samobójstwa Alexa i tu ludzie nie widzą żadnej winy...
Tak, ale ten serial pokazał pewną ciekawą rzecz w reakcji wielu ludzi. Gdy ktoś ma popełnił samobójstwo nagle nie dostrzegają jego błędów. Nagle uczucia Hannah stały się o wiele ważniejsze niż wszystkich innych ludzi razem wziętych. Bardzo mnie to dziwi. I to nie jest tak, że jej nie współczułem w ogóle. Jasne, że współczułem, ale niestety czasami przesadzała.