Ktoś mi wytłumaczy bo chyba nie do końca zrozumiałem? Tyler przed złożeniem zeznań kombinuje coś z bronią. Alex dopuszcza się próby samobójczej, ale w scenie w ambulansie widać, że ofiara ma brązowe włosy zamiast żarówiastego blondu Alexa. W między czasie częstują nas wstawkami z ciemni, gdzie Tyler zabiera z niej jego zdjęcie. Czy to jest celowy zabieg i niedopatrzenie scenarzystów (włosy) czy po prostu ja próbuję się bezsensownie doszukań drugiego dna w tym zakończeniu?
Myślę , że chodzi tutaj o ogólnikowe nawiązanie do problemu spoleczenstwa amerykanskiego jakim jest dostep do broni. Oprocz ostatniego odcinka, przykladem jest chocby "
"zabawa" Jessiki bronia Jej ojca. Ale ukrywam,ze tez doszukiwalam sie drugiego dna wiec moze ktos jeszcze wpadnie na inny sensowny pomysl :)
Jak zobaczylam spory asortyment broni u Tylera i porozwieszane zdjecia "wrogow" to skojarzylo mi sie to ze strzelaninami w amerykanskich szkolach.
Motyw samobojstwa Alexa dla mnie niezrozumialy. Dlaczego on?
Myślę, że tu było coś na rzeczy z jego ojcem. Ojciec - policjant - typ macho biorąc np. Pod uwagę jego wypowiedź, jaki to dumny jest z syna, że pobił się z kolegą. Myślę, że Alex cierpiał na jakiś kompleks tatusia. Jakby nie było nie był on typem bohatera, raczej słabej psychicznie, uleglej ciapy, która nie myśląc o konsekwencjach i uczuciach innych ludzi chciał przypodobać się dominującym w grupie kolegom.
W bodajże końcowym odcinku jest taki zbiór scen kiedy poszczególne osoby z taśm zwracają się do rodziców że szczerym wyznaniem. W scenie Alexa, ten milczy na temat wydarzeń związanych ze śmiercią Hannah.
Myślę, że realność zdarzeń, które wystąpiły w konsekwencji między innymi jego bezmyślnych postępków poprostu pokonała jego odporność psychiczną i poczucie winy wygrało.
Świadomość prawdopodobnej negatywnej oceny ze strony ojca przewazyla szalę.
Najpewniej mimo poczucia odpowiedzialności Alexa (za to, że odwrócił się od przyjaciółki, zdradzając jej zaufanie) jego ojciec próbowałby wykluczyć go z tej sprawy, o czym zresztą wspomniał w rozmowie z synem pod koniec serialu.
W tak postawionej przez ojca sytuacji w chłopaku zwyciężyla przyzwoitość i nie chciał pozostać bez kary kiedy czuł się winny.
Najwyraźniej wszystkie te emocje były na tyle intensywne, że Alex nie umiał sobie wybaczyć i odebrał sobie życie. Uważał zapewne, że nie jest w stanie dłużej dźwigać takiego brzmienia bez dla przykładu wsparcia np. Ojca.
Tyler kupuje broń, potem widzimy jak chowa coś do skrzyni, na końcu jak zdejmuję zdjęcie Alexa, a w między czasie ambulans zabiera (jak się potem okazuje?) Alexa. Wydaję mi się że Tyler ma dość prześladowania w szkole i będzie się chciał zemścić na oprawcach. Zresztą Alex mi nie wyglądał na samobójce. Stawiam że Tyler go postrzelił a potem upozorował jego samobójstwo. Ściągnięcie zdjęcia to jak odhaczenie go na liście osób które ma zamiar skrzywdzić. No ale to tylko daleko idące teorie.
co za głupota, właśnie że wyglądał na samobójcę, wszyscy zaślepieni byli Hanną, ale nikt nie widział sygnałów które dawał Alex
I Alex jako jedyny chciał się przyznać i pokazać kasety, a kiedy okazało się że wszyscy będą przesłuchani, jego ojciec powiedział mu, że jego to ominie. Dla Alexa było to ogromnym poczuciem niesprawiedliwości
w ostatniej scenie z Alexem jest pokazane że sprząta pokój (Hana również ścieliła łóżko przed popełnieniem samobójstwa) a później jego tata mówi mu że jest z niego dumny...
Alex jako jedyny nie miał planów na przyszłość, wdawał się w bójki, ta scena w basenie, zrywanie plakatów, które miały chronić dzieciaki przed samobójstwem, scena w samochodzie, gdzie jedzie jak wariat, to jak mówił o Jessice jako o jedynej rzeczy na świecie, którą kochał, to jak po kłótni z Justinem w stołówce powiedział "jeśli się zabiję to ty też?", jako jedyny chciał się przyznać, czuł poczucie winy, zrezygnował z grania w orkiestrze, a jak w niej był wybrał utwór, który kolega ocenił jako "dobry, jeśli chcesz się zabić"
ymmmhymmm jestem pod wrażeniem Twojej dedukcji i wyłapywania niuansów! :O
ja też rozkminiałam ten wątek pod 2 kątami i nie mam pojęcia, czy zabranie zdjęcia Alexa z wieszaka w ciemni oznacza, że Alex został odhaczony czy oszczędzony? (chwilę przed zabraniem fotografii Tyler przypomina sobie, jak Alex stanął w jego obronie przed Montgomerym)
jest parę rzeczy, których nie zrozumiałam: ciemne włosy w karetce, sms Alexa do Zacha po tym jak strzelił/dostał w głowę
ja byłam pewna, że w karetce jest Justin, te ciemne włosy by to potwierdzały...
Ciemne włosy miał zapewne dla tego ,że postrzelił się w głowie więc była to zaschnięta krew
Bo to też moglbyc Justin, przypominam, że kiedy Justin się pakował po podduszaniu przez faceta jego matki, do torby schował broń która była w kuchni
Mam nieodparte wrażenie, że jednak odhaczony. Choć miałam też zawahanie nad - odpuszczeniem mu win.
Odrzucany przez grupę dla której gwałciciel jest ok, fotograf - myślę że stanie się jednym z tych dzieciaków co to albo wpada do szkoły i strzela do kogo popadnie, albo zaplanuje likwidacje tych, którzy go odrzucali. Broń jaką miał pozwala na każde z tych rozwiązań a przy pierwszym postrzale, upozorowanie samobójstwa pójdzie mu łatwiej niż przy kolejnych. Czyżby czekał nas sezon II?
Ymca, Tuż przed ściągnięciem zdjęcia, Tyler przypomina sobie sytuację, w której Alex stanął w jego obronie. Wg. mnie właśnie dlatego mu "odpuszcza". Moim zdaniem, Alex sam się postrzelił/zastrzelił.
A rozumie ktoś, o co chodzi z smsem, którego Alex wysłał do Zacha? To było już po scenie z ambulansem. Pozmieniali chronologię, żeby namieszać, czy co?
Też mi się wydaje, że Tyler nie zabiłby Alexa, na pewno nie z zemsty, ewentualnie, żeby go "uwolnić" od osób, do których nie pasuje, chociaż to mocno naciągana teoria. Argument ze sprzątaniem pokoju faktycznie pasuje do samobójstwa.
W każdym razie myślę, że takie otwarte zakończenie jeszcze dobitniej ma nam pokazać, że nigdy do końca nie wiemy, co przeżywa i co kieruje drugą osobą. Co siedziało w głowie Alexa? Co zrobi Tyler? Mi też skojarzył się ten arsenał z jakimiś strzelaninami w szkołach, a portret psychologiczny Tylera bardzo z tym koreluje. Mam nadzieję, że twórcy nie poczęstują nas naciąganą kontynuacją z losami bohaterów, bo obecne rozwiązanie sprawy jest dobrym podsumowaniem całej historii, daje do myślenia.
Mówisz o scenie gdy Zach grał w coś ze swoją siostrą? To Justin dzwonił, bo sie wyprowadził się z domu. Chyba że chodzi ci o jakąs inna scene, chociaż jedynie to sobie przypominam.
To co się stało z Alexem to jedyna rzecz która mnie ciekawi jedynie. Jak narazie wiemy że 4 osoby były w posiadaniu broni, Jessica Tyler, Justin i on sam, jeżeli ukradnie ojcu. Wracając, wszystkie inne wątki zamknęli w jakiś sposób. Jedynie Alex może sprawić że niestety będzie drugi sezon.
Z perspektywy kilku godzin bez oglądania jakoś mam już większą ochotę na drugi sezon, bo czuję tęsknotę, ale moralnie wiem, że lepiej gdyby go nie było :')
To inna scena, Zach był zdaje się w szkole, wziął telefon i było widać ekran z wiadomościami, które pisał wcześniej do Alexa, cały ciąg "hej, jak tam, miałeś juz przesłuchanie, jak było?" i przyszedł SMS od Alexa "please call" i Zach zaczął dzwonić i urwali scenę. Wydaje mi się, że to było już w ostatnim odcinku, a karetka była w przedostatnim, zaraz sprawdzę.
Sprawdziłam, chodzi mi o scenę w 49. minucie trzynastego odcinka. Zach dzwoni, Alex odbiera, scena się urywa. Kilka minut później dowiadujemy się, że Alex dzień wcześniej strzelił sobie w głowę. Co tu się dzieje? Karetka była pod koniec 12. odcinka, przypominam.
Tak, masz racje, ćwiczył wtedy na sali. Nie wiem dlaczego tak jest, ktoś się pod niego podszywał, tylko to pasuje, bo w serialu nigdy nie było złamania "linii czasu". Skoro próbował się zabić wieczorem to nie mógł po południu pisać z kimś. Szukałem jakichś wskazówek, dat ale nie znalazłem nic. Cliffhanger, niestety.
A przesłuchania? Są datowane na październik 2017r., więc jak najbardziej coś może być na rzeczy.
W serialu pojawiały się wizję z przyszłości wyprzedzające fabułę (np. fragmenty sceny gdzie Clay całował się z Hannah pojawiły się w jednym z pierwszych odcinków) także być może samobójstwo Alexa było właśnie taką wizją "z przyszłości". Dla mnie ewidentnie Tyler szykował się do strzelaniny, a ściągnął zdjęcie Alexa bo chciał mu darować (przypomniał sobie jak ten stanął w jego obronie). Myślałam, że scena strzelaniny będzie pokazana na koniec ostatniego odcinka.
Ale taka sytuacja była wyraźnie zaakcentowana i była oczywista, a sprawa z Alexem nie. Po prostu dowiedzieliśmy się o tym.
Może telefon Alexa przejął ktoś przez niego wyznaczony, odpowiednik taśm przekazanych Tonemu przez Hannah i lektorem drugiego sezonu będzie właśnie Alex... No ale zobaczymy :)
A może zamysł był taki, że finalnie wszyscy z tej grupy giną, Hannah pierwsza, reszta z rąk Tylera (a jedyny "oszczędzony" i tak popełnia samobójstwo). Nie doszukałam się ujęcia włosów w scenie z karetką, ale nawet jeśłi, pewnie mocno zroszone byłyby krwią. Często też sprawcy masakr w szkole popełniają samobójstwo. I mamy komplet.
http://www.eska.pl/hotplota/news/13-reasons-why-roznice-miedzy-serialem-a-ksiazk a-niektore-sa-naprawde-wazne-18-roznic/n/101029
z tej strony punkt 17. może to tylko domysły autorów artykułu, ale jest to jakiś aspekt, który chyba w tej dyskusji nie został użyty.
Jeśli postrzelił się w głowę to raczej jego blond czupryna nie pozostała nienaruszona
Według mnie twórcy chcieli pokazać wpływ kaset Hanny na jej oprawców:
-Clay zrozumiał, że swoim postępowaniem, pomimo tego, że nic nie robił, też może ranić. W końcowej scenie ukazują, jak odjeżdża ze swoją starą przyjaciółką, którą olewał
-Alex jako jedyny od początku wiedział, że źle zrobił i czuł się winny. Jego ojciec pochwalał jego wybryki, sprzątanie pokoju mogło świadczyć o przygotowaniu się na odejście, prawdopodobnie popełnił samobójstwo
-Jessica zrozumiała jak bardzo skrzywdził ją Bryce, czuje, że mogła chcieć go zabić
-Tyler planował zamach na swoich oprawców, dlatego uzbroił się tak
-Justin nienawidził Bryce, ale wiedział co dla niego zrobił. Wg mnie popełnił samobójstwo, ponieważ już wcześniej planował skoczyć z żurawia, ale powstrzymała go miłość o dziewczynie, która następnie go odrzuciła.
Reszta zrozumiała swoje błędy i zmieniła swoje postępowanie, taka jest moja opinia ;)
Na pewno Tyler nie zabił Alexa. On zdjął jego zdjęcie po przypomnieniu sobie jak Alex mu pomógł z nękaniem. Ściągnięcie zdjęcia Alexa było zdjęciem go z listy osób, które Tyler winił. Uznał, że Alex był dobry dla niego. Alex po prostu popełnił/próbował popełnić samobójstwo.
Ale po co mu tyle broni? I te zdjecia... Jakby chcial sie na nich zemscic za to jak go traktowali...
Moim zdaniem ta akcja z zabójstwem/samobójstwem Alexa to była furtka twórców do następnego sezonu. Pozostawili nas z niedomówieniem i mogą poprowadzić tę historię dalej. Moim zdaniem jedna i druga opcja jest tak samo prawdopodobna - nieprzypadkowo widzimy Tylera pakującego broń równolegle ze scenami, na których są zdjęcia wszystkich bohaterów, w tym to Alexa, które zostaje odwieszone - może to być znak, że to jego pierwsza ofiara, ewentualnie właśnie odpuszczenie winy (nie wiemy jak sam Tyler interpretuje to, że Alex wstawił się za nim, gdy tamten gość w szkole chciał go pobić - czy właśnie pozytywnie jako pomoc, czy negatywnie jako swego rodzaju litość i może pogardę?). Z drugiej strony Alex był kreowany na osobę o złym stanie psychicznym po samobójstwie Hannah, obwiniał się, był zdołowany, słabo radził sobie z negatywnymi emocjami oraz jego relacja z ojcem nie należała do najzdrowszych, więc jego samobójstwo również jest prawdopodobne. Okaże się pewnie w drugim sezonie.
ludzie, jak wy oglądacie? -.- ostatnie minuty odcinka, dyrektor mówi panu Porterowi który miał zamiar odsłuchać swojej kasety że Alex Standall strzelił sobie w głowę i że jest w stanie krytycznym. jakim cudem te słowa mogą budzić wątpliwości? "kto był w karetce, kto próbował się zabić, może Tyler?"- ręce opadają. ciemna głowa w karetce? proste, od krwi. ewentualnie może Alex ma naturalnie ciemne włosy i zmył farbę przed targnięciem się na swoje życie.
naprawdę nie rozumiem jak komuś w ogóle mogło przyjść do głowy że to Tyler mógł próbować się zabić. gdzie on wam wyglądał na przyszłego samobójcę? bynajmniej. mi wyglądał na zdeterminowanego, wkurzonego i mściwego nastolatka i przyszłego sprawcę strzelaniny. twórcy serialu w 2 sezonie chcą właśnie poruszyć temat strzelanin w szkołach.
Nie wiem o ile to może mieć związek, ale Alex mógł być nieuleczalnie chory, często w serialu pokazywali go cierpiącego z bólu.
definitywnie nie: Alex na pewno nie był chory. w serialu faktycznie pokazywali go cierpiącego z bólu, ale źródłem tego cierpienia były jego ogromne wyrzuty sumienia. nic więcej.
Ogólnie, wydaje mi się, że na koniec serialu, wprowadzili nowe wątki, które dają pole do popisu. I tu mam pewną myśl, czy aby na pewno Alex popełnił samobójstwo? Są dwie sceny z Tylerem, jedna jak chowa zapas broni i druga, gdy ma rozwieszone osoby w ciemni i zdejmuje zdjęcie Alexa. Zaś jest też scena, w której widać, że Tyler myśli o Alexie jako pozytywnej osobie.