PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=670340}
8,4 6 256
ocen
8,4 10 1 6256
Wentworth. Więzienie dla kobiet
powrót do forum serialu Wentworth. Więzienie dla kobiet

Dość niedawno zaczęłam oglądać Wentworth i powiem tyle, że bardzo mi się podoba ten serial. Akcja dzieje się na małej przestrzeni, aż tak wiele się nie dzieje, ale nie jest ani przez chwilę nudno.

W dwóch pierwszych sezonach nie zmieniłabym nic. Wszystko było świetnie rozwiązane, chociaż początkowo mnie nużył. Nie wiedziałam wtedy jeszcze, że scenarzyście można tutaj zaufać. Cenię wątek zemsty, więc byłam usatysfakcjonowana.

Trzeci sezon zaczął się z przytupem, ale po trzech pierwszych odcinkach mam wątpliwość dotyczącą wątku przewodniego. Trudno powiedzieć jaki jest. Czekam na nowe odcinki z zainteresowaniem, ale zastanawiam się czy i teraz można zaufać twórcom, że wymyślą coś ciekawego?

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Siłą serialu są dobrze dobrane, bardzo różnorodne osobowości, jedne mniej, inne bardziej wiarygodne psychologiczne, także zagrane w bardzo różnym stylu, taka mieszanka okazała się być "wybuchowa" w dobrym tego słowa znaczeniu. Jest tu klimat mafijny, z omertą i budowaniem "rodziny", jest cała siatka świetnie zorganizowanych powiązań. Oglądając ten serial przypomniały mi się odcinki z TM, kiedy tam pokazywano więzienie, szczególnie, wtedy, gdy Patrick cały dzień obserwował na monitorze, jak funkcjonuje na co dzień taka zamknięta społeczność, żeby wychwycić przywódcę i sposoby szmuglowania, i tam były kamery wszędzie, w przestrzeni wspólne j, tutaj mi właśnie dziwnym się wydaje, że nie ma dokładnego monitoringu i panie potrafią dokładnie rozkwasić sobie twarze, zanim ktokolwiek zauważy. Nie wiem czy to ma jakieś racjonalne wytłumaczenie, to że naczelniczka ogląda wybrane widoki, ok, ale gdzie strażnicy z tym systemem monitoringu, który poznałam dzięki The Mentalist?

Sprawa druga, poważniejsza, naczelniczka Ferguson, jest pokazywana jako skrajna psychopatka, zauważyć można to już od początku po jej pedantycznym ułożeniu wszystkich rzeczy i Franky szybko to wychwyciła, przestawiając jej wizytówki, a tamta nie mogła się oprzeć poprawieniu ich, więc dlaczego jest w reminiscencjach pokazywana jako niesamowicie empatyczna osoba, co tak bardzo kocha, tak bardzo rozpacza, że przez długie lata knuje zemstę na Jacksonie, tylko dlatego że zabrał dziecko jako pracownik socjalny? Tutaj mi bardzo zgrzyta prawda psychologiczna, bo psychopatii, takiej jak u Ferguson nie nabywa się w późniejszym wieku, nie wierzę w tak szczere uczucia u takiej osoby. Widziałam oba sezony i 2 odcinki 3, może cos potem sie wyjaśni., bo na teraz nagromadzenie psychopatek wśród więźniarek OK, ale wśród kadr, aż takie masowe zwyrodnienie, bo tylko do Matthew czuję jaka taką sympatię przesadzone.

jagamiga1

Pomocnice jednej z tych pań, które rozkwaszały sobie twarz zakryły kamery pianką, więc ochrona nie widziała co i kto. Akcja rozegrała się bardzo szybko, nawet jeśli strażnik nie oglądał w tym czasie serialu, to zareagował wystarczająco wolno, żeby wszystko już się wydarzyło.

To z naczelniczką również dla mnie jest niejasne i nie bardzo rozumiem o co chodzi. Mam nadzieję, że jakoś sensownie to wyjaśnią. Ja po uporządkowaniu wizytówek rozpoznałam w niej pedantkę, a Ty już wiedziałaś że to psychopatka? ;)

Nie lubię żadnego ze strażników, a już Fletchera szczególnie. Jak zdobył Twoją sympatię? Przez pierwsze dwa sezony najbardziej lubiłam Bea, a Franky mnie drażniła (od akcji z telefonem, który chyba ona podłożyła, przeszło to w antypatię). Obecnie Bea zamienia się w tą blondynę z pierwszego sezonu, w dodatku udającą świętą, więc traci u mnie. Natomiast zaczęłam współczuć Franky, a jeszcze to co jej zrobiły w 3 odcinku woła o pomstę do nieba. Ciekawa jestem po jakim wydarzeniu ma ten wielki tatuaż? Pewnie jej matka, ale nie wiadomo.

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Zamalowały, ale nie we wszystkich wypadkach takich bójek, ogólnie straszne słaby ten monitoring, może to ma jakieś wytłumaczenie w specyfice tego australijskiego więzienia.

Wiedziałam, że psychopatka, bo (i tu znów, jak przystało na fankę tęskniącą za Mentalistą, mam nadzieję, że Cię to nie razi?) odwołam się do obserwacji PJ, pedanci mają porządek, ale nie układają tak precyzyjnie, jak psychopaci, przedmiotów, w idealny wręcz sposób.

Czemu nie lubisz Fletchera, ja mam do niego trochę sympatii, bo jest taki ludzki ze swoimi słabościami, nałogiem, błądzeniem, nawet naiwny jest, jak go ta słodka lolitka, której morderca patrzy z oczu, załatwiła, poza tym aktor dobrze gra, no i gdyby Vera nie grzebała w jego pamiętniku toby mógł, wraz z nią wyjść na ludzi :)

Bea z jej imperatywem zemsty, to mocna postać, zrobiła na mnie wrażenie, szczególnie, że do końca nie miałam pewności czy strzeli, gdyby ten chłopak nie zrobił znów takiej kpiąco-pogardliwej miny toby pewnie nie dostała odpowiedniego impulsu, swoją drogą mazał się jak to tylko tacy złoczyńcy potrafią :) Też się obawiam, żeby nie spłycili postaci Bei ( nie wiem jak to napisać, może Bee)

Franky lubiłam od początku, było widać, że jest po niesamowitej traumie z dzieciństwa, i mnóstwo rzeczy robi na zasadzie zagłuszenia swoich wewnętrznych demonów.

jagamiga1

Nie razi mnie Mentalista, tym bardziej że wszystkiego aż tak dokładnie nie pamiętam, fajnie sobie przypomnieć.

"Słodka lolitka" (bardzo trafne określenie:)) jest postacią, która przeraża mnie już od początku. Zastanawiam się czy ona naprawdę skrzywdziła to dziecko, o którym mówiła Bea? Ma bardzo niezdrowe podejście do najmłodszych.

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Wygląda mi na dzieciobójczynię ;), a jak zaczęła śpiewać piosenkę dla Doreen, to ta dziecięca kołysanka zabrzmiała bardzo złowrogo, jakby - śpij miało być wiecznym snem, aktorka zrobiła to świetnie. Prawdopodobnie pociągną mocniej ten wątek, nie na darmo Jess tak bardzo naciska na bycie opiekunką zastępczą.
Bea zaczyna wpadać w schemat, dobrze jej Franky powiedziała, że najgorsze są te, co niby wszystko robią w myśl dobra nadrzędnego, tylko nie zawsze mają rację. Boję się, że nie starczy im inwencji na pogłębienie charakterologii Bee, może sprawa z zabójstwem męża i rolą Jacksona, znów ją "rozrusza".

W 3 odcinku był jakiś kryzys, takie mam wrażenie, mnie już męczą lesbijskie skłonności kadry, 1 naczelniczka, 2 naczelniczka, a teraz na dokładkę pani psycholog.

jagamiga1

Co do skłonności kadry o tym samym pomyślałam, ale ich sytuacja jakoś nie bardzo mnie interesuje i nie zwracam uwagi. Ponadto zrobili takie wejście w sezon dla Franky jak w pierwszym, więc już coś przeczuwałam od pierwszego odcinka:) i niezbyt jestem zadowolona, że na tą postać mają tylko taki pomysł. Dziewczynka maltretowana przez matkę, coś kojarzę, że ma sporo blizn pewnie od tej idiotki (swojej matki), bardzo wybuchowa, ze skłonnością do przemocy i chętna do walki o przywództwo, do tego niedługo wychodzi i raczej wiadomo, że wydarzy się coś co ją zatrzyma w więzieniu - a jedyny pomysł dla niej to wątek lesbijski:( Niechby sobie był, ale nie tylko. Na razie jestem zawiedziona.

Mam przeczucie, że sytuacja Bea trochę się rozrusza, ale z tego powodu, że inne więźniarki już będą miały dość jej podejścia do narkotyków. Wiadomo, że na tym zarabiają, a ona odcina im źródło wpływu. Liczę na jakieś sojusze, podchody, zasadzki itp. Jak widać po promo następnego odcinka, właśnie coś takiego dostaniemy.

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Mnie interesuje kilka postaci z kadry. Fletch, na przykład, zrobił fatalny ruch z grożeniem Ferguson, i odkryciem kart, co na pewno będzie wątkiem ciągniętym i istotnym. Nie wiem czy on teraz nie ma, oprócz uszkodzeń fizycznych po tej próbie zabójstwa, czegoś w rodzaju wybiórczej amnezji. Rozgrywka między nim a naczelniczką, oraz jego związek z Verą, na pewno zajmą trochę czasy ekranowego, tak że nie dasz rady całkiem pominąć kadry;) Zresztą Vera jest dobrze, wielowymiarowo nakreśloną postacią, dynamiczną, bo zmienia się, a progresy w postaciach najbardziej lubię, nie cierpię jak twórcy lecą na autopilocie.

Teraz autopilot 'wiezie' Franky, to fakt, ale ma ta postać, mimo pewnego schematyzmu, potencjał na rozwój, zresztą nie da się całkiem uniknąć powieleń w konstrukcji charakterów, w końcu trauma z dzieciństwa faktycznie często daje takie następstwa, jak choćby rozmaite odmiany psychoz, zaburzeń osobowości, czy samookaleczeń , a tatuaże Franky to substytut cięcia się.

Bea najlepszy sojusz ma teraz z Maxine, zanosi się na jakąś zmianę, biorąc pod uwagę, jak Maxine potraktowała Boomer, może rzeczywiście z potrzeby serca, a może w celu wykorzystywania jej w rozgrywkach.

Z pewnością pociągną też wątek Liz, bo Sophie zdaje się iść w ślady mamusi, a Liz lubię i uważam za bardzo wiarygodną psychologicznie postać.

jagamiga1

Oglądałaś ostatni odcinek? Że tak pociągną wątek Liz, to ja się nie spodziewałam. Psychofanka też fajnie wpleciona, ciekawe co Bea dla niej zaplanuje, bo widać że już jej w głowie trybiki pracują.

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Oglądałam. Ja się spodziewałam rozwinięcia, ale że aż w takim tempie to nie, a tu poszli z Sophie i Liz na całość;) Trochę nawet wydało mi się to naciągane, że Sophie tak błyskawicznie się stoczyła i w dodatku popełniła ( nie wiem czy dobrze zrozumiałam, bo czasem mamroczą) zabójstwo, tym niemniej Liz ma teraz "wyrzut sumienia" na co dzień i pod opieką, a ta do łatwych należeć nie będzie.
Wątek z organizacją 3XR ciekawy i znów mamy czerwień w akcji, Bea nie bardzo wie co z tym fantem zrobić, mam nadzieję,, że scenarzyści wiedzą:)

Wyjątkowo drażniła mnie Franky w tym odcinku, te jej miny i zagrania jakieś takie rutynowe.
Jestem ciekawa finału śledztwa w sprawie Jacksona, szukanie w jego mieszkaniu narzędzia zbrodni i ogólnie cała ta historia wygląda na intrygę Ferguson, a ona wyrasta na demona, na widok którego osadzone paraliżuje i nie tylko, no mam nadzieję, że twórcy udźwigną ten "nawis".
Fletcher wygadał się, że Vera go odwiedza i teraz ona też pójdzie "pod nóż", czyli wygląda na to, że na losy kadry zostanie przeznaczone tyle samo czasu co i na więźniów.

jagamiga1

Tempo tego serialu to jego ogromny plus. Ona chyba kogoś potrąciła, no i zabiła, ale to był wypadek. Posłucham dokładniej przy drugim seansie:)

Do min aktorek już się przyzwyczaiłam w 1 sezonie i nie zwracam na nie uwagi. Dzięki temu mnie nie drażnią;)

Vera jest jeszcze najciekawsza, obstawiam że poduczy się przy Ferguson i będzie następną naczelnik, może nawet ze wsparciem Bea.

Zastanawiam się czy Franky zaplanuje jakiś odwet za swoją dziewczynę czy nie. Wyglądało to trochę tak jakby była zadowolona, że Bea wrobiła tamtą zamiast niej i w sumie pasuje takie świństwo do tej postaci. Widać że daje sobie na wstrzymanie w związku z bliskim wyjściem (tzn. nie ogarniam kiedy ona niby ma wyjść?), ale raczej scenarzyści jej na to nie pozwolą. Chyba nie zginie o czym świadczy rzesza fanów wyznających jej miłość na facebooku, ale pewnie będzie przedłużenie wyroku.

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Franky jest skazana na 7 lat, a kiedy ma wyjść na warunkowe też jakiś mi umknęło, ona siedzi za zabicie gubernatorki to nie wiem czy dostanie warunek. Nie wszystko załapuję po angielsku, bo jest tu niezła mieszanina akcentów;)

jagamiga1

Franky oblała gościa gorącym olejem przed publicznością. Inaczej i z tego by się wymiksowała;) Nic ponadto jej nie udowodniono.

ocenił(a) serial na 7
Cairns

No faktycznie, przecież Liz powiedziała tylko Bei o zabiciu tej governor- żony jacksona, ale na stronie jest taki wpis o Franky Prisoner Number: 220-247
Charge: Intentionally causing serious injury.
Sentence: 7 years
Served: 3 years

To za oblanie olejem tyle dostała? Muszę zobaczyć jeszcze raz te reminiscencje z Franky, bo coś mi jak widać umyka:)

jagamiga1

Doprowadziła do okaleczenia jego twarzy, więc nie ma co się dziwić. To był jakiś program kulinarny, takie Hell's Kitchen ;)

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Już sobie to przypomniałam, chyba mi się udzieliło tempo serialu:)

jagamiga1

Chciałam się tylko podzielić radosną nowiną, że jak do tej pory nowy odcinek był online najszybciej jutro rano, a dzisiaj już jest i właśnie sobie odpalam:)

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Ja dopiero dzisiaj zobaczyłam i jestem pod wrażeniem, bo sporo w nim przełomów. Bea współpracujaca z Franky, żeby wydobyć prawdę z Jodi, i to metodami z Guantanamo;), swoją drogą Ferguson nieźle się nad nią znęcała. Naczelniczka wychodzi na całkowitego potwora (ciekawe kiedy zejdzie z niej powietrze). Pokazano szefową tego stowarzyszenia, Red Right Hand, nawiedzona psychopatka, zabiła Harrisa i teraz wkręci Jacksona, czyli będzie mniej ciekawie niż myślałam.
Dużo Fletcha, nieco mało wiarygodna ta rehabilitacja pracą i to z dostępem do broni z ostrymi nabojami dla kogoś, kto jest w niesprawny fizycznie i z amnezją, ale cóż dobra gra aktorska mi to wynagrodziła no i 'tajemnica' Very.

Troche nie zrozumiałam za dobrze rozmowy Liz i Franky na grupowej sesji terapeutycznej, zdaje mi się , że utrata prawa jazdy w świetle zarzutów postawionych Sophie to nie jest najbardziej istotny temat, a Liz tak mocno przejęła się tą sprawą, chyba że czegoś nie kojarzę.
Pani psycholog tak jak przewidywałam, mam nadzieje że wątek lesbijski jednak w tym wypadku będzie jej prywatną sprawą nie przeniesiona do pracy bo byłoby to już przesadą.

jagamiga1

A mi właśnie się spodobała nawiedzona psychopatka:) Byłoby ciekawie gdyby ją złapali i zamknęli w Wentworth:) Rozczarowuje mnie za to naczelniczka. Zrobili z niej właśnie takiego potwora, a na początku chciała zmieniać więzienie itp. Zrobiła się za bardzo jednowymiarowa. Rozmowy na sesji terapeutycznej też niestety zbyt dobrze nie zrozumiałam. Młoda nie powiedziała mamie wszystkiego, ale o co dokładnie chodziło dowiemy się kiedy będą jakieś napisy:)

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Naczelniczka zdecydowanie przejawia mnóstwo objawów psychopatii, łącznie z jakąś formą obsesyjno-kompulsywną przy zachowywaniu czystości i sterylności, wyciera wszystko, odkaża, a to z kolei może świadczyć o jakimś wewnętrznym lęku, czyli jest nadzieja na zróżnicowanie jej postaci.

jagamiga1

Miejmy nadzieję, bo nudno będzie. Obejrzałam jeszcze raz z napisami sesję grupową i okazało się, że rowerzysta nie był pierwszym przestępstwem tej młodej, jeździła po pijaku i bez prawka. Oczywiście Franky z wrodzoną sobie delikatnością docięła Liz, że tak jak matka.

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Czyli recydywa, a to zmienia postać rzeczy, Liz wyraźnie miała nadzieję, że Sophie zbłądziła jednorazowo, matki mają tendencje do zakładania różowych okularów w czasie patrzenia na własne potomstwo;) Obejrzałam ostatnio miniserial Mildred Pierce i postać rodzicielki tam pokazana też mnie "urzekła" swoją naiwnością i ślepotą, całkiem dobry produkt HBO, pokazuje jakie skutki ma bezkrytyczne poświęcanie się dla wyhodowania dziecka na geniusza/szkę.

Obejrzę sobie odcinki Wentworth jeszcze raz z napisami, bo nie wszystkie dialogi, jak się okazuje, w pełni zrozumiałam;)

jagamiga1

Warty obejrzenia ten Mildred Pierce?

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Warto, choćby dla postaci Vedy, chociaż główna bohaterka też ma dobrze, wielowarstwowo zbudowaną osobowość. Przeszkadzało mi trochę za szybkie odgadnięcie jaki będzie finał, gdyby nie to dałabym serialowi 9, bo bardzo dobry aktorsko.

jagamiga1

Po opisie na filmweb wygląda na depresyjny. Aktorsko faktycznie nieźle.

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Opis jest bardzo płytki i wcale nie oddaje istoty sprawy. Serial moim zdaniem nie jest depresyjny, ale nie bardzo wiem co masz na myśli, że temat może widza wpędzić w depresję, czy że sam film pokazuje stany depresyjne, bo jak to drugie, to Mildred Pierce na pewno jest odporna na ten stan i z podziwu godną werwą znosi przeciwności losu wykorzystując wszystko i wszystkich. To tylko 5 odcinków, a naprawdę dobre są dopiero 3, 4 i 5, na początku jest tak sobie.

jagamiga1

Chodziło mi o wpędzenie widza w depresję:) Ale jeśli ona sobie z tym radzi, to może jest właśnie optymistyczny. Lubię jak pokazują na ekranie ludzi z misją, celem. Najlepiej jak jest nim zemsta itp., ale gdy się nie ma co się lubi, to i jakiś inny może być:)

ocenił(a) serial na 7
Cairns

To nie jest serial, który się da określić jednoznacznie, z pewnością były tu optymistyczne chwile, ale motyw zemsty napędzający pewne osoby nadał końcówce mocnego akcentu, nic więcej nie napiszę, bo nie chcę spoilerować;)

Cairns

będzie ten serial z napisami?

Amelkaa94

Tzn. Wentworth? Już są napisy do wszystkich odcinków poza dzisiejszym.

Cairns

Miałam na myśli ten serial Mildred Pierce :)

Amelkaa94

Jest lektor.

Cairns

Wiem właśnie.

ocenił(a) serial na 10
jagamiga1

Pani psycholog jest super, kapitalne są te potyczki słowne między nią a Franky. Trzeci sezon jak na razie dużo lepszy od drugiego, mam nadzieję, że Bea razem z Franky pogrążą Freaka.

ocenił(a) serial na 7
miss_russ

Franky jest świetną obserwatorką i już parę razy dała pani psycholog po nosie, chociażby błyskawicznie odczytując jej orientację, czy też podsumowując zmysł obserwacji, bo jak na psychologa za dużo czasu jej zajęło zauważenie, czemu Franky demoluje świetlicę:)

Ciekawe jest też, jak szybko więźniarki odkryły, że Ferg świruje, a kadra ją wciąż bierze serio. Może teraz, gdy Jodi opowiedziała o swoim koszmarze, rzeczywiście zaczną się dobierać naczelniczce do skóry.

ocenił(a) serial na 10
jagamiga1

Kto jak kto, ale Franky na pewno ma bardzo czuły gaydar, więc nie dziwi mnie, że szybko rozgryzła "Gidget" :)))

ocenił(a) serial na 7
miss_russ

Po 6 odcinku pani psycholog ma u mnie plus za danie po nosie Franky, nie pozwalając na spoufalanie i minus za brak pomocy Jodi i ogólnie nie ogarnianie sytuacji.

ocenił(a) serial na 10
jagamiga1

Chyba wolę by nie ogarniała sytuacji, niż gdyby miał ją spotkać los podobny do Bea lub Fletchera. Mam nadzieję, że uda się jakoś pogrążyć Freaka, ale kto tego dokona?
Mi się jeszcze podobało jak osadziła Franky w bójce z Liz, jedno słowo Gidget i Franky prawie stoi na baczność. Oczywiście robi miny i gada, że ma to w poważaniu, ale jestem pewna, że zależy jej na dobrej opinii Gidget.

ocenił(a) serial na 7
miss_russ

Faktycznie, zdaje się , że Franky zaczyna doceniać psycholożkę, bo wreszcie ktoś troszczy się o nią bez podtekstów. Jednak obserwując zachowanie Jodi zawodowa psycholog powinna wysnuć właściwe wnioski i może tak się stanie, oczywiście nie oznacza to, że ma zaraz zdradzić się ze swoimi podejrzeniami.

ocenił(a) serial na 10
jagamiga1

Jodie niestety wyszła na niezrównoważoną psychicznie przed komisją. Osobiście pokładam pewne nadzieje w Vierze, powinna się zemścić na Freaku za to, że wystawiła ją na niebezpieczeństwo podczas buntu więźniarek i w konsekwencji Viera ma zapalenie wątroby typu C.

Cairns

Mam pytanie do Was. Czy wiadomo za co Jess siedzi? Trochę się zdziwiłam, bo to postać młoda i trochę dziewczęca, a w więzieniu siedzi ;-)

Axa1983

"Młoda", "dziewczęca"? - ona mnie przeraża najbardziej i to włączając Bea i tę grubą lesbijkę;) Nie wiadomo na pewno za co, bo jej akta są utajnione, a ona sama nieźle kłamie. Bea ją podejrzewała o pomoc Holtom i przyszła do niej nocą z bronią w ręku. Jess powiedziała że była już skazana za zabicie dziecka, ale złapano prawdziwego mordercę i ją ułaskawiono. Jednak została ponownie skazana, ponieważ zrobiła coś w samoobronie jakiemuś mężczyźnie (chyba ojcu tego dziecka, ale to może tylko moja nadinterpretacja).

Cairns

Nie oglądałam poprzednich sezonów. Zaczęłam od trzeciego. Więc okazuje się, że Jess to niezłe ziółko :-P

Axa1983

To prawda:) Koniec sezonu 1 był super, a sezon 2 to klasa dla siebie, zatem zazdroszczę, że jeszcze nie widziałaś:)

Cairns

Najlepsze przede mną :-) Myśle, że sezon trzeci jeszcze się rozkręci. Jest dobry, ale będzie lepszy ;-)

ocenił(a) serial na 7
Cairns

A wiedziałaś, że serial to remake innego o tytule Prisoner? Ciekawe czy pierwowzór był dobry i na ile są podobne.

jagamiga1

Wiedziałam, ale podobno jest sporo pozmieniane i bardziej skoncentrowane na strażnikach.

jagamiga1

Obejrzałam pierwszy odcinek na yt i stwierdzam, że nadgryzł go ząb czasu:) Z pozytywów, aktorka grająca główną (?) rolę jest trochę podobna do Eriki z Mentalisty;) Co do stron negatywnych, myślałam że Franky mnie drażni, ale dzięki Bogu za australijski casting!

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Czyli nie warto się zabierać za oglądanie, faceci prędzej się skuszą, bo z wpisów na forum Mentalisty wynikało, że Flynn miała rzesze fanów i nie tylko Jane miał do niej słabość, dobrze, że to w końcu przezwyciężył;)

jagamiga1

Po prostu widać, że stary serial. Muzyka w złych momentach, zbyt udziwniona gra aktorska niektórych pań itp. "Erika" z Prisoner przychodzi do więzienia, a tam top dog jest Bea i już w pierwszym odcinku przypala jednej dziewczynie ręce - streszczenie pierwszego odcinka;)

ocenił(a) serial na 7
Cairns

Czasem lubię obejrzeć jakiś stary, dobry film ale do seriali- zabytków jakoś mnie nie ciągnie:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones