Szkoda ze na niego trzeba bylo czekac AZ 6 odcinkow ..... Moim zdaniem za bardzo przekombinowany serial..

peeewnie. ogladajmy ranczo :)

Haha

Czemu nie, Westworld mogłoby Ranczu buty wiązać.

No dla niektórych za trudny ,stąd ta troszku niska ocena jak dla mnie ;) Zasługuje na więcej.

W którym miejscu ten serial jest trudny?

zgadzam sie w 100% !!

W tej chwili mogę powiedzieć to samo - po pierwszych odcinkach (szczególnie po pilocie, a właściwie już podczas jego oglądania) miałam ochotę zrezygnować. Postanowiłam wytrwać bo serial spodobał się mężowi. Teraz, po 7 epizodach zaczynam czekać na następne ;)

oj tak, w pewnym sesie, byłam już znużona tym przerostem formy nad treścią, ale 7 odcinek dał dużo nowego:)

Cóż, nie zmieniłem. Ten plot twist może byłby zaskakujący gdyby nie to, że wskutek pierwszych odcinków 3/4 postaci jest mi zupełnie obojętne.

Coś jest na rzeczy. Także mnie los większości postaci nie obchodzi - zwłaszcza pierwszoplanowej pary Dolores / William. Wyjątkiem jest Maeve.

zieew

szału nie ma, dupy nie urywa.

to serial kierowany do masowego widza, więc nie może być zbyt wymagający intelektualnie.
wszystko musi być uproszczone ma maksa, żeby każdy cieć chciał oglądać jak najdłużej i nie zniechęcił się od razu po pierwszym odcinku.
odcinek siódmy konsekwentnie podąża tropem uproszczeń i naiwności.

dzieciaki powinny być zachwycone :]

Poleć jakieś wymagające intelektualnie seriale.

nie znam żadnego serialu, który byłby wymagający intelektualnie.
czy dzięki temu Westworld stał się bardziej "intelektualny? ;p

za to znam takie, które nie robią kur.wy z logiki i można je oglądać bez wstydu i zażenowania.
chociażby Narcos, True Detective sezon 1, Kolumbowie, Kompania braci, Alternatywy 4.

Nie Westworld nie stał się bardziej "intelektualny" :)
Chciałam cię znielubić za styl ale akurat lubisz właściwe seriale :D
Pozdrawiam

Przy Kompanii Braci i Alternatywy 4 mniej główkowałem niż przy Westworld.

Może dlatego, że to nie są seriale nad którymi trzeba w ogóle główkować? :]

A czym są Narcos, True Detective sezon 1, Kolumbowie, Kompania braci, Alternatywy 4 na
tle Twin peaks. Też niczym specjalnym. Zadowalasz się sam prostymi jak budowa cepa serialami,
które w niczym też nie są lepsze od Westworld.

No, Twin Peaks jest świetny,
właśnie sobie robię powtórkę przed planowaną podobno kontynuacją.

A te co wymieniłem powyżej są lepsze niż westworld.
Nie ma znaczenia czy są proste, czy skomplikowane, są po prostu o wiele mniej głupkowate niż WW.

Z dobrych seriali do obejrzenia zostało mi na pewno jeszcze Sopranos i Gomorra oraz prawdopodobnie The Wire, choć o nim słyszałem różne opinie, a co potem to się jeszcze okaże.

Tak, 3 sezon Twin peaks będzie w 2017. Też sobie zamierzam po raz kolejny odświeżyć pierwsze dwa sezony na wiosnę.

The Wire i Sopranos z pewnością są lepsze od Fargo, Gomorra, Narcos i Detektyw.
Poziomem są na równi z Breaking bad.

Z polskich polecam głównie:
Janosik 1974, Noce i dnie 1977, Alternatywy 4 1983, Dekalog 1988.

Z zagranicznych przede wszystkim te :
Twin peaks, Sopranos, Sześć stóp pod ziemią, The Wire, Breaking bad.
To dla mnie Top 5 najlepszych seriali jakie widziałem.

Korzenie 1977, Shogun 1980, Robin of Sherwood 1984-1986,
Północ-południe 1985-1986, Rzym, Fargo, Detektyw (tylko 1 sez),
Czarne lustro, Sherlock, Gomorra, Narcos też dają radę.

Seriale HBO tak oceniam:
1 - The Wire - 10/10
2 - Sopranos - 9,5/10
3- Sześć stóp pod ziemią - 9,5/10
4-5 - Rzym, GOT 9/10 Ale te seriale mają zmarnowany potencjał, bo mogły być lepsze.
Rzym ma 2 sezony, a miało być 5. GOT pierwsze 4 sezony ma dobre, a 5 i 6 sezon ma dużo gorszy poziom pod względem scenariusza, dialogów, aktorstwa
6 - Kompania braci - 9/10
7 - Detektyw (1 sez) - 9/10
8 - Deadwood -8,5/10
9 - Oz - 8,5/10
10 - Carnivale - 8/10
11- Zakazane imperium - 8/10
Trochę mniej do gustu mi przypadły Pozostawieni, Vinyl, Długa noc.
Westworld ma duży potencjał, by mieć 3 lub 4 miejsce wśród seriali HBO.
Cała historia ma rozpisany scenariusz podobno na 5 sezonów (50 odc).

Obejrzałem siódmy odcinek i nic się nie zmieniło. Serio to, że Bernard okazał się być hostem, miało wywołać w oglądającym efekt "Wow" i sprawić, że zacznie bardziej cenić ten serial?

Ten twist był żenujący ..... JAK TWORZYSZ UNIWERSUM W KTÓRYM ISTNIEJĄ MASZYNY IMITUJĄCE LUDZI TO KAŻDY MOŻE BYĆ MASZYNĄ ! Więc to najleniwsze scenopisarstwo ever !

Zgadza się.

Spodziewam się, że na końcu okaże się, że reżyser serialu też był hostem...

haha dobre to by bylo!

<spoilery>

Na mnie piorunujące wrażenie zrobił 5 odcinek, a za najlepszą scenę po 7 odcinkach uważam orgię w mieście Pariah. Była po prostu niesamowita, żeby nie powiedzieć artystyczna wizja miasta rozpusty.

No ja też długo walczyłem ze sobą po 3 odcinkach czy katować dalej czy odpuścić ale nie żałuje 5 odcinek wkręcił dobrze i myślę, że teraz to już tylko lepiej!