PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=232988}

Westworld

7,9 108 541
ocen
7,9 10 1 108541
6,6 14
ocen krytyków
Westworld
powrót do forum serialu Westworld

Wybrane teorie:

1) William (gość, kolega Logana, który wybrał biały kapelusz) zdaniem niektórych to Men in Black (grany przez Eda Harrisa)
2) Bernard to zdaniem niektórych Host (stworzony przez Arnolda?)
3) Ford to Host
4) Akcja dzieje się na dwóch przestrzeniach czasowych (spójne z teorią numer 1, obserwujemy przemianę Williama w Men in Black, ma to związek z tym, że gdy William wchodzi do parku logotyp Westworld jest inny niż w scenach z Fordem)
5) Akcja serialu toczy się na innej planecie

Jeżeli ktoś z Was chce się wypowiedzieć na temat prawdopodobieństwa prawdziwości tych teorii, to zachęcam do dyskusji.

Z mojej strony dziwi mnie popularność teorii William = MiB. Totalnie tego nie czuję - może ktoś z Was będzie chciał mnie przekonać do zmiany zdania, wtedy podam swoje argumenty :)


bad_pixel

Jedno pewne, widzowie po ostatnich paru latach i schizujących produkcjach mają już tak zrytą banię, że w byle czym czują jakiś plot twist :D
Może wcale nie będzie takich niespodzianek. Ktoś w ogóle założył, że oni są naprawdę tym za kogo się podają ?
Tak jak napisałem gdzie indziej, dla mnie serial to takie studium powstawania sztucznej inteligencji w idealnym ku temu środowisku, pełnym skrajnych emocji i przeżyć, powtarzającym się codziennie.
Myśląc o wymienionych wyżej postaciach, nie powinniśmy knuć kim oni naprawdę są, tylko KIM BĘDĄ w oczach sztucznej inteligencji, gdy ta nagle powie "myślę, więc jestem" . Czujecie to? Kto będzie dla nich Ojcem, kto Diabłem, kto przyjacielem, kto jeszcze kim innym - dzieckiem może? AI bez "iskierki" jak Teddy powtarzający "someday soon" .

ocenił(a) serial na 7
Dehzz

I czy w ogóle uznają ludzi za potrzebna i przyjazną rasę.

zarazzapomnelogin

mam przeczucie, że uznają nas za rasę pasożytniczą : do wybicia.

bad_pixel

to by się z tego zrobił kolejny Terminator lub Matrix.
Aczkolwiek zawsze gdy pojawiał się kolejny gatunek Homo, poprzednie wymierały..może niekoniecznie od walk między sobą bo ktoś tam odkrył, że żyliśmy w przyjaźni z neandertalczykami. Pytanie czy to była taka przyjaźń jak amerykańców do powsadzanych w rezerwaty indian :)
Tak czy siak, liczę, że skoro twórcy zrobili sobie tyle zachodu z każdym detalem rozwoju sztucznej inteligencji, to i puenty nie odwalą byle jakiej .

W sumie po co miałyby nas wybijać. Po co w ogóle miałyby siedzieć tu na Ziemi. Może właśnie po to chcemy ich zrobić by w naszym imieniu poleciały do gwiazd..
Dla teoretycznie nieśmiertelnego androida czas nie ma znaczenia, tak samo choroby, brak tlenu, promieniowanie.. może to stąd ta nasza wewnętrzna potrzeba? Jesteśmy w swych ciałach ograniczeni praktycznie tylko do własnej planety. Taka mała dygresja..

Dehzz

Ciekawe spostrzeżenie Dehzz odnośnie hipotetycznego wysłania androidów na inne planety.

Odnośnie tego krwawego wybicia, zakładając, że serial ma mieć co najmniej 5 sezonów, z pewnością szybko się nie dowiemy, co siedzi w głowach twórców. Film, który stanowił inspirację dla Nolana, z 1973 roku, prowadził do krwawej jatki i zemście androidów na ludziach.

Dlaczego mieliby nas wybijać? jeżeli wszczepiają im ludzkie emocje (w tym gniew, złość, pragnienie zemsty) oraz samoświadomość, sądzę, że mogą mieć do ludzi ogrom żalu, że traktowali ich jak zabawki. Dla istoty, która samodzielnie myśli, poszukuje własnego "ja" kluczowa będzie walka o wolność. O tej wolności mówi już wprost Dolores. Z punktu widzenia konfliktu klas, androidy są ciemiężone przez ludzi, wykorzystywane, upokarzane - a jeżeli zapragną mieć moc samostanowienia czy też stawiania ich na równi z ludźmi? Tak jak zauważyłeś: android jest odporny na czynniki zewnętrzne, organizm ludzki jest kruchy, nieodporny na zarazy.

ocenił(a) serial na 9
bad_pixel

W serialu jest pokazane ze androidy rowniez choruja.

Aretus

well..no tak, bo park tego wymaga, by byli realistyczni.
Przy lotach w kosmos powinni być raczej udoskonaleni niż realistyczni. Gdybyśmy sądzili, że choroby są dobre dla jakiegoś tam etapu rozwoju, to byśmy nie robili na nie szczepionek i coraz więcej sie słyszy o kolejnych całkowicie wytępionych choróbskach z naszego globu.
Cały czas dążymy do czegoś, do jakiegoś polepszania. Taki sztuczny człowiek jest chyba naszym wyobrażeniem siebie w idealnej formie.

Ja wiem, że tu piękne idee a w filmie krew, przemoc i wulgarność. Arnold musiał wiedzieć czym jest paliwo do rozwoju samoświadomości... A po jego odejściu przemienili wszystko w maszynkę do robienia kasy. Jak dobrze, że gdzieś tam zawieruszyły się te poukrywane linijki kodu, i znaleźli się ludzie, którzy sztucznym człowiekiem, chcą zatkać sobie jakąś dziurę w życiu..

ocenił(a) serial na 9
Dehzz

Park wymagal aby jeden z androidow mial gronkowca zlocistego? Androidy pokazane w serialu wygldaja na istoty bio-mechaniczne, skad wiesz ze czesc bio nie lapie infekcji, grzybow i rozego rodzaju innych chorob? Moze to wlanie ta czesc bio jest wazna aby androidy byly tak podne do ludzi.
Ogolnie masz racje, ale rozmawiamy o tym serialu i tych androidach. Poza tym ze sie nie starzeja jakos narazie nie widze by byli lepsi od ludzi.

Aretus

Tz. dodając swoje 3 grosze, taki Teddy "zginął" jako człowiek z 1000 razy [ dialog z Fordem], po krwawej jatce obmyją go, "zacerują" dziury po kulach i następnego dnia jest jak nowo narodzony. Owszem, do tego odrodzania potrzebuje wsparcia osób trzecich, ale wciąż to biomechaniczny organizm, który w trudnych warunkach ma większą szanse przetrwania niż człowiek.

Aretus

No tak, w parku są oni wybitnie bardziej bio niż mechaniczni i to jest fajna idea. Natomiast jestem pewien ,że w realu będziemy dążyć do stworzenia androida, odpornego i na choroby i na starzenie bo po co nam drudzy ludzie? Po to się chodzi do sypialni :)
Lepsi będą na pewno w procesach myślowych, na razie tego w Westworld nie widać, ale były dwa takie filmy, w których było to pokazane. Mówię o "Her" i tym mało znanym filmie z Banderasem, ma tak dziwną nazwę, że ją ciągłe zapominam:) W każdym razie, można wyciągnąć z nich te kilka cennych refleksji na temat tego jak będziemy się różnić w samej szybkości, jakości i poziomie myślenia. Jest to coś niesamowitego. Czuje się wtedy, że po pierwsze tak ma być, musimy ich stworzyć bo taka jest kolej rzeczy, po drugie, będziemy przy nich malutcy, po trzecie, nie ma co kombinować z jakimiś zabezpieczniami bo i tak nie będziemy mieli szans jeśli stwierdzą, że nas nie potrzebują, a mogą one właśnie wywołać takie krwawe bunty. Może lepiej dać im od razu wolną wolę i niech same zdecydują ?

ocenił(a) serial na 9
Dehzz

Automata, to ten film z Banderasem.

A wracajac do tematu. Waszystko sie zgadza co napisales, rowniez jestem podobnego zdania. Ale przeciez mowimy o serialu Westworld i androidach z tego wlasnie serialu:)

Aretus

ok ,sorry masz rację - rozmowa się rozlazła przez ten Twój komentarz, że w serialu chorują jakbym twierdził, że są w nim odporni na wszystko - a chodziło mi o roboty, które w realu będziemy pewnie kiedyś robić. Nevermind :)

bad_pixel

Jak dla mnie, film z 73 i aktualny to pozornie te same historie. Podkład sam, miejsce i postaci też. Ale tamto, jak wiele po nim, wczuwało się w człowieka i jego lęki przed robotami. Zawsze tak jest gdy powstają nowe idee mogące zmienić świat, pierwsze co robimy to się ich boimy, wymyślając milion sposobów na które coś może pójść nie tak. Ja to rozumiem, dzięki temu się uczymy i przygotowujemy na różne ewentualności. Więc tamta historia była o człowieku.
Tu mamy coś nowego, przyjrzyj się scenom rozmów w szklanych pokojach. Są tak dopracowane, że to się w głowie nie mieści. Wyłącznie warstw, emocji, skryptów, coś przegenialnego. Analiza jakiegoś tam spostrzeżenia czy uwagi mnie rozwaliła. Mamy bezpośredni wgląd w procesy myślowe zaprogramowanej maszyny i śledzimy ich przemianę w coś większego, krok po kroku, dzień za dniem.

Jeśli ten serial też się skończy krwawą jatką ludzi, to przynajmniej będziemy całkowicie rozumieć dlaczego tak się stało i pewnie jeszcze bić brawa :) Tak jakbyśmy się już pogodzili, że czas przekazać pałeczkę udoskonalonej wersji nas samych.

Po cichu jednak liczę, że wymyślili coś więcej. Bo tak naprawdę Skynet i Maszyny z Matrixa nie wiele różniły się od Borga ze Star Treka. To odchodzące do lamusa nasze wyobrażenie o androidach, niczym ledwie rozbudowanych komputerach w których są tylko zera i jedynki, czerń i biel. Jak jakieś zabawki-roboty dla dzieci, w ktorych coś się zepsuje i robią złe rzeczy. Będziemy się z tych wyobrażeń śmiać za parę lat.
Poza tym, od początku roku czuć wyraźny hype na AI, tworzy się potężną koniunkturę, to dobry moment na zmianę czy też ewolucję podejścia do AI.
Pokazują nam te wszyskie drobne szczegóły w rozwoju samoświadomości, byśmy bezproblemowo zrozumieli przesłanie tej historii, jakie by ono nie było. Bo łatwiej by było powiedzieć " hej, nie bójcie się już ,roboty nas nie wybiją, wierzcie nam na słowo i popierajcie badania". To serial dla ludzi inteligentnych, potrzebujących analiz i szczegółow by wyrobić sobie o czymś opinię.
Kurde, teraz to już czekam bardziej niż na kolejny sezon Gry o Tron.

Dehzz

Spodziewamy się zatem zupełnie innego przebiegu akcji. Jasne, że na tym etapie możemy mieć jedynie pewne przekonania - ten serial może podążyć zupełnie inną drogą.

Super gdyby ich wizja odbiegała od tej z Matrixa czy .... nawet filmu Ex Machina, ale widac, że Dolores rozwijając się ..zaczyna manipulować ludzmi (Bernardem). Teraz wpadła w ramiona (dosłownie) Williama i zapowiada się historia w stylu "Her" lub "Ex Machina" [IMHO]. Czy roboty są z natury "dobre"? W opisie serialu czytamy "o narodzinach grzechu".

W wywiadzie z Nolanem i Joy pada ciekawe zdanie:
"I also love that Stubbs is probably considered the least-smart person among our backstage characters, but he’s the only one who correctly knows what kind of story he’s in. Just like the audience, he totally expects the robots to revolt at any moment…"
Stubbs generalnie to taki cyniczny pracownik ochrony, z którego wszyscy się śmieją, że chodzi wszędzie z bronią, jakby te niegroźne androidy mogły mu coś zrobić. W ostatnim odcinku, w rozmowie z Elsie, mówi : "sorry ale jedyne, co powstrzymuje te stworzenia od zabicia nas to jedna linijka twojego kodu".

http://www.ew.com/article/2016/10/16/westworld-interview-3-stray

bad_pixel

A no właśnie, oczekujemy buntu - czy to nie jest zbyt oczywiste by było prawdziwe? Najlepszy motyw do budowania napięcia w takich filmach. Natomiast narodziny grzechu to ciekawe stwierdzenie. Cały czas mam skojarzenia z akcją w Raju, jak to człowiek został stworzony na wzór Boga, miał nieśmiertelność i dostatek ale co się stało? Nastąpiło kuszenie..i grzech stał się końcem i za razem początkiem czegoś w dziejach człowieka. Można by tu przytaczać biblijne cytaty bo założę się, że wiele będzie pasowało do tego filmu.

Gdy Dolores zabiła, to był ten jej grzech? Chyba chodzi o ogół, o fakt buntu, jak Ewa w Raju zrywając Jabłko. Bernard w takim razie to Wąż a źli ludzie z parku to tylko szatańskie narzędzia.
Czyli Hopkins to jednak Bóg, bo chciał je trzymać w błogiej nieświadomości :)

Hej, a może androidy za milion lat wymyślą wehikuł czasu, a potem zaczną za pomocą sztuki i literatury przekazywać nam różne wizje i historie? Może to co jest w biblii to nie historia Boga i Człowieka, a Człowieka i Androida ? :)

Dehzz

Faktycznie bunt jest oczywisty i wolałabym aby nie obierali tego kierunku. Konflikt maszyny vs ludzie wisi w powietrzu a mają 5 sezonów ( co najmniej ) aby ładnie to poprowadzić.
Trochę poza tym tematem: Widzę z entuzjazmem przyjmujesz potencjalny rozwój historii : moim zdaniem po dobrym początku, serial zaczyna był przewidywalny, rzeczy są mówione wprost. Nie wspomnę o bajzlu jaki robią z materiałami promocyjnymi, gdzie promo do 3 odcinka to promo do 5 odcinka :D. Sami chyba gubią się w utkanej fabule, skoro ktoś wypuścił ten materiał.

Niemniej: nadal trzymam kciuki aby po świetnym początku serial mnie nie zawiódł.

Motyw Biblijny: Ja miałam takie luźne skojarzenie, że "Bóg dał ludziom wolną wole" - i taka Dolores z grzecznej panieneczki stanie się egoistyczną łobuziarą. Biblijna Ewa skusi Adama ( Teddiego) do grzechu/przewrotu/wyjścia z raju. Ford może symbolizować "Stwórcę", Bernard - tu już luźne skojarzenie - Chrystusa? Zły charakter/diabel to Men in Black.

"Może to co jest w biblii to nie historia Boga i Człowieka, a Człowieka i Androida ? :)" - Good One :)



bad_pixel

Właśnie co do Bernarda zacząłem się zastanawiać. Bo rzeczywiście ukazywany jest jako postać pozytywna ale przyjrzyj się porównaniu z Biblią. To Bernard namawia do "złego" , to on wszystko zaczął ( z egoistycznych pobudek dotyczących śmierci jego syna ), on każe jej milczeć przed innymi, chce niczego innego jak właśnie złamania zasad wiedząc, że nie skończy się to za dobrze ( szczególnie dla Raju/Parku ). Ford to wyczuł i go przestrzegł, jakby Bernard miał zaraz stać się tym biblijnym upadłym aniołem.
To chyba taki trick wobec widza, kolejna gra na emocjach i moralności, oni to uwielbiają gdy usprawiedliwiamy i kochamy postaci, które w gruncie rzeczy oparte były na paskudnych charakterach, typu szatan, hitler itd. Eh :)

ocenił(a) serial na 8
Dehzz

"Jedno pewne, widzowie po ostatnich paru latach i schizujących produkcjach mają już tak zrytą banię, że w byle czym czują jakiś plot twist :D "
dobre! ale i prawdziwe, złote lata telewizji ;)

ocenił(a) serial na 9
bad_pixel

1) Nie.
2) Chyba nie.
3) Całkiem ciekawie by było.
4) Nie.
5) Absolutnie nie :)

ocenił(a) serial na 7
bad_pixel

Jedyne co było by ciekawe to 3 ;)

bad_pixel

1) Moim zdaniem nie, ponieważ skoro pochylili się nad odmłodzeniem wizualnie Forda w materiałach (odcinek 3) zapewne podobny "los" czekałby Eda Harrisa. Wiele fanów wskazuje jednak na obsadę w grze o tron, gdzie młody Ed Stark to inny aktor od aktora wcielającego się w jego postać w 1 sezonie (i dosyć mało podobny wizualnie). Moim zdaniem, istnieje mała szansa, że fabuła scenariuszy hostów nie uległa aż takiej transformacji przez 30 lat. + ktoś z amerykańskich recenzentów nie mając dosyć tej teorii powiedział wprost, że widział 4 odcinki serialu i gwarantuje, że William to nie Men in Black. Tu trochę o samej teorii: http://heavy.com/entertainment/2016/10/westworld-william-billy-top-theories-ed-h arris-man-in-black-logan-dolores-spoilers-who-is/ podłapało ją wiele amerykańskich serwisów.
2) Raczej nie, ponieważ Bernard ma całkiem widoczną obsesję na punkcie straty swojego syna - prawdopodobnie chce odtworzyć swojego syna w androidzie.
3) Hosci się nie starzeją - Ford ma ponad 70 lat. Byłby to niemniej całkiem niezły twist w tej historii, zakładając, że Ford działa po kryjomu przeciwko ludzkiej rasie i zabił Arnolda, który wiedział zbyt wiele na temat jego planów.
4) Raczej nie. Nigdy bym sama na to nie wpadła, ale to jest powiązane z teorią numer 1. Inny logotyp, zajawka, że 30 lat temu miała miejsce dziwna sytuacja w parku.
5) Why not? W odcinku 3 Bernard rozmawia z byłą żoną - w trakcie rozmowy wspomina, że zasięg tutaj jest słaby. Jeżeli park byłby w Stanach, biorąc pod uwagę już obecnie istniejącą technologię, raczej nie powinno być tego problemu z komunikacją z kimś z zewnątrz. Umieszczenie parku na innej planecie pozwoliłoby na pełną kontrole eksperymentu. W jednym z wywiadów twórcy nie zaprzeczyli, że lokalizacja parku będzie dla wielu widzów zaskoczeniem...

ocenił(a) serial na 9
bad_pixel

Na innej planecie? Ale jakiej? Wyobrazasz sobie koszty podrozy na .. dajmy na to Marsa?( innej opcji nie widze jak tylko planeta z ukladu slonecznego, Mars po terraformowaniu, lub jakas baza tam) To jest park do ktorego zjezdzaj sie bogaci turysci, bogaci, ale z pewnoscie nie az tak aby latac na inna planete. Park by szybko zbankrutowal czekajac na turystow z Ziemi.

Aretus

Wyobrażam sobie koszty, ale akcja serialu może mieć miejsce w 24 wieku i wówczas realia byłyby inne. Zresztą ja bym na to jako twórca serialu nie wpadła - to jedynie wałkowana w mediach teoria.

ocenił(a) serial na 9
bad_pixel

24 wiek??? I bohaterowie chodza ubrani tak jak my wspolczesnie? No bez przesady, w serialu jest pokazana przyszlosc, ale nie az tak odlegla.

Aretus

Możesz mieć rację - po prostu gdyby to była inna planeta to raczej nie mógłby być to 21 wiek.

bad_pixel

tu więcej na temat tej teorii http://www.ibtimes.com/westworld-spoilers-theme-park-located-different-planet-jo nathan-nolan-addresses-2433156

ocenił(a) serial na 9
bad_pixel

Dokladnie. A wtedy ubior bohaterow jednak by sie znacznie roznil. Zreszta, gdy Ford opowiada Bernardowi o poczatkch parku, w retrospekcjach widzimy pierwsze androidy ktore wygladaja jak mechaniczne kukly, bardzo podobne do tych jakie mozemy obecnie ogoldac na roznych filmikach na YT ( np. roboty z Japoni). Od tamtego czasu uplynelo okolo 30 lat, a androidy sa juz bardzo zaawansowane, przypominaja bio-mechaniczne istoty z raczkujaca samoswiadomoscia. 30 lat i taki postep. Stawiam ze przszlosc pokazan w filmie to nadal 21 wiek, jakies 40 -50 lat od naszych czasow.

Aretus

Jasne, słuszne obserwacje i ja również, gdy po raz pierwszy przeczytałam o tej teorii, pomyślałam, że ktoś szuka na siłę sensacji. Niemniej przewija się to w dyskusjach na Reddit i byłam ciekawa Waszego zdania.

ocenił(a) serial na 7
bad_pixel

5) nawet na Ziemi można ekranować przestrzeń, żeby nie było wycieków informacji. Zakładam, że park musi baaaardzo chronić swoje bazy danych i pewnie nie ma czegoś takiego jak swobodny kontakt ze światem zewnętrznym. Więc to nie chodzi o czysto techniczne problemy a politykę bezpieczeństwa korpo.

ocenił(a) serial na 8
bad_pixel

moim zdaniem chodzi bardziej o to, że pewnie Bernard siedzi pod ziemią. zauważ, że jak Ford w 2 odc wychodzi do parku to wyjeżdża windą z pod ziemi. Wydaje mi się, że większość części warsztatowych parku jest pod ziemią, a obserwatorium dla twórców jest tam wysoko w skałach

prowned

Wiecie co, pomaga obejrzenie odcinków raz jeszcze, z tymi pytaniami na kartce. Człowiek naprawdę przegapia wiele detali a potem wymyśla takie pytania :) Przez to skupia się na rzeczach zupełnie nieistotnych. Zobaczcie chociażby jak laska z osiłkiem wychodzą po "uciekiniera". Wchodzą do windy i jadą dość długo i dość szybko na górę. Drugi motyw, po tajnej rozmowie z Dolores, Bernard każe wracać jej "na górę". Dla mnie nie ma o czym gadać jeśli o lokalizację chodzi.Inne planety ? Pytanie po co ? Jakie miałoby to znaczenie dla całej historii ?
Dla bezpieczeństwa by w razie porażki roboty nie zawładnęły światem? To już prędzej postawiłbym na to, że jest to jakaś wielka stacja kosmiczna z kopułą rodem z Truman Show, a winda to ostatnio popularna w mediach winda kosmiczna. W razie niebezpieczeństwa jeden przycisk i bum albo sru na kurs kolizyjny ze Słońcem ;)

bad_pixel

AD5. Tiaaa.... po ciemnej stronie Księżyca siedzą, a to wejście do pociągu (drugi odcinek) jest bramą w czasoprzestrzeni ;)

paperski

;) no tak, to już obaliliśmy. Natomiast pewnie to jest jakaś stworzona od podstaw wyspa - tylko czy nie trąciłoby to za bardzo "Lost"?

bad_pixel

Jeśli chodzi o punkt 5, to sam też przez chwilę tak pomyślałem właśnie po scenie Bernarda rozmawiającego z żoną i rzekomych problemów z komunikacją ze światem zewnętrznym. Ale z drugiej strony jak się zastanowić, to przecież gdyby to było np. na Marsie, to czas dotarcia fali radiowej do Ziemi jest tak długi, że Bernard po wypowiedzeniu swojej kwestii czekałby pół godziny na odpowiedź... Czasy, w których rozgrywa się akcja serialu nie są natomiast tak odległe, żeby ludzie zdołali pokonać prędkość światła. Pooglądajcie sobie filmiki zza kulis powstawania serialu i wypowiedzi twórców. Kilkukrotnie mówili, że do parku przyjeżdżają XXI-wieczni goście, tak więc to jest na pewno jeszcze XXI wiek. Przypuszczam, że jakieś 50 lat do przodu względem naszych czasów. Na pewno nie jest to przyszłość tak odległa jak np. Star Trek, gdzie latają sobie z prędkością nadświetlną po galaktyce. Poza tym w serialu pada też kwestia, że dzięki narzędziu jakim jest błąd powstało w wyniku ewolucji życie na TEJ planecie. Jest wyraźnie mowa o TEJ planecie, a przecież ludzie pochodzą z Ziemi, więc raczej nie ma mowy o akcji gdzie indziej. Tak więc jak na razie jestem na 99% pewien, że mimo pewnych wątpliwości, akcja jednak dzieje się na Ziemi. Natomiast o wspomniane problemy z połączeniem był ostatnio pytany w jednym z wywiadów Jonathan Nolan - scenarzysta serialu i odpowiedział, że chodzi właśnie tak jak kolega wyżej pisał o celową izolację parku i ochronę jego tajemnic. Park jest szczelnie odizolowany informacyjnie od świata zewnętrznego, żeby np. goście nie wchodzili z telefonami i nie upubliczniali tego co robią w nim inni, którzy chcą zachować całkowitą dyskrecję. W sumie zrozumiałe, bo jak ktoś przyjeżdża tam, żeby się wyżyć - zabijać, gwałcić itp., to nikt nie chciałby mieć potem z tego fotek w internecie. Widocznie taka blokada informacyjna obowiązuje też w ścisłym stopniu pracowników. Nie ulega natomiast wątpliwości, że mimo że akcja toczy się raczej na Ziemi, to jest to jakieś środowisko całkowicie sztuczne zbudowane od podstaw. Myślę że ciężko będzie w przyszłości znaleźć teren tak całkowicie czysty od wszelkich śladów cywilizacji (łącznie z brakiem samolotów na niebie itp.). Raczej to nie będzie na pustyni w USA, tylko na jakimś całkowitym odludziu. Zauważcie, że nawet nie ma tam żadnej rodzimej przyrody np. zwierząt, które też wszystkie są sztuczne (konie, bydło, wąż). Wszystko zostało zbudowane na jakimś sterylnym przyrodniczo terenie i zasiedlone od zera. Może jakaś sztuczna wyspa albo niezamieszkałe części kontynentów ze sztucznie uformowanym klimatem? Podobno pod koniec sezonu ma być coś zasugerowane, co będzie świadczyło o lokalizacji parku.

BLABLABLA123

Mega w punkt @BLABLABLA123! Ciekawe, trafne spostrzeżenia. @zarazzapomnelogin jasne, też się zgadzam.
Być może już to znacie - na amerykańskiej stronie serialu publikują raz na jakiś czas "easter eggs" tutaj mapka korporacji https://i0.wp.com/media2.slashfilm.com/slashfilm/wp/wp-content/images/delos-map- 700x376.jpg
Czyli tak jak piszesz @Blablabla..to jest sztucznie wykreowany świat od podstaw. Gdzie znajduje się park? Jaką powierzchnie zajmuje, jeżeli Logan mówi wprost, że nigdy nie dotarł do końca parku. "im dalej od miasteczka tym mroczniej..." Z drugiej strony w Control Room jest mapka świata - ma on granice (chyba?) http://static2.thisisinsider.com/image/58013dcf4520d485008b4b72-1920/control%20r oom%20delos%20mesa%20hub%20westworld.png

ocenił(a) serial na 9
bad_pixel

ja jestem PEWNA, że Dolores to odtworzona młoda Theresa (szefowa). Po pierwsze: są niesamowicie podobne, szczególnie w bodajże drugim odcinku, kiedy starsza założyła niebieską sukienkę czy bluzkę; po drugie: Dolores jest jednym z najstarszych hostów; po trzecie: może stąd to zainteresowanie Barnarda? Może już wtedy coś do niej czuł i ją uwiecznił w formie młodej i niewinnej dziewczyny? Dam sobie uciąć ze trzy palce, że moja teoria jest prawdziwa :).

Dziubla

tak, tak :)

ocenił(a) serial na 9
bad_pixel

Nie jestem jedyną, która na to wpadła? Tak przypuszczałam, w końcu to jest takie oczywiste :).

Dziubla

Jak najbardziej logiczne:D musisz podzielić się swoim odkryciem na Reddit.

ocenił(a) serial na 9
Dziubla

Raczej jestes jedyna :)

ocenił(a) serial na 9
Aretus

Serio? Przyszło to do mnie jak olśnienie, ale im dłużej to analizowałam i oglądałam pod tym kątem tym pewniejsza byłam. Teraz mam taką pewność, że nie rozgłaszam tego gdzie się da, bo to w końcu spoiler :).

ocenił(a) serial na 9
Dziubla

Ha, ha.. dobre:) Juz mi sie podoba Twoje pdejscie. :)

ocenił(a) serial na 6
Dziubla

Dobre!

Dziubla

Teoria, jak teoria. Zastanawiam się nad ich podobieństwem, ale nie daje rady jakiegoś większego się w nich doszukać, poza tym, że łączy je płeć ;) Ale mówiąc poważnie, podobieństwa zwykle rzucają mi się w oczy, a w ich przypadku tego nie ma. Ale od teraz przyjrzę się bardziej, może coś w tym będzie...

bad_pixel

"4) Akcja dzieje się na dwóch przestrzeniach czasowych"
Ciekawy pomysł podsuwasz i od razu przypomina się, że podobne zagrywki już gdzieś widziałem z takim przedstawianiem wydarzeń w różnych punktach czasowych, gdzie dopiero po dowiedzeniu się, że właśnie o to chodzi, całość staje się zrozumiała. Podświadomie wydaje mi się, że coś takiego mogłoby tu być. Póki co jednak chyba za mało mamy przesłanek na to. Aczkolwiek jednak kolejne odcinki będę oglądał mając z tyłu głowy ów pomysł i ciekawe czy coś z tego się sprawdzi,

paperski

zwiastun do odcinka 5tego rozpoczyna się od dialogu Forda z Dolores, gdzie Ford mówi, że stanowi ona jego projekcie w śnie "sądziłaś, że wyrwałaś się ze swojego "loop" a ty zwyczajnie jesteś w moim śnie" - natomiast rozmowa Dolores z "creepy girl" w miasteczku, która przypomina jej, że Dolores uczęszczała do miejskiego kościółka każe nam myśleć, że część przedstawionych wydarzeń może być retrospekcją

bad_pixel

Z tym wzorowaniem na ludziach to może być trop - z tego co pamiętam w pierwszym odcinku pojawiło się zdjęcie Dolores w scenerii współczesnego miasta.

Piotr_Zalucki

to była Dolores? Chyba jakaś nie znana nam osoba. https://assets3.thrillist.com/v1/image/1794490/size/tmg-article_default_mobile.j pg
Natomiast, w któryś z materiałów, Ford mówi do Dolores, że na pewno nie może go tytułować swoim przyjacielem (z czego wynika, że albo jest jego wrogiem, albo .....w prawdziwym życiu była dla niego kimś ważnym - żoną, córką .. itp. może też ją postrzegać jako córkę w relacji stwórca- dzieło).

bad_pixel

Faktycznie, trochę mało podobna. Być może to zdjęcie było czymś w rodzaju hasła uruchamiającego ukryty skrypt (u ojca), który dalej się przeniósł poprzez "Gwałtownych uciech i koniec gwałtowny"...

bad_pixel

Po tym co piszesz wynika, że teraz to się dopiero zacznie dziać coś konkretnego :) - i chyba wyczekiwanego od samego początku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones