PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=232988}

Westworld

7,9 108 541
ocen
7,9 10 1 108541
6,6 14
ocen krytyków
Westworld
powrót do forum serialu Westworld

Intrygujące jest to jak złożony jest ten serial, na ilu poziomach można go śledzić i interwpretować: historia ewolucji, historia człowieka wyzwolonego, historia Holywood, historia Ameryki, czy paralela społeczeństwa pod kontrolą totalną.

Do szóstego odcinka jeden z poziomów rysował się w mojej głowie następująco:
Dr Ford jest starym, dobrodusznym bogiem, panem i stwórcą świata Westworld. Ma kontrolę nad wszystkim, nie wyłączając "błów" przenikających do coraz doskonalszych aktualizacji programu. Jak sam twierdzi, ewolucja możliwa jest właśnie dzięki blędom. Ewolucja prowadzi do stworzenia rasy samoświadomej, nie podporządkowującej się programowi, decydującej samodzielnie o własnych losach. Dr Ford musiałby więc poświęcić samego siebie (jak bóg) na rzecz urzeczywistnienia takiego planu. Dolores i Maeve są pierwszymi "dziećmi raju", które zerwały owoc z drzewa poznania (troche szkoda, że nie Dolores i Teddy, byliby jak Adam i Ewa)i.
Skojarzenie MIB z szatanem wydaje się dość oczywiste. Myślę, że jego zadaniem może być albo pokrzyżowanie planów Stwórcy, albo odegranie roli niezbędnej w akcie stworzenia nowego świata.

Ale kim jest Arnold? Twist w siódmym odcinku musiał zweryfikować moje domniemane scenariusze. Na forum pojawiły się przypuszczenia, że Bernard może być Arnoldem. Nie pomyślałem tak. Pomyślałem, że dr Ford jest hostem. Pierwszym, albo jedynym hostem stworzonym przez Arnolda. Ponieważ został obdarzony Samowiadomością, unicestwił swego stwórcę i sam stał się srwórcą, tak jak "nowa rasa" (Dolores lub Maeve) prędzej czy później unicestwi dr. Forda i przejmie kontrolę nad nowym światem. Taki scenariusz znakomicie uzasadniałby pętlę będącą podstawową zasadą nie tylko Westworld, ale w ogóle historii, człowieka, świata. Co mogłoby się znajdować w centrum labiryntu? Odpowiedź, czyli np. laboratorium, w którym Arnold stworzył dr Forda. Grobowiec Boga ;)
Oczywiście mogę się mylić w każdej z wysnutych tutaj teorii, są to tylko moje fantazje, przypuszczenia.

ocenił(a) serial na 10
drapichrust3

W podobnych produkcjach każdy widzi co innego :) Ja widzę, że jak na razie jest to serial głównie o człowieczeństwie, o tym co czyni nas istotami świadomymi własnego istnienia. Próbuje też odpowiedzieć na pytanie, czy ludzie są naprawdę wolni?
W 8 odcinku Ford wypowiedział bardzo ważne słowa "Ludzie wierzą, że w naszym postrzeganiu świata jest coś wyjątkowego, ale żyjemy w pętlach, równie ciasnych i zamkniętych jak gospodarze.
Rzadko kwestionujemy własne wybory, najczęściej chcemy, by mówiono nam, co mamy robić."
To naprawdę daje do myślenia. Uważamy, że mamy wolny wybór, ale w rzeczywistości więźniami codzienności i powtarzania w kółko tego samego każdego dnia całymi latami.

ocenił(a) serial na 9
acidity

Tak, oczywiście, to jeden z głównych tematów. Jak w "Łowcy Adroidów".

ocenił(a) serial na 9
acidity

Chociaż ostatni odcinek (tzn. ósmy) nieco mnie zaniepokoił i, szczerze mówiąc, rozczarował. Boję się, że temat zostanie potraktowany zbyt płytko i jednoznacznie (to już się dzieje, wątek Maeve jest dla mnie nie do przyjęcia), że twórcy zamiast stawiać trudne pytania dadzą nam gotowe rozwiązania i konkretne odpowiedzi. Tak jak np. miało to miejsce w dwóch ostatnich odcinkach "Quarry", czego do dziś nie mogę przeboleć, gdyż serial ten był w mojej opinii absolutnym arcydziełem, które zostało zwyczajnie zniszczone. "Stranger Things" też nie wytrzymał poziomu z pierwszych odcinków i już w połowie zamienił się w jakąś kliszową papkę.

Dlatego tym bardziej mam obawy co do "Westworld", ze także pójdzie wydeptanym tropem.

użytkownik usunięty
acidity

Serial bardzo sprawnie zrealizowany, natomiast (przynajmniej dla mnie) na płaszczyźnie znaczeniowej raczej bardzo nudny, albowiem przeciwstawia sobie dwa pozorne antagonizmy - ludzi i maszyny - w istocie nie różniące się w kwestiach istotnych absolutnie niczym.

Towarzyszące nam jako ludziom poczucie, że jesteśmy wolni w przeciwieństwie do sztucznie zaprogramowanych maszyn jest całkowicie złudne, ponieważ zaprogramowani jesteśmy dokładnie w taki sam sposób i tak samo bezwolni. Przekonanie odmienne jest jedynie wynikiem błogiego samo oszustwa w jakim wolimi być pogrążeni zarówno w tej, jak w innych fundamentalnych sprawach.

ocenił(a) serial na 5

Dla mnie mega ciezki serial do zrozumienia...

użytkownik usunięty
Bodek_Was

Być może dlatego, że najciężej jest zrozumieć coś, co się zakłada, że powinno się zrozumieć, a w istocie nie ma tam niczego do zrozumienia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones