W pierwszym ep jak wylądował na plaży a już był na wyspie założyłem że mamy 2 linie czasu oddalone jakoś tydz od siebie. Potem jednak starsze wydarzenia zaczęły doganiać wydarzenia po lądowaniu łysego z ekipą. Ale pojawił się moment gdy pociąg walnął w barierę wstrząs odczuła ekipa łysego i Hale (z 'poszarpanym' Bernardem) jak już byli w centrum dowodzenia ale też ekipa Elisi z Bernardem jak byli w 'kolebce'. Zacząłem myśleć że Bernard występuje w 2 egzemplarzach (miał ich dużo, więc czemu nie 'podwójnie upowłokowić;' jego umysł). Potem też dotarli do centrum, a 'poszarpany' Bernard był przesłuchiwany w ok 7ep. Gdy Hale go pytała o bieg wydarzeń pomyślałem że oglądamy jego wspomnienia w części a w części 2-giego egzemplarza. Potem w 10ep nagle ścieżka wydarzeń skupiła się na 'kuźni' gdzie wyglądało jakby obie wersje Bernarda weszły do niej zaraz po sobie - mimo iż wspomniano że 'ekipa desantowa' pojawi się za tydz, i jakby Bernard wtedy zdecydował o pomieszaniu sobie wspomnień i 'położeniu' się na plaży. Postrzelona Dolores leżała wiec tydz tam? Krew nie wyglądała na zaschniętą jak weszła ekipa łysego. W końcu zacząłem myśleć że Bernard jest w symulacji xD ale padło gdzieś po drodze że to nie symulacja... Jak w końcu było, 2 ścieżki wydarzeń celowo zagmatwane i z niedopatrzeniami?
Mi się wszystko trzymało logiki, ale jak przeczytałem tą wątpliwość, to jeszcze się cofnąłem i obejrzałem fragmenty. Pociąg uderzył w ekipę Hale i wąsatego. Łysego tam nie było.
Krew w w scenie gdzie bernard anuluje kasowanie danych się błyszczy, bo wtedy była świeża ale była matowa gdy była tam ekipa łysego.