Niby z jakiej racji Yen miałaby uwolnić Cahira? Mniejsza o to czemu miała opory przed straceniem go w pierwszej kolejności, ale nie widzę żadnego logicznego motywu, który by wyjaśniał po kiego chuja uciekli razem?
Ech, najpierw Eskel, teraz to i miejscami gra jak z telenoweli. Nie o takiego wiedźmaka nic nie robiłem :(