PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=745588}

Z archiwum X

The X Files
7,0 13 439
ocen
7,0 10 1 13439
4,7 3
oceny krytyków
Z archiwum X
powrót do forum serialu Z archiwum X

Nieudany powrót

ocenił(a) serial na 6

Przed wczorajszą premierą celowo obejrzałem pilotażowy odcinek pierwszego sezonu "The X-Files". Wiecie, czasami jest tak, że wspomnienia z dzieciństwa są nieco podkolorowywane przez pamięć. A "The X-Files" wspominam jako jeden z najlepszych i najbardziej zagadkowych seriali mojej młodości.

Moja pamięć okazała się jednak dobra. Dawne "The X-Files" to bardzo dobry serial sci-fi. Czego nie można powiedzieć o "reboocie" serii. Wszystko jest tu niesamowicie sztuczne. Wszechobecne CGI psuje klimat serialu. Rozumiem jednak - takie mamy czasy, że bez CGI ani rusz.

Niestety aktorsko nie jest lepiej. O ile GA jeszcze jakoś poradziła sobie w powrocie do roli agentki Scully, o tyle Duchovny poległ całkowicie. Jego Mulder jest kompletnie nieautentyczny. Ciężko słuchało się tych wydumanych dialogów, za którymi nie kryły się absolutnie żadne emocje. W nowej serii widzimy więcej Hanka Moody'ego aniżeli dawnego opętanego obsesjami Muldera.

Nie skreślam serii po pierwszym odcinku. Dzisiaj drugie podejście. Ale boje się, że próżne moje nadzieje.

"The X-Files" był serialem na swój czas. Idealnie wpasował się w klimat lat '90, gdy Zimna Wojna dobiegła końca, a ludzie wyobrażali sobie, że historia świata dobiegła końca i czeka nas okres pokoju, w którym jedyne zagrożenie może przyjść "z zewnątrz". Dziś, ta tematyka być może już się nie broni...

ocenił(a) serial na 5
Mayki

W prologu do X-Files 2016 twórcy mówią, że CGI jest tak mało jak tylko to możliwe. Wszystko starali się robić po staremu. Czyli bez kompa. Statek z Roswell w odc 1 jest zbudowany w studio i przetransportowany na pustynię. Niektóre sceny wymagają efektów, ale jest ich podobno jak najmniej.
Druga sprawa to przerwa ponad 10 lat od ostatniej emisji - i twórcy chcą by nowa widownia oglądała X Files, nie tylko starzy fani. Ja na przykład rzadko oglądałem serial, a teraz po obejrzeniu 2 odcinków z chęcią obejrzę resztę. Na FOX leci powtórka więc jest to idealna zachęta dla zapoznania się z początkami X Files, dla tych którzy zaczynają przygodę serialem właśnie od 10 sezonu.

ocenił(a) serial na 8
Mayki

Drugi odcinek w moim odczuciu już sporo lepszy. Może dlatego, że jest o czymś nieco innym? Odcinki tzw. ''mitologiczne'' zawsze były słabsze od pozostałych.

ocenił(a) serial na 10
Pawuloniasty

Nie zgadzam się z opinia że powrót X - files jest nieudany...Jestem wielką fanką tego serialu i mam do niego ogromny sentyment, towarzyszył mi nieustannie przez te wszystkie lata i czasem do niego wracałam żeby przypomnieć sobie czasy mojego dzieciństwa kiedy ten mroczny klimat i kultowa muzyka która sprawiała że po obejerzeniu serialu wieczorem bałam się iść do łazienki...:D Ehh to były czasy...Wracając do aktualnego tematu, po obejrzeniu nowych odcinków a zrobiłam to nawet dwa razy żeby na spokojnie móc ocenić, jestem bardzo zadowolona i usatysfakcjonowana poziomem, byc może pierwszy odcinek nowej serii był trochę chaotyczny bo reżyser od razu rzucił nas na głęboką wodę ze spiskiem rządu w tle i obcymi, lecz nie przeszkadzało mi to. Świetna gra Davida i Gillian, nie podobał mi się tylko trochę zaniedbany Mulder w pierwszym odcinku ale wtedy jeszcze nie wrócił do pracy jako agent FBI co można mu wybaczyć, w drugim odcinku jego prezencja za to była nienaganna...^^ Podobał mi się wątek o Williamie i bardzo chciała bym by scenarzyści i sam Chris Carter szedł nadal w tym kierunku. Co do wątków mitologicznych to zawsze mi się bardzo podobały bo sama interesuje się zjawiskami nadprzyrodzonymi i astronomią, jestem trochę jak Mulder "Chcę wierzyć" ;) Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek i mam ogromna nadzieję że na 6 odcinkach się nie skończy, jak sam David Duchovny powiedział w jednym z wywiadów " Nie zaczynali by serialu na nowo gdyby chcieli go definitywnie skończyć " Poza tym na świecie nowa odsłona spotkała się z wielkim entuzjazmem fanów więdz nie rozumiem dlaczego się tak go czepiacie? Mamy inne czasy , zmieniło się także X - files ale nadal trzyma poziom i jeszcze wielu z Was pozytywnie zaskoczy..

Miedzygwiezdna

wreszcie wypowiedź osoby naprawdę w temacie...cudowna ewolucja serialu, a trzeba jeszcze wziąć pod uwagę film kinowy z 2008 roku - uważam, że mnóstwo z jego klimatu jest teraz w nowych odcinkach i ja akurat odbieram to na plus...właściwie muszę się zgodzić w powyższą wypowiedzią niemal stuprocentowo ;]

ocenił(a) serial na 10
RainMaker86

Hmm, nie wiem czy mam odebrać Twój post jako ironię czy serio tak piszesz? Co do filmu z 2008 roku to niestety nie podobał mi się za bardzo , nie nawiązywał do całego wątku mitologicznego , był bardziej jak jeden długi episod, nie czułam tego "klimatu". Natomiast " Z Archiwum X - Pokonać Przyszłość" bardzo mi się podobał był spójny z całym głównym wątkiem serialu i wciągający od pierwszych do ostatnich minut. :)

ocenił(a) serial na 8
Miedzygwiezdna

Ja nie piszę, że powrót jest nieudany. Sam jestem wielkim fanem poprzednich serii :).

ocenił(a) serial na 10
Pawuloniasty

No to dobrze. :) To że mam wielki sentyment do tego serialu nie przeszkadza mi w subiektywnej ocenie i nie piszę że wszystko jest idealne, lecz idzie w bardzo dobrym kierunku. Nie ukrywam że chciała by na nowo połączyło ich "coś więcej" niż tylko wspólna praca w FBI, jako romantyczka zawsze chciałam by byli razem...^^

Miedzygwiezdna

pisałem jak najbardziej serio; jestem wielkim fanem serialu, kiedyś nawet nieco maniakalnym z lekka chyba :P ale nawet po latach złapałem się na tym, że od kiedy polski Fox pokazuje wszystko od początku, to chyba przegapiłem raptem kilka odcinków ;]

ocenił(a) serial na 10
RainMaker86

Okey. :) Ja też jestem fanką może nie maniakalną ale wielką na pewno. Pamiętam jak kiedyś chciałam mieć ten słynny plakat z biura Foxa Muldera z napisem " I want to believe" na swojej ścianie :)

ocenił(a) serial na 7
Mayki

Pierwszy odcinek faktycznie bardzo słaby, lecz drugi już zachaczył o stary klimat i był o dużo dużo lepszy. Miejmy nadzieje, że z odcinka na odcinek będzie lepiej.

Cytrus_

właśnie przydałoby się wyważenie między całą mitologią, konspiracją itd. a odcinkami typu stand alone i całymi "monster of the week"; najlepiej jednak zwrot w kierunku pojedynczych, acz świetnie napisanych pojedynczych historii, które też będą wyciągały znajomy klimat, atmosferę i wszystkie drobne smaczki

ocenił(a) serial na 7
RainMaker86

Przydało by się, widziałem zwiastun trzeciego odcinka i zapowiada się bardzo dobrze. Ps. Ogromy plus za to, że zostawili stare intro :)

Mayki

Wstrzymam się z oceną do końca całej serii. Fakt- pierwszy odcinek pozostawił coś na kształt niedosytu i rozczarowania ( na marginesie czy tylko mi tak bardzo przeszkadza zerowa mimika GA i jej wyprasowana botoxem twarz ? ) - liczyłam na jakiś Hitchcokowski efekt - że najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie będzie już tylko rosnąć. A tu trochę jak w wierszyku Tuwima " Stoi na stacji lokomotywa, ciężka ogromna i pot z niej spływa." Mam nadzieję, że ta serialowa lokomotywa szybko nabierze tempa.
Drugi odcinek zdecydowanie lepszy. Większa zawartość x-files w x-files. Pozostaje czekać na kolejne, i wierzyć, że scenarzyści będą dać serialowi drugie życie. Oczywiście wszystko w rękach widzów i słupków oglądalności.

Na plus stare intro - młodzieży nie robi to różnicy, a starzy fani na pewno oglądają z rozrzewnieniem. Oraz, fakt, że udało się zaprosić do współpracy tych, którzy kilkanaście lat temu tworzyli X-files.
Na minus - nie czuć już tej chemii pomiędzy głównymi bohaterami. Jak napisałam wcześniej - kamienno botoxowa twarz Scully mnie razi, Mulder też trochę wydaje się jedynie recytować swoje kwestie.

Trzeba czekać...

użytkownik usunięty
alicja671

trochę nie ma na co bo to tylko 6 odcinków, mało trasy ma ten pociąg, żeby się rozkręcić i pędzić jak za dawnych lat. Ja na razie też nie jestem zadowolony z wielu aspektów i gry, i efektów, i nawet scenariusza bo nie po to się Mulder ukrywał przed światem przez tyle lat, by teraz na pstryk kolesia z TV przybiec do swojej piwnicy w gmachu Hoovera (hehe wiem że kręcą w Kanadzie która udaje WDC :)) Wątpię, żeby (w domyśle) siedział tyle czasu na tyłku, na pewno śledził co się dzieje w świecie, w jakimś zakresie monitorował działalność UFO bo było to jego życie, więc ten pstryk palcami wydaje mi się lipny. no ale poszło w świat i trudno. trzeba czekać co pokażą dalej :)

ocenił(a) serial na 7
alicja671

Tez mi bardzo przeszkadza ponaciągana i poobstrzykiwana Scully, jak by zupełnie inna aktorka ją grała. Sama niedawno obejrzałam cały serial (po raz pierwszy) i do teraz mam przed oczami tego rudzielca strzelającego minkami, w szczególności w komediowych odcinkach. Teraz zrobiła się z niej taka zimna blondyna (kolor włosów akurat mi nie przeszkadza) która ledwo może się uśmiechnąć, nie mówiąc już o graniu mimiką twarzy, a tak mi się to u niej podobało. A widząc ją w Hannibalu cały czas się zastanawiałam czy specjalnie tak gra (bo tam to akurat było by usprawiedliwione) czy sama sobie zrobiła taką krzywdę z twarzą. Po prostu przykro się na nią patrzy. Porusza się też jakoś tak dziwnie, jak by miała za ciasne ubrania i nawet wdechu nie mogła zrobić, a do tego za wysokie obcasy. To już nie jest ta Scully. Już bym ją wolała ze zmarszczkami, czy nawet nadwagą, czy innymi niedoskonałościami, a nie taką sztuczną lalkę.
N to się powyzywałam, teraz pora napisać coś o całości. Te dwa pierwsze odcinki jakoś niespecjalnie mnie porwały i zainteresowały. Ogólne zawsze wolałam te z potworkami a nie mitologiczne, wiec na drugi taki właśnie liczyłam, a miałam wrażenie jak by był taki pół na pół. Na pewno obejrzę resztę resztę odcinków, dla samego Muldera jak dla mnie warto bo go uwielbiam. Zobaczymy, może się jeszcze rozkręci.

ocenił(a) serial na 10
alicja671

"Kamienno botoxowa twarz Scully mnie razi" Że co ?? To jest jedna z niewielu aktorek która jest piękna naturalnie i jest jak wino im starsza tym lepsza, nie zgodzę się z Twoja opinią. Uważam że Gillian gra bardzo dobrze swoją postać. Oboje z aktorów bardzo chcieli na nowo wcielić się w ich kultowe role i sami dążyli żeby wskrzesić Z Archiwum X i myślisz że teraz grali by od niechcenia?? Trochę to nie ma sensu według mnie. Czytałam wiele opinii i większość znawców chwaliła grę Davida i Gillian tym bardziej nie rozumiem Twoich zastrzeżeń tak jak i kolegi dkf poniżej, ale cóż , każdy ma prawo do swojej opinii. ;)

ocenił(a) serial na 7
Miedzygwiezdna

Dobre sobie, ona naturalna. Przecież to widać gołym okiem że przeszła nie jedną operację plastyczną i sporo sobie wstrzyknęła czegoś.
Co do jej gry aktorskiej nic nie mam, ona po prostu fizycznie nie może grac twarzą, nie jest to brak chęci. Niemniej jednak przykro się na to patrzy.
Gry od niechcenia również nie zauważyłam, w szczególności nie rozumiem zarzutów skierowanych w stronę Duchovnego. Przecież facet po 50 i po przejściach nie będzie gonił jak napalony nastolatek bo dostał jakieś zajęcie. To by było dopiero nienaturalne i drażniące.

ocenił(a) serial na 7
dkf

Też coś mi nie pasuje z wyglądem GA, ale zgadzam się z Międzygwiezdna. Anderson jest wręcz przeciwniczką botoksu i operacji plastycznych, jest wiele filmików np. na YouTubie, gdzie występuje całkiem bez makijażu. Fakt faktem, że wygląda dziwnie w nowym Archiwum X, ale myślę, że to efekt tej beznadziejnej peruki (czy Scully naprawdę MUSI być ruda??) i mocnego makijażu. Pooglądajcie sobie wywiady z aktorką, choćby z ostatniego miesiąca (Jimmy Kimmel Show np., z Duchovnym) - w swoim naturalnym wydaniu wygląda zupełnie inaczej niż Scully. Np. tutaj https://www.youtube.com/watch?v=JqBGo0f-yeg

ocenił(a) serial na 7
agola

Jakoś nie chce mi się wierzyć w to że jest taką przeciwniczką operacji. Już w poprzednich sezonach widać było że ma zrobiony nos (jakoś nie zwracam na takie rzeczy zbytnio uwagi, a u niej mi się rzuciło w oczy, tym bardziej że oglądałam jeden odcinek po drugim, a nie w odstępach roku), teraz ma go jeszcze węższy. Usta tez miała zupełnie inny kształt, do tego żuchwa i broda mają zupełnie inną linie. Na zdjęciach naprawdę ładnie się prezentuje, gorzej jak się rusza.
Też nie rozumiem tego upartego robienia z niej rudzielca, przecież kobiety zmieniaj,ą kolor włosów i w większości przypadków nie ma to nic wspólnego z charakterem. Tym bardziej że ma ładne swoje włosy i w blondzie akurat jej do twarzy.
Zastanawia mnie też czy Mulder nie jest specjalnie trochę postarzony po twarzy, bo mam wrażenie że normalnie prezentuje się lepiej (choć mało co śledzę co u aktorów i wywiady też bardzo sporadycznie oglądam).

ocenił(a) serial na 7
dkf

Nigdy nie byłam jakąś zapaloną miłośniczką serialu, nie moje klimaty, za to uwielbiam Gillian i Davida, więc w tej kwestii mogę się wypowiedzieć.
Gillian nie ma żadnego botoksu, ani operacji plastycznych, jest ogromną przeciwniczką, nie kryje się z tym, ani ze swoim wiekiem. Jak już ktoś wspomniał, ma mnóstwo zdjęć bez makijażu czy z jego bardzo niewielką ilością. Zgadzam się, że jej twarz wygląda nienaturalnie w serialu, ale to, jak sama mówiła w wywiadach, wynika ze strasznie ciasnej peruki, oraz taśm "naciągających", plus moim zdaniem dochodzi do tego jakaś obróbka komputerowa, choć tego nie jestem pewna. Aktorka nie miała w żadnej z tych kwestii za wiele do powiedzenia.
Co do grania mimiką, ja uważam, że nadal można to zobaczyć, zarówno u Gillian jak i u Davida, a zwłaszcza w 3 odcinku, który jest rewelacyjny i bije na głowę pierwsze dwa, które faktycznie pozostawiały wiele do życzenia :)

ocenił(a) serial na 5
nocna zjawa

Ten z człowiekiem-jaszczurem? :) był strasznie słaby :/ wiem, że miał być humorystyczny, nastawiony na żarty, ale tak średnio im się to chyba udało. Nie bawił, nie straszył i nie ciekawił.
Dziś też leciał jeden z odcinków 6 sezonu. Ten z "dniem świstaka", w którym dzień powtarzał się w kółko. Oglądając 6 sezon a 10, to widać, że ten ostatni nie dorasta poprzednikom do pięt.
Może aktorzy są trochę za starzy na pościgi za potworami?

alicja671

Mnie już w Hannibalu raziła jej twarz. Czasem mam wrażenie, że jakby zrobiła jakąś bardziej zaawansowaną minę, to by się rozpadła.

ocenił(a) serial na 8
Mayki

Faktycznie Anderson wypadła przekonująco, a Duchovny jakby był znudzony na planie. Zero emocji.

ocenił(a) serial na 8
Pawuloniasty

Bodaj w pierwszym odcinku Scully powiedziała, że Mulder przeszedł depresję. Zsumujcie to z mnóstwem podłych doświadczeń, zmęczeniem, życiem w ukryciu... Naprawdę uważacie, że powinien grać z takim entuzjazmem jak przed dwudziestu kilku laty? IMO to, że się rozkręca, powoli, pomału odzyskuje zapał do pościgu za prawdą - jest właśnie rewelacyjne.

ocenił(a) serial na 8
Mayki

A mnie właśnie po tych dwóch odcinkach serial bardzo się podoba, trzyma dalej poziom, dwie sprawy były ciekawe i wciągające, dużo było nawiązań do poprzednich (starych) sezonów, co do Duchovnego ja w nim widziałem właśnie Muldera z tym, że zmęczonego, zrezygnowanego tymi wszystkimi spiskami, który prawie przestał wierzyć, że coś gdzieś tam jeszcze się czai, natomiast nie widziałem tam wcale Hanka ale za to było genialne nawiązanie do serii Californication, a raczej można by było rzec złożony hołd, a mianowicie rozmowa w pierwszym odcinku w samochodzie o książce, którą miał rzekomo pisać Fox :)

Mayki

Dokladnie, ten serial jest jak seks ze starym.

ocenił(a) serial na 5
Mayki

Zgadzam się ze wszystkim, co napisał założyciel tematu, a szczególnie z ostatnim akapitem - "X-Files" wpasowało się w czas lat '90.
Z tego co zobaczyłam do tej pory (czyli połowa 10 sezonu), to twórcy nie potrafią znaleźć pomysłu na serię osadzoną w 2015/16 roku. Próby użycia tych samych patentów ponad dwadzieścia lat od premiery pierwszego sezonu (czy jak kto woli - jakieś czternaście lat po premierze ostatniego sezonu) wypadają co najmniej śmieszne, a najczęściej głupio i nudno. Czasy się zmieniły, to czego ludzie się boją, czego nie rozumieją również. Wiem,że ciągle jest sporo osób, których ruszają teorie spiskowe, UFO, potwory i spółka, ale przydałoby się to ugryźć na współczesny sposób.

Powrót X-Files miałby sens, gdyby twórcy wpadli na pomysł, jak odświeżyć formułę bez uszczerbku na sednie serialu. Oni tego nie zrobili, mój osobisty wniosek jest taki,że XF to tylko i wyłącznie skok na kasę.

Stare i nowe XF łączy tylko niepowtarzalna i ciągle wywołująca dreszcze czołówka (szczególnie jej muzyka oczywiście). Kiedy natomiast oglądam nowy sezon, to zastanawiam się, co ja tak naprawdę włączyłam i dlaczego Mulder i Scully udzielają się gościnnie w jakimś marnym serialu kryminalnym, do którego ktoś - nie wiadomo po co i na co - użył czołówki XF.
Brak w nowym sezonie atmosfery i klimatu poprzednich sezonów, nie ogląda się tego w napięciu, w jakimś uczuciu niepokoju.

Zupełnie zbędny powrót.

Mantra_2

jeszcze taka mała uwaga, a nie wiem, czy ktoś jeszcze to zauważył....mianowicie, nie wydaje Wam się, że nowe odcinki są jakieś takie zbyt "ładne", kolorowe i wyzute z ciemnej palety w różnych jej odcieniach i smakach?

RainMaker86

Brakuje tego wszechobecnego cienia, przyciemnionego światła, żarówek o mocy pochodni, pozaciąganych zasłon w pomieszczeniach i atmosfery i ogólnej aury tajemnicy.

Corey666

amen

Mantra_2

Mam podobne odczucia. Zwykły skok na kasę. Jak widać po wynikach oglądalności, udany ;>

Pierwszy odc. do połowy zapowiadał coś ciekawego, jakiś zwrot akcji, możliwość nawiązania fajnej, spójnej historii na cały sezon. Niestety całą teorię spiskową podano od razu na tacy, pomijam już kwestię jej sensowności. W każdym razie uważam, że można było zrobić z tego coś interesującego.

Odcinek 2 to powrót do klasycznego Z Archiwum X. Niby spoko ale jakby nie patrzeć, jest to odgrzewany kotlet. Upływ czasu również spowodował, że tego typu historie nie robią już takiego wrażenia, jak kilkanaście lat temu.

Trzeci odcinek, typowo parodiowy, nadałby się, ale bardziej jako jakiś odc. specjalny, czy coś w tym stylu...

Innymi słowy, totalny miszmasz. Chyba nikt tego nie przemyślał. Ot po prostu postanowili sklecić kilka odcinków, każdy z innej parafii i zgarnąć kasę.

ocenił(a) serial na 7
griet

Zupełnie nie rozumiem zarzutów, że "każdy odcinek jest o czymś innym" i z innej parafii. Dokładnie takie było 9 sezonów tego serialu! W dodatku nie było wówczas internetu i widzowie nie mieli pojęcia, czy kolejny odcinek będzie komediowy, czy mitologiczny, czy będzie w nim "monster of the week" czy jeszcze coś innego. I czy Scully z Mulderem właśnie wpadną do wioski pełnej wampirów ze świecącymi oczami czy stracą siostrę/ojca/dziecko. To nie jest serial typu "Fargo" czy "True Detective", w którym jedna historia ciągnie się przez cały sezon. Poza tym skoro jest tylko 6 odcinków, tym bardziej chcieli pokazać w każdym z nich coś kompletnie innego. Jak rozumiem, tylko 1 będzie łączył się z 6 historią mitologiczną (My struggle I i II), a reszta jest od sasa do lasa i nigdy nie było inaczej.

ocenił(a) serial na 8
Mayki

Aj ludzie czepiacie się szczegółów, jakby odcinki były kręcone po staremu czyli lipne efekty, obraz (jeszcze wtedy) w jakości SD to narzekalibyście, że sztampa, że jakoś to wszystko takie stare, kiepskie :) nie jest tak wcale źle, intro to samo, konwencja zachowana jedynie główni aktorzy grają trochę inaczej ale to przecież logiczne, podstarzali agenci po wielu traumach (mulder miał załamanie nerwowe) wracają do czynnej służby, dajcie im się rozkręcić do jasnej ciasnej ;)

Nozix

ile ma być tego rozkręcania? sześć odcinków to musi być sześć różnych killerów i tyle w temacie, bo może to być ostatni raz w TV, jak już tak bardzo tego chcieli

ocenił(a) serial na 8
RainMaker86

Dopiero były 3 odcinki a już jest mnóstwo narzekania :) każdy odcinek był o czymś innym tak jak to było zawsze, a nawet znalazł się jeden groteskowy odcinek w klimacie komediowym-groteskowym, a jak zapewne niektórzy z was pamiętają w starych sezonach poważne odcinki przeplatały się z odcinkami lekkimi, komediowo-groteskowymi, przykładem takim był odcinek o Wielkim Mutato.

Nozix

wszystko jasne co do przeszłości, ale my tu mówimy o teraźniejszości, a ta niestety nieco kuleje, biorąc pod uwagę potencjał, acz nie będę potępiał czy jakoś straszliwie krytykował

Nozix

dokładnie nawet ostatnio leciał taki odcinek gdzie główna rolę grał Bruce Campbell- bardziej znany jako "Ash" :-)
dla odcinki trzymają wysoki poziom naprawdę się tego nie spodziewałam

RainMaker86

a czy stare odcinki to były "kilery" no nie! tutaj to nie oto chodzi

pozdrawiam

Mayki

3 odcinek zaskakuje na wielki plus - powrót do najlepszych tradycji - jest humor, jest ciekawa historia i jest nadzieja.

hagen_filmweb

z zapowiedzi czwartego może wynikać, że również będzie co najmniej przyzwoicie...czyli pewnie będzie taki porządek, że pierwszy i ostatni to mitologiczne, a po drodze dla każdego coś miłego ;]

hagen_filmweb

niby człowiek trochę narzeka, ale gdyby padła informacja, że jednak chcą zamówić kolejne epizody, to człowiek brałby z pocałowaniem w rękę ;]

RainMaker86

Po pierwszym odcinku zastanawiałem się, czy dalej oglądać, dopiero 3 odcinku przywołuje najlepsze odcinki serii i daje nadzieję, nie mniej serial potrzebuje sensownej osi fabularnej i nowego pomysłu, tu Rick Carter jako twórca serialu się nie popisał zawiązując akcję.

ocenił(a) serial na 9
hagen_filmweb

Musze Cię poprawić bo aż mnie razi w oczy. CHRIS Carter nie Rick.

frytek

Dzięki, ale nie ma możliwości edycji tak już zostanie.

ocenił(a) serial na 7
Mayki

Wszystko fajnie, tylko należy pamiętać, że Mulder jest człowiekiem przetarganym przez depresję... Stąd ciężko, żeby towarzyszyły mu jakieś specjalne emocje;)

Mayki

Jestem właśnie po trzecim odcinku.Śmiech na sali.

wasiu13

faktycznie śmieszny był, masz rację :-)

ocenił(a) serial na 8
fanzlalka

A ja właśnie oglądałem powtórkę 3ego odcinka i odkryłem pewien smaczek :) tam jest scena kiedy Mulder spotyka człowieka-jaszczura na cmentarzu, Fox kładzie kwiaty na grobie osoby Kim Manners, to był scenarzysta starych odcinków archiwum :)

ocenił(a) serial na 3
Mayki

Nie byłem wielkim fanem starego X-files, ale obejrzałem wszystkie sezony, bo lubię klimaty SF. Było sporo genialnych odcinków, ale sama idea UFO nie bardzo mnie przekonywała (dlatego nie zaliczam się do fanów X-files, bo to przecież istota tego serialu). Natomiast co do nowego X-files to łopatologiczne pokazanie rządowego spisku i zblazowana gra głównych bohaterów wywołują jedynie uśmiech politowania. Według mnie serial wznowiony na siłę dla fanów. Dla nie-fana serial nie do przebrnięcia. Dodam, że obejrzałem 2 odcinki. Drugi faktycznie lepszy niż pierwszy, ale i tak niedorzeczny.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones