Szkoda,że na razie FOX zakontraktował tylko 6 odcinków-mam nadzieję,że zrobią kolejnych 200 :)
Mnie też mocno zdziwiło że CSM wrócił. Skinola rozumiem jak najbardziej ale TEN? Po tym jak to zakończyli w 9 sezonie... Oby to mądrze wytlumaczyli. I ciekawe jak Fox zareaguje na powrót tatusia?:D Pzt kryzys wiary Mulder miał od choroby Scully, do końca sam nie wiedział kto lub co za tym wszystkim stoi, ale to że ona go zostawiła? Nie no w to nie mogę jakoś uwierzyć. Carter w wywiadach mówił że oboje są zmęczeni, brak im energii i chęci i to widać w 1 odc, powiedział też że aby było uczciwie zaczyna od tego momentu gdzie oboje są na życiowych zakrętach i chce uciąć wszystkie spekulacje i plotki o ich ślubie. Trzeba poczekać co będzie dalej. Mogliby coś o Williamie wyjaśnić.
no właśnie na razie tego nie wytłumaczyli i też się dziwie jakim cudem Palacz żyję, pokazali go na chwilę ale wygląda jakość dziwnie, może jakąś "kosmici go ożywili" czy jak . Właśnie co z tym Wiliamem ? co sie z nim stało, co to są za retrospekcje z udziałem Muldera i jego dziecka Wiliama?
To jest akurat mega wątek.
Minęło 15 lat, oboje są już w sile wieku, i oboje zdają sobie sprawę, że mają, gdzieś - tam, 15-letniego syna...
Serio chciałbym by ten wątek pociągnięto, bo to był najlepszy wątek w 9-tym sezonie.
Zwykle tak jest, że jak powstaje nowy serial to robią parę odcinków i patrzą czy serial ma oglądalność. Wiem, że X-Files już był kiedyś kręcony, ale to tak jakby coś nowego.
Jak chcesz zobaczyć to masz tutaj http://www.tvseriesonline.pl/the-x-files/10x02/ ale bez lektora
widziałem już odcinek powiem tak że drugi odcinek ma ten klimat dobrego archiwum x czyli stare dobre zwykłe dochodzenie jakieś spawy i tak dalej
Ja nie oglądałem bo czekam na lektora. Czy Fox jest tak jak w starym Archiwum, czyli w garniaku czy dalej wygląda jak Hank Moody? I oni zostali na nowo przyjęci do FBI?
drugi odcinek jak najbardziej w starym dobrym stylu
przecież jest z lektorem na Foxie
Mulder w garniaku
Archiwum X -zostaje ponownie otwarte przez Skinera
Bardzo dobry odcinek. Poprzedni dałem 8/10, teraz daję z czystym sercem 9/10.
A wątki z Williamem MEGA....
Mam nadzieję że to pociągną dalej, że może spróbują go odszukać...
mnie cieszy że w tle jest gra taka sama charakterystyczna melodia co w poprzednich odcinkach
Ja widzialem ;].Jest swietny.Jak dla mnie zaskoczenie ze powrot takiej klasyki jest w tak dobrej formie.
Jestem już po pierwszych 2 odcinkach i ... jestem zachwycony!!! Klimat, gra aktorska i fabuła to jest to czego oczekiwałem. Oby na 6 odcinkach nie skończyli :-)
Pierwszy odcinek jako tako mnie nie zachwycił.
Drugi jak najbardziej na + w starym stylu i o dużo lepszy.
Wielki + też za to, że zostawili intro.
http://www.youtube.com/watch?v=sGxADjSoGp0
trzeci odcinek też zapowiada się dobrze
Bez przesady! Ja tam nie chcę kolejnych 200 odcinków. Jeden sezon składający się z ok. 20 by w zupełności wystarczył.
Drugi odcinek zdecydowanie lepszy, stare dobre czasy mi sie przypomniały. Czy odcinek Home Again będzie może kontynuacją epickiego Home z 4 sezonu ?
podobno nie, ale prawie nic nie wiadomo o odcinkach 4, 5 i 6. pierwsze 3 były do obejrzenia wcześniej dla krytyków, czy coś w tym stylu. na pewno "Mulder and Scully meet the were-monster" będzie śmieszny. szczerze mówiąc to takie X-Files jest najlepsze!
Wiadomo, bo są opisy 4 i 5 odcinka.
Odcinek 4 Home Again:
Mulder and Scully are sent to investigate the murder of a city official, which it seems no human could have committed. Meanwhile, Scully deals with a personal tragedy, which brings up many old feelings about the child she gave away for adoption
Odcinek 5 Babylon:
When an art gallery that's showing potentially offensive artwork is bombed, Mulder and Scully seek some way to communicate with the comatose bomber in order to prevent a future attack. Meanwhile, a pair of younger FBI agents on the case push Mulder and Scully to examine their own beliefs as Scully seeks answers from neuroscience and Mulder from mysticism.
Odcinek 6 My Struggle II będzie z pewnością kontynuacją odcinka 1 My Struggle
Wielka szkoda, że tak mało epizodów, gdy każdy poprzedni sezon miał przynajmniej 20 z hakiem.
Pewnie niedługo zostaną zamówione kolejne epizody czy sezon, bo oglądalność jest dobra.
"This is not a second part of Z archiwum X: Home (1996), the horrific episode written by Glen Morgan and James Wong." Z IMDB ,także to nie będzie kontynuacja tylko zupełnie inna historia ,wydaje mi się że " Home Again " będzie bardziej nostalgiczny i będzie w dużej części dotyczył Williama . Nie mogę się już doczekać! :)
tak, stety lub niestety plotki o kontynuacji Home okazaly sie tylko plotkami :/
Widział ktoś odc 3? Myślałam że to będzie jeden z tych odcinków z humorem ale takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam:D Potwór który zamienia się w człowieka a nie odwrotnie, dobre XD I Fox biegajacy z telefonem jak małe dziecko:D Zauważył ktoś napisy na nagrobkach w scenie na cmentarzu? Kim Manners i Jack Hardy:( Tylko ta scena w sklepie z telefonami... Nawet jak na fantazję to było trochę niesmaczne. Dawniej nie musieli robić takich scen. Kocham ten serial bezwarunkowo i nigdy nie przyznam że choć jeden odcinek, stary czy nowy, jest kiepski ale... no błagam
Osobiście jestem pod wielkim wrażeniem całego odcinka, ale faktycznie, scena w sklepie z telefonami przyprawiła mnie o niesmak. Szkoda, że tak polecieli w "obecną modę"..
Nie wiem czy zauważyłaś, zauważyliście, ale ta rozmowa Muldera z jaszczurem jest trochę pastiszem ludzkiej rasy. Zaczyna się od koncepcji, że to potwór ( z naszego wyobrażenia) zamienia się w człowieka. Tymczasem to postrzegana przez nas istota jako potwór, mówi, że zamienia się w potwora.
A scena seksu? Słyszał ktoś co potem mówi jaszczur? "Odkąd stałem się człowiekiem cały czas kłamię na temat mojego pożycia seksualnego".
Nie zauważyliście, jak ludzie potrafią ubarwiać swoje doznania seksualne i jak potrafią się przechwalać historiami wyssanymi z palca?
To był jeden z najlepszych momentów w 3 odcinku AX.
Pozdrawiam
Tak, zauważyłam co mówił jaszczur. Nie mniej uważam jednak że takie sceny nie pasują do tego serialu. Wyobrażone przez którąś z postaci czy też nie. Ten serial zawsze miał to coś, jest klasą samą w sobie, jest kultowy i po prostu razi mnie jak wpychają tam na siłę takie momenty. Kocham ten serial i to nie jest krytyka, raził mnie po prostu ten moment.
Ten odcinek to totalne wywrócenie do góry nogami całej koncepcji "X-Files" i o ile przez kilka pierwszych minut myślałem "WTF?", tak całość mi się bardzo spodobała. Satyra, mnóstwo fajnych pomysłów, które w innych odcinkach nie miały by prawa zaistnieć, scenarzyści pojechali totalnie po bandzie, a w dodatku ma to jakieś przesłanie.
Ja to kupuję, ale wiem, że ten odcinek będzie miał tylu zwolenników co i 'hejterów'.
Ludzie co to było!? W poprzednich seriach też były odcinki "z przymrużeniem oka" i nieraz się pośmiałem. Ale to była parodia. Sceny w sklepie nie skomentuje bo nie chcę przeklinać.
Kim Manners od razu rzucił mi się w oczy, nie mogłem w głowie odszukać analogii do X-Files, musiałem szybko wygooglać - zgadza się nawet data urodzenia i data śmierci. Niezłe uhonorowanie. Nie zdziwiłbym się, gdy się okazało się wszystkie 52 odcinki w których maczał palce Manners były tymi " z przymrożeniem oka " ... no i jeszcze dzwonek Muldera - super :D
I jeszcze było tam napisane ulubione powiedzenie Mannersa "Let’s kick it in the ass". Każdy jego odcinek był świetny. I odpowiadał też za Supernatural...
Z przykrością stwierdzam że dobrze że jest tylko 6 odcinków. Bo jak cała seria miałaby być na takim poziomie to nie wiadomo śmiać się czy płakać? Po 3 odcinkach jestem bardzo zawiedziony. Pozostaje mi tylko zacytować klasyka: " Kończ waść. Wstydu oszczędź."
Nie rozumiem czego Ty oczekiwałeś że jesteś taki zawiedziony ?? Niektórym to nigdy nie dogodzi... To że 3 odcinek nowego sezonu był komediowy to wcale nie jakaś nowość, gdybyś oglądał wszystkie sezony dokładnie to wiedział byś że "takie" odcinki przewijają się przez wszystkie sezony i przynajmniej jeden w każdym sezonie jest z "przymrużeniem oka" . I nie ma tu nic co by odbiegało od normy , wszystko jest tak jak w starym dobrym Archiwum X, scenarzyści nie eksperymentują, dają nam to co było najlepsze w tym kultowym serialu tylko w odnowionej formule ale podstawy zostały nie naruszone. Nie rozumiem dlaczego się czepiacie. W przeciwieństwie do Ciebie i Tobie typu podobnych mam nadzieje że FOX zdecyduje się na kontynuacje przygód Muldera i Scully a patrząc przez pryzmat rekordowej oglądalności na całym świecie i w samych Stanach jest na to ogromna szansa. ;)
P.s Jeśli Ci się nie podoba nikt nie zmusza Cię żebyś oglądał i tracił swój cenny czas :)
Dzięki że się martwisz o mój cenny czas ale jako rencista mam go mnóstwo. Oglądałem wszystkie sezony i oglądam nieraz bo mam nagrane. Prawda były odcinki "z przymrużeniem oka" i nieraz się uśmiałem. Ale ten 3 odcinek nie był zabawny tylko żałosny. Czego oczekiwałem? Klimatu jak w starszych odcinkach. Jak oglądałaś to wiesz. A tu pierwszy odcinek drętwy jak telenowela. Drugi niezły, gdyby nie żart z gejem pasujący jak kwiatek do kożucha. Mam nadzieję że pozostałe trzy będą lepsze. A jeśli nie to pozostaje mi napisać stare powiedzenie że: ODGRZEWANE KOTLETY NIE SMAKUJĄ.:)
Przepraszam ,nie wiedziałam... :/ Ja już tydzień przed premierą tego odcinka wiedziałam że znajdzie się sporo osób którym takie Archiwum w wydaniu komediowym nie przypadnie do gustu, jednak mnie osobiście się podobało .Odcinek 1 był według Ciebie "drętwy" ?? LOL, w takim razie nie ma sensu przekonywać Cię bo widzę że masz skrajne poglądy co do tego nowego mini sezonu. Ja też cytując klasyka napiszę tylko tyle co do " X files" " CHWILO TRWAJ " :))
Jak już powyżej napisano, w każdym sezonie zdarzał się min. 1 odc "z przymrużeniem oka". Tak samo jest i w tej mini-serii. To nie znaczy że reszta odcinków też taka będzie, choć na pewno będą śmieszne momenty, jak w poprzednich sezonach. Kto oglądał ten wie.
Pzt to nie był odcinek typowo komediowy, tylko uśmiech do fanów bo było pełno nawiazan do poprzednich sezonów. Od czerwonych slipek Foxa zaczynając na imieniu psa Dagoo kończąc ;D Dlatego uważam że był świetny (pomimo sceny w sklepie).
Ja tez oczekiwalam i nadal oczekuje klimatu starego archiwum.
Trzeci odcinek mnie zawiodl.
Klimat teraz jest nieco inny, bo i czasy się zmieniły. Twórcy chcą pokazać, że bohaterowie żyją we współczesnym nam świecie, dlatego ciągle podsuwają aluzje typu: Fox ze smartfonem, rozmowa o 11 września itd. Przynajmniej ja to tak odbieram. Co do pierwszego odcinka to oni grali tam po prostu swoje role, ludzi zmęczonych życiem, gonitwą, po przejściach i depresji. Jak inaczej mieli to zagrać? Uważam że wyszło im świetnie. Serial się rozkręca i też mam nadzieję że będzie więcej odcinków.
Dzwonek M mnie powalił :D Sama mam taki od ładnych paru lat i w pierwszej chwili pomyślałam że mi telefon dzwoni XD
Jako wierna fanka od samego początku, 3 odcinkiem nowej serii byłam zniesmaczona Uwielbiam stare komediowe odcinki, ale tu przegięli Jakbym oglądała "Straszny film" czy coś w tym stylu Wydaje mi się, że ta formuła 6-odcinkowa po prostu się nie sprawdza Za mało czasu na rozwinięcie wątków Wszystko poupychane na siłę Mulder i Scully wracają do FBI jak gdyby nic się nie stało Nie ma nawet czasu na jakieś wątpliwości Scully strasznie szybko daje się przekonać do powrotu Przez tyle lat scenarzyści i aktorzy tworzyli spójne postacie Teraz mam wrażenie, że spójne już nie są i żyją własnym życiem Obawiam się też, że Carter ostatecznie nie zakończy wątku Williama mając może nadzieję na kolejny film kinowy
Niestety, masz dużo racji. Szkoda, że nie zdecydowali się przynajmniej na 10 odcinków. Momentami przypomina mi to rollercoaster na wiedeńskim Praterze. Może w starych sezonach akcja czasem zbyt się ślimaczyła, ale za to był niesamowity klimat. Teraz przenoszą się z miejsca na miejsce jakby mieli jakieś telekinetyczne zdolności i jakby Carter im krzyczał zza kadru: "tempo, tempo, tempo!" Nie ma czasu na dedukcję, ani u Scully i Muldera, ani u widza. Niemniej bronię tego sezonu (bo nadal uważam, że zdecydowanie jest czego bronić!) i kibicuję mu całym sercem. Trochę jak staremu przyjacielowi, z którym po latach niewidzenia się trudno złapać kontakt, ale nadal jest nam bardzo bliski i boli nas, jak ktoś go obmawia:)
Też mu kibicuję To kawał mojego życia :) Jak miałam naście lat to Mulder był miłością mojego życia, a relacja Scully i Muldera to była najpiękniejsza historia miłosna :) a ja wszystkie parapsychologiczne i ufologiczne tematy miałam w jednym paluszku Mnóstwo wspomnień mam z tego okresu Liczę, że jeszcze coś da się wykrzesać z tego sezonu
zgadzam się z Wami. mam nadzieję, że to tak wygląda, bo wracają po latach i muszą się rozkręcić. liczę na więcej odcinków :D no i Mulder & Scully 4ever oczywiście <3
jesli mają być w stylu 3 odcinka, to niech się natychmiast zakończy ta seria, bo to kpina jest, oglądając ten odcinek czułem się zażenowany.