Nikt mu żadnej płci nie zmienił, po prostu uznał, że płeć to kwestia wyboru i nie jest determinowana biologicznie.
Bolo Yeung mógłby do tej roli wnieść nieco świeżości, przesuwając punkt ciężkości z techniki na aspekt sprawnościowy. Mniej słów i "szlachetnych" dylematów, więcej czynów ;-)
Batman jest znany. Stare Lost in space, i to z lat 60, już nie. No jeszcze był film z lat 90, ale tenie raczej też popularny jakiś nie jest.
A co to ma do rzeczy? Czarne dziecko białego małżeństwa jest NIELOGICZNE. Równie dobrze mogli by zamiast syna mieć misia koalę.
Była chyba mowa o tym, że Robinsonowie byli w separacji, więc żonka mogła się z jakimś czarnym puszczać :D
Kolor skóry mi nie przeszkadza , ale rodzina rudych ma córkę czarną ? W jednym odcinku to trochę wyjaśniają , że niby pochodzi z związku z przed obecnego małżeństwa . Z drugiej strony , cała misja to taka Arka Noego , więc wszystkie rasy ludzkie pasują tu jak najbardziej .
Przecież w ostatnim odcinku jest mowa o tym, że Judy jest adoptowana.
Czepiacie się strasznych szczegółów to chociaż obejrzyjcie z uwagą.
"w ostatnim odcinku"? LOL
1. Gratuluję wytrwałości
2. Dorobili scenę bo za bardzo ludzie się burzyli?
Czasy się zmieniają, musieli jakoś zaktualizować opowieść i ją odświeżyć. Nie ważne czy postac to męźczyzna czy kobieta, ważne jak jest napisana. np. film Catwoman był zły nie dlatego, że aktorka ją grająca jest czarna, tyko dlatego, że scenariusz był źle napisany
Problem z takimi zamianami jest taki, że często jest to robione na siłę i bez pomysłu na postać, co finalnie kiepsko wygląda (np. Finn w nowych star wars, który zdaje się być praktycznie niepotrzebną postacią