Według mnie naprawdę jedna z najlepszych gier (przynajmniej na xboxa) w 2010 roku, a zarazem najbardziej niedoceniona. Całą grę przechodziłem z wypiekami na twarzy. Piękna grafika i niesamowite urywki filmowe wciągają w tą niezwykle klimatyczną grę w taki sposób, że trudno się oderwać. Nie ma również uczucia bycia ciągle w tym samym miejscu, ponieważ zróżnicowane lokacje, jak i postacie powodują, że co następny poziom jesteśmy praktycznie w innym świecie. Następnym plusem jest długi czas gry( ok 20 h ,żeby tylko przejść - nie mówię o odblokowaniu wszystkich dodatkowych elementów). Minusy? Praca kamery, ale nie jest tragicznie.Oprócz tego mogliby dodać jakieś konkretne bronie, bo gra opiera się na ulepszaniu posiadanej. Także według mnie gra wśród slasherów na pewno zajmuje pierwsze miejsce i tak jak wcześniej wspomniałem jedna z najlepszych gier na klocka. 9+/10
Pierwsze miejsce wśród slasherów na xklocka.Oczywiście ta gra małpuje God of War III, która jak narazie nie ma sobie równych w danym gatunku.Castlevania jest oczywiście bdb grą, w końcu jak małpować to od najlepszych.
Gra nie małpuje GoW III ponieważ obydwie powstawały w tym samym czasie i i w tym samym roku je wydano. Mogła jedynie bazować na konwencji poprzednich części, jednak dostaliśmy inny, bardziej baśniowy klimat i masę świeżych pomysłów. Aczkolwiek porównania z GoW są jak najbardziej na miejscu. To w końcu czołówka gatunku.
Ależ małpuje bo system GoW nie jest znany dopiero od trzeciej częsci, ale już od tych z konsoli ps2. Jak się wzorować to na najlepszych, wg mnie prawidłowo to zrobili. Graficznie tutaj bywa różnie, miejscówki zimowe a zwłaszcza walka z pierwszym bossem, są bardzo średnie graficznie, ale im dalej tym lepiej. Irytuje też nie zawsze intuicyjne sterowanie oraz klaustrofobiczne poziomy. GoW bije tą grę przede wszystkim pod kątem systemu i oprawy, fabularnie są na równi, czyli zaje.biscie.
Jak pokonać tego Bossa na koniec wciskam U i nic go nie zabija, a on nadal się regeneruję i tak od nowa? Na bagnach na cmentarzu
Podróba Good Of War - Wszystko wyssane co do joty od Kratosa . Machanie pejczem , kręcenie się , rzucanie nożami , nawet zbieranie elementów żeby sobie pasek życia przedłużyć [ kratos chyba piórka zbierał o ile pamiętam ] a przede wszystkim szybkie wciskanie guziczków na padzie [ w moim wypadku literek na klawiaturze ponieważ mam wersję na pc ]