Nie jest to zła gra. Poszczególne mechaniki (strzelanie, jazda autem, skradanie) zrealizowane są dobrze i gra się przyjemnie. Klimat też jest fajny. Grę zabija powtarzalność. By dokopać się do mięska, a więc dopracowanych misji fabularnych trzeba przebijać się przez garść powtarzalnych aktywności niczym w grach Ubi. I tak w każdej dzielnicy.

Prolog jest świetny, Mafia III dużo by zyskała gdyby te powtarzalne aktywności ograniczono do minimum, a skupiono się na misjach fabularnych. Zamiast gry na 60 h byłaby produkcja na 20 godzin i Mafia III by tylko na tym zyskała. Są tu fajnie zrealizowane cut-scenki, dość intrygująco zaprezentowana fabuła, klimatyczne momenty, ale jak wspomniałem wcześniej to wszystko jest przysypane masą powtarzalności i tylko cierpliwsi gracze się dokopią do tego co najlepsze w trzeciej Mafii.

To dobra gra do przechodzenia od czasu do czasu. By odbić jedną dzielnicę i potem zrobić sobie przerwę by wrócić po tygodniu, dwóch i odbić kolejną dzielnicę w podobny sposób.