Każdy mówi o powtarzalności. Ok, zgodzę się ale gdy grasz fabułę.Ja urozmaicałem sobie zadaniami pobocznymi, znajdźkami, wyścigami i co chwile wracałem do fabuły, która nie jest zła. Przyznam że strasznie lubiłem wracać do gry dla klimatu, przejechać się po New Bordeux.
Bardzo ważna rada ode mnie: Na początku ustalcie sobie od razu poziom trudny i jazdę symulacyjną. Choć gra nie jest jakoś wymagajaca to po wielkich żalach na poziom trudności, ustawienia tego od początku pomagają.
Gę ukończyłem wczoraj, wszystko zdobyte i satysfakcjonujące zakończenie. Miałem ją sprzedać (PS4) ale chyba poczekam na DLC.
O muzyce pisano już dużo, zresztą z tego jest znana seria. (tak przy okazji, kto zczaił że przed ostatnią misja lecą w radiu w aucie zmiksowane wersje kawałków z gry???)
Podsumo: Miałem od dawna ochote na sandboxa (po przerwie od Assasinów, Far cry-ów i przejściu GTa) i nie zawiodłem się. Fajny pomysł na umiejscowienie akcji i wrzucenie kilku smaczków dla fanów serii.
Mimo żali i hejtu ja Polecam Mafię III. O minusach nie pisze bo wszystko już napisano dlatego:
Moja ocena: 6,5/10