"Breakthrough" wydaje się nieco bardziej zróżnicowane niż "Spearhead", ale sama rozgrywka jest po prostu przeszarżowana. Odczuwalne jest to zwłaszcza pod koniec, kiedy zaczyna brakować amunicji, rozpętuje się niezłe piekiełko. Momentami idzie się nieźle wkurzyć, a F5 i F9 używa się praktycznie non stop. Lubię trudne...

Z dwójki dodatków ten niestety troszkę gorszy jest. W dalszym ciągu dostarcza masę frajdy podczas rozgrywki. Problemem jednak była mała ilość amunicji, którą można było uzupełnić tylko i wyłącznie określonych przez twórców miejscach. Troszkę to psuło wrażenie jak nagle broń przeciwników znikała, po ich nagłym zgonie.

jak przjeść tą misję tym Niemcem, Klausem, którego musimy osłaniać w momencie gdy on mocuje się z zamkniętymi drzwiami a zewsząd nadbiegają Fryce i Makarony? Ja rozumiem że drzwi są zamknięte ale klaus mówi że po upływie 30 SEKUND otworzy drwi tymczasem wlecze sie on minutami. no i co chwila respawnują sie kolejni...

Zabawy było co nie miara. Ale ja się w to zagrywałem. Świetna gra.

gierka jest na pewno godna polecenia aczkolwiek należy zdawać sobie sprawę, że na poziomie HARD gra jest momentami BARDZO trudna; za to na normalnym poziomie gra się naprawdę fajnie

Jeśli spojrzeć na okładki poszczególnych tytułów z tej serii, można zauważyć urozmaicone lokacje. W pierwszej części obrazek żywcem ze słynnej sceny z filmu "Szeregowiec Ryan", w pierwszym dodatku zimny las niczym z "Kompanii Braci", a w tej piaski Afryki. Urozmaicone lokacje w tych grach są bardzo kuszące. Osobiście...

wiecie, czy może allied assault wejdzie mi na vistę? Jeśli komuś chodziło na viście niech pisze.