Tak jest, zgadzam się z tobą :)
Mimo swoich lat, i przedpotopowej grywalności, wciąż nabiera popularności :)
A stare czasy mogą wracać....co nie ?

Łezka mi się kręci jak sobie pomyślę, że nigdy wcześniej nie trafiłem na Residenta. Możecie się śmiać, ale dopiero w tym roku, tego miesiąca po raz pierwszy w życiu miałem do czynienia z tą grą :D Przeszedłem pierw RE3 na easy, by poznać zasady jakie tam panują i powiem, że bardzo mi ta gra przypadła do gustu. RE2 jest bardzo podobne do RE3, a raczej odwrotnie - RE3 podobne do RE2 :) Po zagadkach widać od razu, że japońska robota :D Ale największą i najtrudniejszą zagadką jaką miałem do czynienia w tych dwóch częściach, to jak zainstalować "dwójkę", by poprawnie działała. Wbrew pozorom, to te najstarsze gry jest najtrudniej uruchomić. Na szczęście po dwóch dniach męczarni udało mi się znaleźć odpowiednią konfigurację do tej gry. Reszta w trakcie same gry to będzie już dla mnie pestka :D

Pięknie że tak starasz się i angażujesz w to by zagrać w RE.
I nie ma powodu do śmiechu, wręcz przeciwnie, doceniam cię za to że mimo problemów, chcesz zagrać.
Gra nie jest za bardzo popularna bo zakrywają te nowsze serie RE, grałem w nie, ale nie obejmują prowadzenia w klimacie i
grozie jakie dają RE 1 - 3. Jestem wielkim fanem RE, i cieszę się ze gra zbiera to co nowych graczy którzy angażują się wszystkimi siłami do gry :)

Przeszedłem grę wiele razy, i jakby przydała się pomoc, chętnie ci doradzę i pomogę, z misjami, momentami, czy zagadkami, i wszystkim innym problemami z gry :)

Pozdrawiam :)

Jak pierwszy raz u mnie pojawił się komputer, a wcześniej oprócz pegazusa nie miałem żadnej konsoli, to nie byłem aż taki młody zważywszy w co pogrywałem :D Pamiętam jak Wolfdenisteina: Return to castle przerywałem w momencie zejścia do krypt, pełno kościotrupów i innych dziwadeł. Byłem przerażony. Ciekaw jestem czy wtedy ogarnąłbym Residenta :D, ale chyba raczej nie ;)
Właśnie skończyłem na easy Leonem i mam dużo pytań. Po skończeniu automatycznie tworzy zapis, by zacząć grę Claire. Początek nią gry wygląda inaczej niżeli zacząłbym od kliknięcia Original Mode, jaka jest różnica, dodam, że przy zapisie jest dopisane "Scenariusz 2gi"? O co chodzi, bo domyślam się, że byłoby to samo przy Leonie, po przejściu gry w pierwszej kolejności Claire? Jakie są dokładne różnice między poziomami gry (Easy, Normal, Hard)? Zagrałem początek Claire na hardzie i zauważyłem, że zombie są zdecydowanie odporniejsze. Czym się różni Arrange mode? Ile jest zakończeń czy też głównych bossów, bo na YT widziałem kilka. Ja natomiast walczyłem tylko z Johnem (chyba, mąż tej Annette) czekając na windę i nawet nie zdołał mnie drasnąć :)
Czekam z niecierpliwością na odpowiedź, bo zapowiada się, że dwójka okaże się lepsza od Nemesisa.

Ja w RE grałem na wszystkich sprzętach, PC najmniej polecam :)
Play Station to mega fajda i RE w piwnicy.....tak, ja tak przechodziłem wszystko, w chłodnej piwnicy, RE,
konsola, ciemność i skrzynka browara :)
A strach musiał być, bo podczas pierwszego przejścia Re 1 - 3 miałem kisiel w gaciach, i nogi robiły się z waty :)

Ale dzisiaj już jestem opanowany, no nie całkiem, bo przy walce z bossem ciągle mam obawy :)

" Po skończeniu automatycznie tworzy zapis, by zacząć grę Claire. Początek nią gry wygląda inaczej niżeli zacząłbym od kliknięcia Original Mode, jaka jest różnica, dodam, że przy zapisie jest dopisane "Scenariusz 2gi"? O co chodzi, bo domyślam się, że byłoby to samo przy Leonie, po przejściu gry w pierwszej kolejności Claire? "

Kolejność nie ma znaczenia, nie ważne kim pierwszym zagrasz, czy Leon' em czy Claire.
Jest te różnica w poziomach fabuły, są podzielone na 2 scenariusze po 4 różne zakończenia.
Ale to zaraz.
Np. jak grasz Claire jest moment gdy musisz odszukać 3 klocki do tablicy w ścianie
( kolory to niebieski, żółty, i brązowy ), jest w gabinecie szefa R.P.D, gdzie został rozbity śmigłowiec.
Drzwi trzeba rozwalić dynamitem, no i również pozostałe zagadki są już takie same, ale niektóre widać już ukończone podczas grania inną postacią z tych dwóch w 2 scenariuszu.
Jest też dodatkowa postać - mała dziewczynka Sherry która będziesz co jakiś czas chodził,
ciężko jest, ale pomogę ci jak już będziesz grał.
Przez cały wątek Claire będzie pilnowała Sherry by jej nic się nie stało, czasem na marne bo uciekała.
koniec gry, czyli rozgrywka ostateczna jest taka sama jak przy rozgrywce Leon' em, ale tylko w Scenariuszu 1.
W 2 Scenariuszu jest już pojedynczy boss - tutaj to MR. X, oraz Klon William Brickin.

Natomiast gdy grasz Leon,em zagadka główna jest inna bo musisz odnaleźć 4 bezpieczniki do drzwi w kanałach...
etap będzie potem, bo po rezydencji są porozrzucane te przedmioty.
Zagadki są takie same ale jak wspomniałem wcześniej nie robisz tego samego co Claire.
Tutaj dodatkowa postać To Ada Wong, nią również będziesz grał, i też czasem będzie wymykać się z przed oczu.
Co do bossa też jest inaczej bo zmierzysz się z MR. X czy William Birckin.
Rozmieszczenie kluczy czy przedmiotów jest takie samo, ale już w 2 Scenariuszu jest inaczej.
Poziom potworów jest inny, na Easy jest łatwo, i jest już zaraz na początek dużo amunicji.
Poziom potworów jest inny, na Normal jest ciężej, mniej amunicji i przeciwnicy są bardziej mocniejsi.
Poziom potworów jest inny, na Hart jest mega ciezki, są odporni na niektóre ataki, więc wiecej tracisz amunicji,
na początku nie dostajesz jej.
jak grasz pierwszy raz najpierw graj na Easy :)

Scenariusze mają różne zakończenia - aż 4 :)

Scenariusz 1
Pierwsza tura to gra Leon, i Claire, i rozpoznanie się w rezydencji.
gra do ukończenia rozgrywki.
Scenariusz 2
Druga tura to gra Leon, i Claire, i dłuższe zmierzenie się w rezydencji z potworami, oraz dodatkowe lokacje, stworzenia, zagadki, postacie, i cele do wykonania, oraz bossowie.
Różni się to wszystko pomiędzy Claire a Leon :)

Ten mąż Anette to William i podczas czekania na windę to jego ostatni cykl mutacji, tutaj zachodzą dwie końcowe,
najpierw w pionie, potem jest już na czworakach....
Od ciebie zależy jak to się potoczy.

Jak dla mnie Re 2 jest lepsza od RE 3 Nemesis, ale każdy ma inne zdanie na ten temat.

A co do Scenariuszy jest podobnie w prawie wszystkich RE :)

Robię drugi scenariusz Claire i trochę to dziwnie wychodzi, bo helikopter sama gasi, posągi sama przesuwa itp, tak jakby Leon nic nie robił. Dodatkowo w tych pozamykanych na łatwy zamek szafeczkach są inne przedmioty :) Być może czepiam się, ale lepiej byłoby po przejściu gry jedną postacią, drugą robić zupełnie co innego, a nie odwalać połowy fuchy za tego pierwszego :)
Jeszcze chciałbym wiedzieć czym różni się Arrange mode i czy również są tam inne zakończenia. Ponoć mamy do dyspozycji m.in. rakienicę i broń Gatlinga, z nieskończoną amunicją :)

No to jest ten pierwszy scenariusz, więc tutaj już wszystko oddzielnie się robi :)
w 2 postać wyprzedza postać :)

Ja też bym chciał, alby jedna postać robiła co innego i tak samo druga, ale w sumie tak trochę jest,
mogło by być coś więcej :)

Czym różni się
" Arrange mode i czy również są tam inne zakończenia. Ponoć mamy do dyspozycji m.in. rakietnicę i broń Gatlinga, z nieskończoną amunicją :) "

Grałem w to tylko raz, to taki dodatek do RE w wersji PC, więc to tylko dodatkowe godziny gry.

Ale ten filmik więcej ci wyjaśni, ja tylko piszę to tylko dodatek, i różni się rozgrywką jako całokształt.
http://www.youtube.com/watch?v=Ee7RPpIpYz4
TO NA PRZYKŁADZIE, GRA JEST PŁYNNIEJSZA, masz dodatkowe nowe bronie, oraz mega mocniejsi przeciwnicy.
A do tego gra jest o 2 razy płynniejsza.
Arrage Mode to dodatkowy poziom trudności dla tych którzy są już zaawansowani w RE 2, ale niczym nie różni się od Hard :)

Nie mogę się zgodzić co do Arrange mode gdyż ponieważ jest to odpowiednik very easy, masz infinite ammo do 3ech op broni i zaden przeciwnik nie jest wyzwaniem. Sam AM został wprowadzony przy wersji Dual Shock na psx :)

A jednak jest różnica :)

Niewątpliwie ^^

PS: Żeś się rozpisał. Na pewno pomoże też innym. Dzięki.

Spoko, nie ma za co :)
Mam nadzieję że trochę pomogło :)

Dla mnie resident evil 2 był sporo lepszy od 3. Super klimat. Ale najlepsza i tak jedynka.
Z początku miałem 1 część, zniechęciłem się do tej gry, Ale gry dorwałem drugą część przeszedłem ją w dwa dni, potem wróciłem do jedynki. I przeszedłem je wiele razy. Trójka też niezła, ale jedynka i dwójka są lepsze jak dla mnie.
Polecam też remake pierwszej części z 2002 oraz Resident evil code veronica z 2000 i Resident evil 0 z 2002

Moim zdaniem dla mnie to RE 1, 2 są najmocniejszymi seriami w tytule RE, popieram twoje zdanie,
nie mogę nic dodać i nic ująć, to pierwsze części dokładnie odwzorowane w czasie w sobie przybliżonym,
i te dwie rezydencje, 3 to powtórka, więc już nie robiła wrażenia, te nowsze serie nie są tak mocne klimatem.
A w Resident evil code veronica z 2000 i Resident evil 0 z 2002 i Remake grałem :)

Pozdrawiam :)

Co sądzisz o remake z 2002 ?
Bo mnie się wydaje że jest równie świetny jak 1,2,3.
Super też jest Alone in the dark 4 z 2001 oraz Silent hill 1 i 2.

Co sądzę o Remake - poprawioną wersję starego RE z 1996, sądzę ze to jedna z najlepiej wykonanych
części w serii Resident Evil, silnik graficzny, nowe lokacje, i dosłownie zmiany o 360 stopni o wygląd i grafikę. Fabuła podobnie ta sama, ale grafika zrobiła na mnie ogromnie ważenie, co prawda wcześniej grałem w RE 0, ale Jedynka zaskoczyła mnie totalnie, fajnie było pograć po raz drugi i to w odświeżonej wersji, wszystko wyglądało podobnie, więc nie pogubiłem się zbytnio w tej grze, trochę inny układ posiadłości, nowe pomieszczenia do tego muzyka :)
Chciałbym coś takiego jeszcze z RE 2, jest RE Umbrella Chronicles,
ale to nie ten klimat co pierwsze dwie część :)

http://spectacularmovie.blogspot.com/2011/04/o-kurcze-3-posty-w-ciagu-ok-18-godz in.html

Obok kolejne linki :)

http://spectacularmovie.blogspot.com/2011/04/o-kurcze-3-posty-w-ciagu-ok-18-godz in.html

Wyżej...

http://www.youtube.com/watch?v=z2aC89bEna4

Specjalnie dla RE Remake'a i RE:0 kupiłem GameCube'a kilka lat temu i powiem kurtko: jako wielki fan Resident Evil uważam, że obydwie gry są absolutnie rewelacyjne. Jeśli ktoś nigdy nie grał w pierwszego RE to jak najbardziej polecam zacząć od Remake'a (czas był niestety bardzo mało łaskawy dla oryginalnego RE z Saturna i PSX'a więc młodsi odbiorcy mogą mocno się skrzywić na widok wielkich kwadratów). Do dzisiaj mam PSX'a z RE: Directors Cut'em od którego w 1997 (jakoś tak) zacząłem historię z tą serią... ponad osiem godzin zajęło mi przejście tej gry (bez żadnych poradników). Naprawdę piękne czasy. Wielka szkoda, że seria podążyła ( i nadal podąża) w jakimś zupełnie innym kierunku i ze starym RE ma coraz mniej wspólnego, niestety. Podobnie jak kolega wyżej również liczę na to, że w końcu pojawią się jakieś porządne kowery Resident Evil 2 i 3 na next-geny. Narazie jednak pozostaje tylko czekać.Pozdrawiam.

Bardzo dobrze napisane, popieram post, i też uważam że dalsze poczynania CAPCOM ' u darzą do FPS ' owej strzelanie, zapominając to o czym dobre w RE czyli grozie i strachu.
Ale co się stało to się nie odstanie, a nowsze odsłony, nie są aż w cale takie złe :)