PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607014}
8,9 5 788
ocen
8,9 10 1 5788
Silent Hill 2
powrót do forum gry Silent Hill 2

Początek XXI wieku był dobrym okresem dla kina grozy. Miała wtedy miejsce premiera jednego z moich ulubionych horrorów - Klątwa Ju-On, który jest jednym z najważniejszych filmów w moim życiu. Obejrzałem go za dzieciaka i nabawiłem się po nim porządnej psychozy.
Dwa lata później, bo w 2004 miał premierę Shutter - Widmo który jeszcze mocniej mi zrył psychikę.

W tym samym czasie renesans przechodziły nie tylko filmy. Miały wtedy premierę najlepsze survival horrory jakie ograłem. Najbliższy mojemu sercu jest rok 2001, kiedy to na PS2 miały premierę dwa z najważniejszych survival-horrorów w moim życiu. Były to pierwszy Fatal Frame oraz Silent Hill 2 - i to o tym drugim będzie tu mowa.

Silent Hill 2 jest już dziś tytułem kultowym który przebił swojego poprzednika i zdefiniował serię na nowo. Kontynuacja odcina się grubą krechą od wątków okultystycznych i idzie w ślady horroru psychologicznego. Mimo wszystko to nadal jest niezwykle mroczny tytuł, ale mojej opinii jego forma jest subtelniejsza i bardziej stonowana w porównaniu do jedynki.

Z szeregu zalet Cichego Wzgórza najbardziej mnie oczarowała fabuła i nie przesadzę jeżeli powiem, że jest to najlepsza wirtualna historia jaką w życiu doświadczyłem. Wcielamy się w Jamesa Sunderlanda, który dostał list od swojej zmarłej żony, że ta czeka na niego w Silent Hill... w miasteczku, które odwiedzili lata temu, nim zapadła na śmiertelną chorobę. Nie zastanawiając się, pakujemy manatki i przybywamy nad Toluca Lake. W drodze do Cichego Wzgorza spotykamy Angelę, która ostrzega nas przed niebezpieczeństwem, a kilka minut później sami walczymy z dziwną, humanoidalną postacią.

Historia mistrzowsko buduje napięcie przez liczne cutscenki, wprowadzanie i rozwijanie postaci pobocznych do samego końca trzyma nas w napięciu. Finał i rozwiązanie zagadki pozostawia kaca moralnego, który trzyma się jeszcze przez wiele tygodni od ukończenia gry. Ja sam po przejściu SH2: Directors Cut nie wiedziałem co mam zrobić z własnym życiem.
Wspominałem już o postaciach pobocznych? Ci są napisani rewelacyjnie i o każdym z nich można zrobić oddzielną grę.

Fabuła doskonale koreluje się z warstwą techniczną. Grafika jest kapitalna jak na rok 2001. Mgła, gra świateł, tekstury i modele postaci wyglądają rewelacyjnie, a design i pomysłowość lokacji takich jak szpital bije na głowę większość współczesnych gier. Najbardziej podobają mi prerenderowane przerywniki filmowe. Jedynie do czego mogę się przyczepić to cienie, które rzuca James na niektórych cutscenkach - ale to zaledwie mała kropla dziegciu, przy całej beczce miodu.

Na osobny akapit zasługują również monstra z którymi przyjdzie nam się zmierzyć. Nie jest ich dużo, ale ich pomysł i design jest genialny. Mamy coś w rodzaju chodzącego łóżka z mocno zarysowaną na materacu sylwetką kopulującej pary, albo seksownych pielęgniarek ze zdeformowanymi twarzami, które po ubiciu rozkładają się w bardzo niejednoznacznych pozach. Najbardziej jednak charakterystyczne jest nasze nemezis, czyli Piramidogłowy, który śledzi nas od samego początku gry. Jest to zdecydowanie jedna z najdziwniejszych i najbardziej przerażających istot w popkulturze. Warto jeszcze dodać fakt, że każde z monstrów jak i bossów ma symbolikę i żadne nie jest tu przez przypadek.

Również muzyka spełniła moje oczekiwania. Akira Yamaoka stanął tu na wyżynach swoich umiejętności i skomponował genialne utwory, które słucham po dziś dzień. Mamy tu zarówno melancholijne kawałki jak "Magdalene", czy mroczne dark ambienty jak "Noone Love You". Muzyka jest znakomicie dopasowana do akcji i doskonale oddaje klimat Cichego Wzgórza.

Nie ukrywam, że SH 2 jest moim faworytem i uważam ten tytuł za arcydzieło. Żadna gra nie wzbudziła we mnie tak silnych emocji. Ciche Wzgórze nie tylko solidnie straszy, ale również wpędza w silną depresję i zmusza gracza do ponownego przechodzenia i analizowania kolejnych smaczków fabularnych. Moja ocena to 10/10. Jedynymi tytułami w tym gatunku co uzyskały ode mnie taką notę to Silent Hill 3 oraz Fatal Frame 2 i 4... więc nie ma ich za dużo.
Polecam każdemu - nie tylko fanom gatunku.


Moja ocena 10/10
Czy trzeba coś jeszcze dodawać?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones