Co to za postać w sali z szubienicą? Żywego ducha tam nie widziałem ani nie słyszałem.

Chodzi o tę wielką salę, w której jest szubienica z miejscem na 3 metalowe płytki. Jest tak rozległa, że latarka oświetla tam co najwyżej 2 metry przestrzeni. Poza szubienicą nic innego tam nie znajdziemy, ale co jakiś czas słychać ciche tupanie. Nigdy nie jesteśmy w stanie zobaczyć tego czegoś, ani nigdy nie jesteśmy atakowani przez to co tam biega, ale świadomość, że nie jest się w tym miejscu samemu jest przerażająca. Polecam zobaczyć na YT fragment Let's Play'a z Silent Hill 2 i przewinąć do więzienia, o ile natrafisz na taki filmik, gdzie autor nie pierdzieli cały czas, to usłyszysz te tupnięcia

Wiem, o którą salę chodzi, ale po prostu niczego tam nie słyszałem ani widziałem. Może to wina wersji gry? Mam Director's Cut.

Btw, dla mnie ta gra w ogóle nie ma pojedynczych strasznych momentów (co nie znaczy, że nie ma klimatu horroru), ale jeśli już miałbym wybrać jakiś moment, to stawiam na niespodziewane natknięcie się na Piramidogłowego w Labiryncie lub pierwszą wizytę na bodajże drugim piętrze w szpitalu. To pierwsze spotkanie z pielęgniarkami, w dodatku z dwoma i tuż po wyjściu na korytarz. Najgorsze w tym jest to, że kamera ustawia się tam tak, że ich kompletnie nie widać i trzeba walczyć na ślepo.

Nie wiem czego to wina, ale w takim razie dzięki temu zaoszczędziłeś sobie prania gaci ;p

http://www.youtube.com/watch?v=5TlEK_WpK14 - tutaj, w Let's Play SH 2 DC, mniej więcej w 5:37 jest to, o czym mówiłem - co jakiś czas rozlegają się takie kroki, poprzedzone jeszcze głośnym oddechem, nie wiem tylko czy James'a, czy tego czegoś. Genialny motyw w mojej opinii ;)