Po pierwsze ocena 10/10, jak najbardziej zasłużone, za całokształt wrażenie jaki gra pozostawia. Na tę ocenę składa się wiele czynników, przede wszystkich rozmach robi niesamowite wrażenie, ogromny, dopracowany świat. Początkowe problemy z optymalizacją zostały poprawione w patchach, które wyszły kilka dni po premierze. Nie śpieszyłem, wykonałem wszystkie questy, odkryłem wszystkie znaki zapytania na wszystkich obszarach (oprócz skellige, bo już mi się fabuła gry skończyła), wykonałem wszystkie możliwe poboczne questy i zlecenia. Angry Joe polecił w zapowiedzi gry, żeby grać na poziomie "pot, krew i łzy" tak też zrobiłem, na początku było trudno, ale wykonywanie pobocznych questów i szukanie skarbów szybko wyrównało szansę. Zdarzało się, że decydowałem się na walkę z dużo silniejszym potworem ( o ile był w pojednynkę) aby zabiwszy go, zdobyć przedmioty z wyższej półki. I to właśnie w te walki były najlepsze, wykorzystywanie wszystkiego co tylko miałem, olejów, mikstur, jedzenia, narzędzi, znaków i uników w walce to coś wspaniałego. I właśnie tutaj gra błyszy, przez ten niesamowity system walki. Niestety z czasem gra stała się zbyt łatwa, wykonując questy główne, walki wydawały mi się dużo mniej interesujące niż te z questów pobocznych. Nawet ostatni boss był wg mnie łatwiejszy niż walka z wyjcem w jaskini. Co do ekwipunku to jest ogromny, jednakże mając wszystkie schematy, w zasadzie korzysta się tylko i wyłącznie z zestawóch wiedźmińskich, udało mi się tylko raz znaleźć lepszy miecz od wiedźmińskiego, którym walczyłem przez 3 poziomy aż odblokowałem kolejny wiedźmński. Zawiodłem się na systeme doświadczenia, ktoś już napisał że jest 40 umiejętności, z których możnawybrać 12, to jest zdecydowanie za mało. Składników w sumie nigdy nie musiałem szukać, bo albo można było je kupić albo rozebrać rzeczy na części. Bardzoby mnie ucieszyło, jakby dało się znaleźć arcymistrzowski schemat miecza, który da się wykuć z bardzo rzadkich metali...i to niekoniecznie taki, który by już na całą grę został. Podczas gry nie wykułem tylko jeden taki miecz z zestawu niedźwiedzia, na sam koniec gry. SPOILER******* Nie wiem czy ktoś miał podobnie, ale do bitwy w kaer mohren miałem 25 poziom (a to już końcówka) potem levele wskakiwały jak szalone, po tej walce dostałem chyba 5 poziomów naraz. Myśląc, że to już ostatnia misja chciałem zakończyć wszystkie ostwarte zadania, więc wykonywałem znowu questy na poziomie trudności 33 level. *******KONIEC SPOILERA Trochę się też zawiodłem fabułą, to prawda jest złożona i niebanalna, ale brakowało mi w niej czegoś, czegoś co było w wiedźminie 1. Cieszę się, że jest wiele możliwości zakończenia gry i moje zakończenie było jak najbardizej satysfakcjonujące, ale zabrakło mi na koniec paru scen kończących historię. Jak dla mnie gra się zbyt nagle skończyła, chętnie dowiedizałbym się czegoś więcej o bohaterach, jednak oprócz krótkich wzmianek o losach yen, triss, ciri nie było w moim przekonaniu odpowiedniego zakończenia fabuły. SPOILER***Ostateczna bitwa wydała mi się zbyt krótka i nie taka "ostateczena" nie było w niej zbyt wielu ofiar ani poświęcenia, zabrakło mi w niej dramatyzmu i patosu. ****KONIEC SPOILERA. Gra jest niesamowita i to pozycja obowaiązkowa i te drobnostki, które wymieniłem są poprostu jej specyfiką i ocena jest jak już wspomniałem jak najbardizej zasłużona.