Tego filmu nie da się oglądać bez próby pojęcia buddyzmu choćby w zarysie.
Tu zderza się przeszłość z teraźniejszością, a demony i ludzie przeplatają ścieżki swoich losów.
To co zrobisz, czy zaniechasz będzie miało swoje następstwa, a nic nigdy nie jest takie łatwe jak opowieści z Narnii, czy Hobbita.
Nie wiem dlaczego ten film ma tak niską ocenę. Być może wynika to z nieznajomości kultury koreańskiej.
Film na pewno dla widza inteligentnego, ceniącego rozbudowaną fabułę.
Bardzo dobre teatralne wręcz odegranie ról głównych postaci.
Dobre dialogi i końcowa puenta.
Jeśli jesteś amatorem filmów z gatunku "zabili go...